Nieznany dotychczas zbiór utworów 27 polskich kompozytorów odkryty po ponad 100 latach w Bibliotece Opery Paryskiej, ukazał się nakładem Instytutu Adama Mickiewicza. Premiera publikacji i koncert - 16 grudnia w Bibliotece Polskiej w Paryżu.
"Autografy kompozytorów polskich na Wystawie Powszechnej w Paryżu w 1900" to unikatowy i dotychczas nieznany zbiór autografów polskich kompozytorów. Składają się na niego rękopisy utworów muzycznych, głównie fragmentów, ale także krótkich utworów 27 polskich kompozytorów m.in. Melcera, Joteyki, Grossmana, Statkowskiego, Wieniawskiego i Karłowicza.
Po wystawie w Operze Paryskiej na wniosek Gustava Mahlera, który był inicjatorem powstania tej kolekcji, pozostawiono ją w Bibliotece Opery Paryskiej. Cały zbiór tych muzycznych autografów został ujęty w 27 woluminów. Większość polskich autografów znalazła się w wolumenie 17. I na sto lat świat zapomniał o ich istnieniu.
Rękopisy w zbiorach Biblioteki Narodowej Francji w Paryżu odnalazła w roku 2004 r. Ewa Thalma-Davous, ówczesny pracownik Biblioteki. Opracowania zbioru, przygotowania go do wydania wraz z biogramami twórców dokonała prof. Irena Poniatowska, wybitna muzykolog, chopinolog, przewodnicząca Rady Programowej NIFC.
16 grudnia wieczór promocyjny publikacji "Autografy kompozytorów polskich na Wystawie Powszechnej w Paryżu w 1900" w Bibliotece Polskiej w Paryżu uświetni koncert, podczas którego pianista Aleksander Dębicz i sopranistka Ewa Leszczyńska wykonają siedem z odkrytych utworów. W prezentacji publikacji udział wezmą obie autorki - prof. Irena Poniatowska i Ewa Thalma-Davous.
W zbiorze zamówionych przez CH. Malherbe’a na Wystawę Światową w Paryżu w 1900 r. manuskryptów znajdują się autografy 27 kompozytorów polskich końca XIX wieku: Bohdana Borkowskiego, Władysława Górskiego, Ludwika Grossmana, Tadeusza Hanickiego, Michała Hertza, Henryka Jareckiego, Tadeusza Joteyki, Mieczysława Karłowicza, Raula Koczalskiego, Heleny Krzyżanowskiej, Henryka Leszetyckiego, Henryka Makowskiego, Piotra Maszyńskiego, Henryka Melcera, Emila Młynarskiego, Adama Munchheimera, Stanisława Karola Niewiadomskiego, Henryka Opieńskiego, Henryka Pachulskiego, Ignacego Pileckiego, Władysława Rzepko, Romana Statkowskiego, Zygmunta Stojowskiego, Józefa Surzyńskiego, Józefa Wieniawskiego, Leokadii Wojciechowskiej i Władysława Żeleńskiego.
"Ten zbiór ma ogromne znaczenie muzyczno–dokumentacyjne dla polskiej kultury muzycznej, ale miał też polityczne - powiedziała PAP prof. Irena Poniatowska, współautorka publikacji. - W roku 1900 Polski nie było na mapie Europy. A jednak Francja i organizatorzy wystawy, na której zresztą muzyka miała honorowe miejsce, zaprosili wraz z innymi wieloma krajami świata i Polskę do przedstawienia rękopisów krótkich utworów muzycznych. Było to dla nas ważne, mimo że nie było naszego państwa, mogliśmy przedstawić nasz dorobek twórczy, naszą sztukę. Przedstawiciele francuskiego świata artystycznego dali możliwość polskim twórcom zamanifestowania, że muzyka polska istnieje, nabiera szczególnego znaczenia".
Jak podkreśliła prof. Poniatowska istotny jest aspekt dokumentacyjny, ponieważ w zbiorze zawartych jest wiele utworów dotąd w Polsce nieznanych lub nieznane są ich autografy. Zbiór zawiera autografy kompozytorów, których zapisy odręczne nie zachowały się i tym samym nie jest znany charakter ich pisma. To ma wielkie znaczenie w dydaktyce i badaniach, a nawet i w identyfikacji, ponieważ mając dostęp do tych rękopisów, widzimy jak kompozytorzy zapisywali nuty; zatem materiał porównawczy.
"Po wystawie w Operze Paryskiej na wniosek Gustava Mahlera, który był inicjatorem powstania tej kolekcji, pozostawiono ją w Bibliotece Opery Paryskiej. Cały zbiór tych muzycznych autografów został ujęty w 27 woluminów. Większość naszych autografów znalazła się w wolumenie 17. I na sto lat świat zapomniał, że to istnieje" - przedstawia historię autografów prof. Poniatowska.
"Kiedy w 2004 r. pani Ewa Thalma-Davous odkryła zbór, skontaktowała się ze mną - mówi prof. Poniatowska. - Ówczesny minister kultury Waldemar Dąbrowski umożliwił mi wyjazd do Paryża. Ale późniejsza komisja ministerialna nie dała nam wystarczającej liczby +punktów+, co oznaczało, że nie możemy liczyć na sfinansowanie publikacji. Po pewnym czasie zwróciłam się do Instytutu Adama Mickiewicza i tam stopniowo przygotowywaliśmy publikacje. Nigdy nie było jednak pieniędzy na finalną edycje. I dopiero w 2013 dyr. Narodowego Instytutu Fryderyka Chopina zdecydował się nam pomóc. I w tym roku doszedł do skutku druk "Autografów kompozytorów...".
Publikacja przygotowana została w trzech wersjach językowych: polskiej, francuskiej i angielskiej. Wydawnictwo ukaże się w nakładzie 1000 egzemplarzy i będzie rozpowszechniane przez Instytut Adama Mickiewicza i Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. (PAP)
abe/ mow/