Prezydent Andrzej Duda złożył w piątek kwiaty na grobie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz w kwaterze powstańców styczniowych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach. W piątek przypada 100-lecie urodzin Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz 158. rocznica wybuchu Powstania Styczniowego.
Wcześniej, o godz. 13, prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach pogrzebowych śp. płk Lidii Lwow-Eberle - sanitariuszki AK, narzeczonej majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki".
Później prezydent złożył kwiaty na grobie Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w 100. rocznicę jego urodzin. Krzysztof Kamil Baczyński urodził się 22 stycznia 1921 roku. Od wczesnej młodości wyróżniał się niezwykłym talentem literackim i plastycznym. Jego udział w Powstaniu Warszawskim Stanisław Pigoń określił strzelaniem do wroga brylantami. Był autorem zaledwie czterech tomików wierszy, wyrażających jednak to, co najważniejsze dla pokolenia Kolumbów, którego symbolem się stał w polskiej wyobraźni. Poeta zginął w Pałacu Blanka 4 sierpnia około godziny 16. Trafił go niemiecki snajper strzelający z gmachu Teatru Wielkiego. 1 września zginęła jego żona - Barbara. Oboje pochowani są na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
Prezydent Andrzej Duda złożył również w piątek wieniec w kwaterze powstańców styczniowych.
Powstanie Styczniowe rozpoczęło się 158 lat temu, 22 stycznia 1863 r. Manifestem Tymczasowego Rządu Narodowego. Objęło tereny zaboru rosyjskiego i miało charakter wojny partyzanckiej. Jak oceniają historycy, podczas powstania miało miejsce ponad tysiąc starć, a siły polskie liczyły w sumie ok. 200 tys. osób.
Pierwszym przywódcą postania był Ludwik Mierosławski, który jednak po miesiącu utracił tę funkcję. Później dyktatorami powstania byli Marian Langiewicz i Romuald Traugutt, który stał się symbolem zrywu. Aresztowany wskutek denuncjacji i więziony na Pawiaku został skazany przez rosyjski sąd wojskowy na śmierć przez powieszenie. Wyrok wykonano na stokach Cytadeli Warszawskiej 5 sierpnia 1864 r.
Po zakończeniu powstania Polaków dotknęły liczne represje, m.in. konfiskata majątków szlacheckich, kasacja klasztorów na obszarze Królestwa Polskiego, wysokie kontrybucje i wzmożenie rusyfikacji. Za udział w powstaniu władze carskie skazały na śmierć ok. 700 osób, na zesłanie co najmniej 38 tys. (PAP)
Autorka: Sylwia Dąbkowska-Pożyczka
sdd/ aszw/