XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów ma budzić podmiotowość i tożsamość chrześcijan. Ma sprawić, że staniemy się aktywnymi członkami Kościoła – stwierdza prof. Aleksander Bańka w informacji przekazanej PAP przez biuro prasowe Episkopatu.
Papież Franciszek rozpocznie uroczyście 9 października XVI Zgromadzenie Ogólne Synodu Biskupów na temat "Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo, misja".
"Ideą tego synodu jest to, że ma on budzić podmiotowość i tożsamość chrześcijan. Ma sprawić, że sięgniemy do tego, co jest naszym najgłębszym wezwaniem, a mianowicie do tego, żeby być aktywnymi członkami Kościoła, żeby obudzić to, co pozytywnie mamy włożone w nas przez sakrament chrztu świętego, czyli to, że jesteśmy podmiotem w Kościele" - wyjaśnił prof. Bańka
W jego ocenie papież ma dobre, szczere, duchowe intencje i prowadzi Kościół nas w kierunku czegoś, co ma wnieść dużo dobrego.
Zaznaczył, że synodalny dialog z niekatolikami jest potrzebny, ponieważ "jest lustrem". "Nikt nie jest dobrym sędzią we własnych sprawach, dlatego pewne rzeczy musimy oczywiście przemyśleć we własnym gronie, ale czasami potrzebujemy spojrzenia z, zewnątrz, czyli tych, którzy nas bacznie obserwują" - powiedział prof. Bańka.
Wyjaśnił, że "nie chodzi o to, żeby modyfikować jakieś istotne elementy życia, doktryny pod wpływem głosów z zewnątrz, ale żeby zobaczyć, że nasi bracia i siostry z innych chrześcijańskich denominacji czy innych religii, innych wyznań, czy nawet często spoza Kościoła, są w stanie nam wskazać wiele takich rzeczy, których może sami byśmy nie dostrzegli".
"Ważne, aby odczytać to, w jakim miejscu swojej historii i dziejów świata znajduje się Kościół" - wskazał profesor.
W jego ocenie Ojciec Święty nie chce "ingerować w sprawy najbardziej fundamentalne dla doktryny katolickiej i wprowadzać jakieś zmiany w obszarze dogmatycznym czy takim można powiedzieć twardym, jeśli chodzi o rozumienie prawd wiary i przeżywania czystości Kościoła".
"Mam wrażenie, że papież chce przeczytać jak najaktywniej to, co się dzieje w świecie i chce nas zaprosić do tego, żebyśmy się nie bali wchodzić w interakcję czy dialog ze światem, dopasowując pewne duszpasterskie rozwiązania do tego, co nam rzeczywistość współczesnego świata dyktuje" - powiedział.
Pytany, czy synod będzie związany z drogą synodalną realizowaną w Kościele niemieckim powiedział, że nie sądzi, "żeby to były rozwiązania, którymi Ojciec Święty byłby zainspirowany, i to nie tylko ze względu na to, że są kontrowersyjne, czasami wręcz – w wymiarze propozycji – niezgodne z tym, czym żyje Kościół".
Zaznaczył, że "synod nie jest pomyślany po to, żeby wygenerować jakiś dokument czy rozwiązać konkretne sprawy". "Te sprawy nie zostały tak naprawdę jeszcze nazwane. One mają się pojawić w procesie dialogu i refleksji synodalnej na etapie półrocznego przygotowania" - wyjaśnił.
Powiedział, że jest pół roku, żeby pewne ważne dla Kościoła sprawy przedyskutować. "Na poziomie Kościołów lokalnych, czyli poszczególnych diecezji będzie uruchomiony system konsultacji, który obejmie zapewne ruchy, wspólnoty, stowarzyszenia w Kościele" - tłumaczył.
Zaznaczył, że każda diecezja będzie wprowadzała swoje rozwiązania.
Synod biskupów jest instytucją doradczą w Kościele katolickim. Powołał go wydanym 15 września 1965 r. pismem papieskim "Apostolica sollicitudo" Paweł VI. Jest on organem świadczącym pomoc papieżowi. Do niego należy zwoływanie synodu, jeśli uzna to za pożyteczne, łącznie z oznaczeniem miejsca zebrania, jak również ustalanie tematów spraw, jakie mają być rozpatrywane. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ robs/