Bogate tradycje handlu na ulicach w centrum Lublina przypomina mieszkańcom zainicjowany przez władze miasta program „Lubelscy Kupcy”. Służyć on ma ożywieniu dawnych głównych ulic handlowych i wsparciu funkcjonujących tam małych zakładów i sklepów.
Program „Lubelscy Kupcy” ma charakter pilotażowy. Dotyczy historii trzech ulic w centrum miasta – Krakowskie Przedmieście, Lubartowska, Świętoduska – które były niegdyś głównymi ulicami handlowymi Lublina. Do współpracy zaproszono 42 przedsiębiorców, którzy na tych ulicach działają.
„Zauważamy taki trend, że handel z tych ulic systematycznie ucieka, przenosi się do galerii handlowych. Nam zależy jednak, aby te ulice dalej tętniły życiem, żeby ten handel tu był, żeby mieszkańcy tu chętnie zaglądali i robili zakupy” – powiedział z-ca dyrektor wydziału strategii i obsługi inwestorów Urzędu Miasta Lublin Marcin Kęćko.
Służyć temu ma przypominanie i popularyzowanie wśród mieszkańców wiedzy o historii kupiectwa w Lublinie i tradycjach handlowych tego miasta. W sklepach i zakładach na Krakowskim Przedmieściu, Lubartowskiej i Świętoduskiej odwiedzający je lublinianie będą mogli otrzymać pocztówki z dawnymi zdjęciami ulicy.
Częścią programu „Lubelscy Kupcy” jest przypominanie i popularyzowanie wśród mieszkańców wiedzy o historii kupiectwa w Lublinie i tradycjach handlowych tego miasta. W sklepach i zakładach na Krakowskim Przedmieściu, Lubartowskiej i Świętoduskiej odwiedzający je lublinianie będą mogli otrzymać pocztówki z dawnymi zdjęciami ulicy. Na pocztówkach w formie pozdrowień od fikcyjnej osoby, opisany jest klimat tych ulic przed wojną, jakie towary tu sprzedawano, jakie sklepy, zakłady czy instytucje tu się mieściły.
Na pocztówkach w formie pozdrowień od fikcyjnej osoby, opisany jest klimat tych ulic przed wojną, jakie towary tu sprzedawano, jakie sklepy, zakłady czy instytucje tu się mieściły.
Założony został też fanpage „Lubelscy Kupcy”, na którym prezentują się wszyscy partnerzy projektu. „Staramy się pokazywać tutaj też osoby, które od wielu lat prowadzą swoją działalność w tych miejscach i potrafią bardzo ciekawie opowiadać o tej historii” – dodał Kęćko.
Przygotowany został też film o lubelskim kupiectwie, rzemiośle i tradycjach handlowych Lublina.
Kęćko podkreślił, że program ma przyczynić się do większego zainteresowania mieszkańców historią, ale też podtrzymania unikalnej atmosfery takiej przestrzeni handlowej na ulicy, która wpisuje się w rozpowszechniający się ostatnio trend „slow life” (tłumaczony m.in. jako życie we własnym tempie, życie uważne).
„Tu na Starym Mieście można wypić kawę, potem pójść kupić buty, porozmawiać z właścicielem, który tu handluje od lat. To inny styl niż w galeriach handlowych, takiego klimatu się w galeriach nie znajdzie” – dodał.
Dyrektor wydziału strategii i obsługi inwestorów lubelskiego ratusza Mariusz Sagan szacuje, że w mikroprzedsiębiorstwach w Lublinie pracuje około 50 proc. wszystkich osób zatrudnionych. Tradycyjne firmy rzemieślnicze stanowią ok. 10-15 proc całej grupy mikroprzedsiębiorstw.
Jego zdaniem znaczenie tego rodzaju firm będzie rosło i należy je wspierać. „To się wiąże z szerszym zjawiskiem mody na rzeczy kreatywne, unikalne, bo oni mają nieraz bardzo ciekawe produkty, których nie kupimy w galeriach handlowych” - powiedział.
Rzemiosło jest – jak tłumaczył Sagan – elementem współczesnych przemysłów kreatywnych, do których zalicza się też m.in. produkcję dóbr opartych o kulturę, jak muzyka, film, wydarzenia teatralne, folklorystyczne, ale też gry komputerowe czy projekty z dziedziny architektury czy urbanistyki. „One są w dużym stopniu źródłem innowacyjności. W najbliższych latach Unia Europejska będzie w to dużo inwestowała” – zaznaczył Sagan.
Ożywienie gospodarcze obszaru ul. Lubartowskiej i dawnego Podzamcza w Lublinie (łącznie ok. 14 ha) zakłada program kompleksowej rewitalizacji tego terenu, którego projekt ma wypracować samorząd miasta. Wśród wielu planowanych działań jest m.in. wsparcie działającego tu tradycyjnego przemysłu (usługi krawieckie, szewskie itp.) jak też kreatywnego (np. rękodzieło, projektowanie z wykorzystaniem nowych technologii). Władze miasta nie wykluczają, że dla małych firm - kupców i rzemieślników - zastosują w tym rejonie preferencyjne stawki wynajmu pomieszczeń.
Całkowita wartość opracowania modelowego projektu rewitalizacji Lubartowskiej i Podzamcza to 1,4 mln zł, z czego 1,2 mln zł to dofinansowanie z Ministerstwa Rozwoju.(PAP)
ren/ par/