My wszyscy, modlący się dziś przy trumnie papieża Benedykta XVI, dziękowaliśmy za jego życie złożone w boże dłonie – mówi PAP po mszy pogrzebowej prymas Polski abp Wojciech Polak. Podkreśla, że uroczystości zgromadziły w Watykanie wielką rzeszę ludzi.
W mszy pogrzebowej Benedykta XVI na placu Świętego Piotra wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy osób, w tym ponaddwudziestoosobowa grupa biskupów z Polski. Znalazła się tam też liczna grupa polskich pielgrzymów. Trumnę papieża złożono w grobie w Grotach Watykańskich w miejscu, gdzie w latach 2005-2011 był pochowany Jan Paweł II. Wcześniej był tam też grób Jana XXIII.
Prymas zaznaczył, że uroczystości pogrzebowe papieża Benedykta XVI zgromadziły w Watykanie wielką rzeszę ludzi: kapłanów, biskupów i wiernych. Abp Polak podkreślił, że na pogrzeb przybyli również przedstawiciele władz państwowych wielu krajów.
"Chociaż wiemy dobrze, że papież od 10 lat był emerytem, niemniej jednak zarówno jego pontyfikat, jak i lata życia ukrytego w modlitwie i ofiarowanym za Kościół cierpieniu, dzisiaj w szczególny sposób owocują w Kościele. Chcieliśmy więc wszyscy serdecznie podziękować papieżowi Benedyktowi XVI" – powiedział.
"Papież Franciszek, interpretując słowa Jezusa: +W ręce Twoje składam Mego Ducha+, w których Chrystus powierzył Swego Ducha Ojcu, zaznaczył, że to wołanie jest dziś bliskie świętej pamięci papieżowi Benedyktowi XVI. On także w Boże ręce złożył całe swoje życie, od samego początku, w darze swego powołania, w odpowiedzi na to powołanie do posługi apostolskiej w Kościele i w tym wszystkim, co w tej posłudze wypełniał jako dobry Pasterz" – dodał.
Abp Polak podkreślił, że wszyscy modlący się dziś przy trumnie papieża Benedykta XVI dziękowali za to "życie złożone w Boże dłonie".
„Głęboko ufamy, że Bóg, po tym owocnym życiu, przyjął go do wieczności. Że te Boże dłonie – o których papież Benedykt mówił, że są jak dach nad tym światem, dłonie które błogosławią, przez które wpada w naszą rzeczywistość Boże światło – dziś go mocno trzymają, że jest on w Bożych rękach" – stwierdził.
Prymas dodał, że pożegnanie papieża Benedykta XVI przeżywał "we wspólnocie wiary całego Kościoła powszechnego pod przewodnictwem papieża Franciszka".
"Zauważyłem, że w czasie mszy św., podczas uwielbienia, papież Franciszek schował twarz w dłoniach, że był głęboko wzruszony. Myślę, że w tym momencie dziękował Bogu za swojego poprzednika" – ocenił prymas Polski.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ joz/