Szukajmy Chrystusa żyjącego w naszym życiu; nie możemy przyjmować Go tylko jako dobry przykład z przeszłości, pobożne wspomnienie – mówił w sobotę w Gnieźnie w trakcie liturgii Wigilii Paschalnej prymas Polski abp Wojciech Polak.
Metropolita gnieźnieński zaznaczył w trakcie homilii, że prawdę o tym, że Jezus żyje, trzeba dziś szczególnie często przypominać.
"Trzeba ją przypominać i trzeba wciąż od nowa przeżywać. Trzeba nam ją przypominać, bo, jak mówi papież Franciszek, i nam grozi, że będziemy przyjmowali Jezusa Chrystusa tylko jako dobry przykład z przeszłości, jako pobożne wspomnienie, jako kogoś, kto nas zbawił dwa tysiące lat temu" – mówił prymas w homilii.
Jak dodał, taka postawa "niesie może pocieszającą prawdę i kojące uspokojenie, ale tak naprawdę niewiele nas obchodzi; wlewa nieco optymizmu w nasze życie, ale nie jest źródłem siły do zmagania się z konkretnymi wyzwaniami życia.
"Trzeba zatem odkryć, i każdego roku w te święta paschalne na nowo przeżyć, że Ten, kto napełnia nas swoją łaską, Ten, który nas wyzwala, Ten, który nas przemienia, Ten, który nas leczy i umacnia, to Ktoś, kto żyje. To zmartwychwstały Chrystus, pełen życia nadprzyrodzonego, przyodziany w nieskończone światło. Pan nasz zmartwychwstał i żyje z nami. Nie szukajmy Go więc wśród umarłych, ale pośród żywych. I szukajmy Go, żyjącego, w naszym życiu" – powiedział prymas.
Metropolita gnieźnieński, powtarzał za papieżem Franciszkiem, że nie możemy zapominać o tym, że "Wybawca twój żyje".
"A skoro On żyje, to jest również gwarancją, że dobro może znajdować sobie drogę w naszym życiu i że nasze zmagania i trudy będą czemuś służyć. Tak, to nie jest jedynie pocieszająco brzmiąca hipoteza. To nie jest mniej czy bardziej optymistyczne przypuszczenie. To jest pewność, jaką mamy" - powiedział.
Prymas Polski powiedział, że jak kobiety, wróciwszy od grobu, zaniosły wielkanocne orędzie uczniom Jezusa, tak i my, po powrocie do naszych domów, wspólnot, do miejsc pracy i odpoczynku mamy mówić, że "On żyje i chce, abyś żył".
"Wrócimy, by dać świadectwo, że wraz z Nim i my umarliśmy dla grzechu a żyjemy dla Boga. Wrócimy, by pokazać, że On jest naszą nadzieją, jest najpiękniejszą młodością tego świata. Przecież ostatecznie po to dziś, tutaj, tej nocy przyszliśmy i jesteśmy razem, aby odnowić w nas życie, (...) by się teraz ocknąć z naszych monotonnych nawyków, z naszych iluzji czy przyzwyczajeń, by odnaleźć radość i nadzieję, a potem, wrócić i się nią dzielić, i o niej świadczyć, i żyć nią na co dzień" – powiedział abp Polak. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ mhr/