Setki osób od sobotniego poranka uczestniczyły w atrakcjach przygotowanych na tegoroczne święto Szlaku Zabytków Techniki Woj. Śląskiego - Industriadę. W Zabrzu można było np. odwiedzić zrewitalizowany kompleks szybu Maciej z 1921 r. - dziś m.in. miejsce spotkań kulturalnych.
Industriada to koordynowana przez samorząd województwa coroczna jednodniowa impreza promująca industrialne dziedzictwo regionu - wypełniona koncertami, wystawami, konkursami, prezentacjami czy warsztatami.
Koordynujące święto władze regionu akcentują, że przedsięwzięcie, początkowo związane jedynie z regionalnym produktem turystycznym, z czasem stało się świętem całego województwa. Obejmuje bowiem wszystkie jego części, opierając się na wspólnym elemencie: historii lokalnego przemysłu.
Zgodził się z tym pan Artur Malke z Gliwic, czekający w sobotę wczesnym popołudniem, aż jego kilkuletnie dzieci wyjdą z budynku nadszybia zabrzańskiego szybu Maciej. „Rzeczywiście, w Industriadę zaangażowany jest już cały region – od Częstochowy po Bielsko-Białą, bardzo wiele punktów, w tym roku chyba ponad 500 wydarzeń. Cały region tym żyje” - ocenił.
Dzieci pana Artura występowały wcześniej w Macieju w koncercie skrzypcowym przygotowanym przez jedną z działających w Zabrzu szkół gry. Wobec padającego deszczu scenę zaaranżowano w przedsionku działającego w Macieju bistra – dzieci stały na odrestaurowanej dawnej wadze furmankowej z 1923 r., na której kiedyś ważono wyjeżdżające z kopalni wozy z urobkiem.
Choć węgiel w rejonie zabrzańskiej dzielnicy Maciejów, gdzie mieści się szyb, wydobywano już w pierwszej połowie XIX w., historia tego miejsca sięga początku XX w. Wtedy na obszarze kopalni Concordia (później Pstrowski) wykopano dziesiąty szyb, nazwany wówczas Westschacht, a po 1945 r. przemianowany właśnie na Macieja.
W tym roku 537 wydarzeń Industriady będzie odbywało się w 47 obiektach w 28 miastach regionu. Oficjalnym finałem święta będzie w sobotni wieczór spektakl „Podniebna podróż” Teatru Tol z Belgii. Odbędzie się on w Nowych Gliwicach, czyli kompleksie dawnych budynków kopalni Gliwice, wokół których chętnie lokują się dziś firmy nowoczesnych technologii
Zespół ten funkcjonował aż do likwidacji macierzystej kopalni Pstrowski. Ponad 20 lat temu kupiła go firma przedsiębiorcy Zbigniewa Bareckiego i gruntownie zrewitalizowała. Dziś można tam zwiedzić m.in. wieżę wyciągową, budynki nadszybia i maszyny wyciągowej oraz ujęcie wody pitnej. W kompleksie działa bistro oraz restauracja, na co dzień m.in. prowadzone są różne zajęcia dla dzieci i lokalnej społeczności.
„Widzimy, że jest taka potrzeba – te dzieci, młodzież, chcą się spotykać, też pokazywać. Staramy się tworzyć warunki, żeby to było też takie miejsce. Akurat dzisiaj jest niepogodnie, więc występ przeniesiono na wagę. My zwykle ważymy na tej wadze turystów, ale to autentyczne miejsce, które kiedyś żyło w innych warunkach” - powiedział PAP Barecki.
Szyb Maciej uczestniczył już w piątek w „Rozruchu maszyn” - cyklu wydarzeń w kilku miastach regionu poprzedzających Industriadę. W Macieju powstała strefa chillout, a wieczorem odbył się m.in. koncert jazzowy Gigi And Her Boysband „Taniec iskier”. „Wczoraj było 400 ludzi, też z małymi dziećmi, a ponieważ pogoda była całkiem dobra, siedzieliśmy całkiem długo” - uśmiechnął się Barecki.
Innym wydarzeniem „Rozruchu” był koncert multimedialny „Industrument. Historia rytmu” - przy wieży wyciągowej Szybu Prezydent w Chorzowie. Godzinne widowisko pod muzycznym kierownictwem Pawła Romańczuka i w scenografii Matyldy Sałajewskiej opowiadało historię relacji człowieka, przyrody i maszyny.
Otwierając przed „Industrumentem” Industriadę, członek zarządu woj. śląskiego Henryk Mercik mówił, że w tym przedsięwzięciu chodzi m.in. o radość spotykania się i wspólnego cieszenia się tym, co łączy mieszkańców regionu, czyli przemysłowymi historiami.
„W tym roku spotykamy się pod hasłem: W rytmie maszyny. (…) Ale nie ma maszyny, naszego regionu, bez ludzi, bez człowieka, bez jego historii, przeżyć, ciężkiej pracy. Nie zapominajmy w tym dniu, że zawsze w tej przemysłowej historii naszego regionu obecny był człowiek” - zaznaczył Mercik.
W tym roku 537 wydarzeń Industriady będzie odbywało się w 47 obiektach w 28 miastach regionu. Oficjalnym finałem święta będzie w sobotni wieczór spektakl „Podniebna podróż” Teatru Tol z Belgii. Odbędzie się on w Nowych Gliwicach, czyli kompleksie dawnych budynków kopalni Gliwice, wokół których chętnie lokują się dziś firmy nowoczesnych technologii.(PAP)
mtb/ itm/