O żydowskich cmentarzach w Rzeszowie, o zwyczajach pogrzebowych Żydów będzie można posłuchać podczas spaceru miejskiego na żydowskie cmentarze w Rzeszowie. Spacer odbędzie się w piątek po południu i zakończy cykl spotkań edukacyjnych przybliżających historie dawnych żydowskich mieszkańców Rzeszowa.
Na spacer zaprasza Fundacja Inwencja, która realizuje projekt „Mój Rzeszów. Nasz Rzeszów”, którego celem jest edukacja i popularyzacja wiedzy o historii rzeszowskich Żydów.
Jak przypomniała fundacja, do wybuchu II wojny światowej w Rzeszowie istniały trzy cmentarze żydowskie. Dwa najstarsze znajdowały się w ścisłym centrum miasta, natomiast trzeci został założony w połowie XIX wieku na tzw. Czekaju, w rejonie obecnej ul. Dołowej i Rejtana.
„Były jednym z najważniejszych miejsc dla żydowskiej społeczności naszego miasta” – zaznaczyła fundacja.
Podczas spaceru „Żydowskie cmentarze w Rzeszowie” będzie się można dowiedzieć, gdzie się znajdowały i jaki obszar zajmowały żydowskie cmentarze w Rzeszowie, a także o symbolice macew i o zwyczajach pogrzebowych Żydów.
O tym wszystkim opowie Marta Wójcik, kierowniczka Muzeum Uniwersytetu Rzeszowskiego, współpracująca z Zakładem Historii i Kultury Żydów Instytutu Historii UR, organizatorka i współorganizatorka wielu wydarzeń promujących kulturę żydowską i upamiętniających dziedzictwo rzeszowskich Żydów.
Do wybuchu II wojny światowej w Rzeszowie istniały trzy cmentarze żydowskie. Dwa najstarsze znajdowały się w ścisłym centrum miasta, natomiast trzeci został założony w połowie XIX wieku na tzw. Czekaju, w rejonie obecnej ul. Dołowej i Rejtana.
Spacer rozpocznie się w piątek o godz. 17.30 przy studni w Rynku, następnie przejdzie na Plac Ofiar Getta oraz na cmentarz przy ul. Dołowej.
Spacer zakończy cykl spotkań edukacyjnych realizowanych w ramach dziennikarsko–badawczego projektu „Mój Rzeszów, nasz Rzeszów”, którego celem jest przybliżanie mieszkańcom Rzeszowa historii jego dawnych żydowskich mieszkańców.
Jak podaje na swojej stronie Fundacja Inwencja, Polacy i Żydzi przez setki lat mieszkali w Rzeszowie razem. „Byliśmy sąsiadami, a między sąsiadami bywa tak, że czasem jest wspólna radość, a czasem pojawiają się niesnaski. Nie łączyła nas sielanka, ale jednak – poza okresami narastającej wrogości – koegzystencja obydwu grup była pokojowa, a dla rzeszowskich Żydów miasto nad Wisłokiem i Mikośką było jedyną ojczyzną, jaką mieli” – zaznacza fundacja.
Tę wspólną historię przerwała II wojna światowa, a po dawnych żydowskich sąsiadach została pustka.
„Materialne ślady żydowskiej obecności w Rzeszowie są rzadkie i niepozorne, ale świadomości wspólnej historii we współczesnej pamięci miasta brakuje chyba jeszcze bardziej, niż pamiątkowych tablic. I stąd pomysł na projekt +Mój Rzeszów. Nasz Rzeszów+” – wyjaśnia Fundacja Inwencja.
Projekt „Mój. Rzeszów. Nasz Rzeszów” polega na odkrywaniu historii żydowskich mieszkańców miasta przez jego współczesnych polskich mieszkańców.
„Na całym świecie mieszkają osoby, których przodkowie – już coraz rzadziej rodzice, a częściej dziadkowie oraz pradziadkowie – byli rzeszowianami. W opowieściach rodzinnych te osoby słyszały czasem (trudne do wypowiedzenia) słowo Rzeszów, a w albumach znajdowały zdjęcia, pocztówki, albo pożółkłe akty urodzenia z nazwą tego miasta” – zauważa fundacja.
I dodaje, że wielu z nich stara się poznać historie rodzinne, ale jest to utrudnione ze względu na barierę językową i znaczną odległość.
„Dlatego też młodzi mieszkańcy Rzeszowa dla potomków dawnych rzeszowskich Żydów staną się asystentami i pamiętnikarzami, a także wcielą się w rolę detektywów przeszłości” – zapewnia fundacja.
„Dzieci i wnuki dawnych rzeszowian poznają wreszcie historie swoich przodków, a my lepiej poznamy naszych dawnych sąsiadów. Owszem, mieszkamy tu i teraz, ale właśnie dlatego interesuje nas to, co działo się w naszym mieście wiele lat temu. Bo przeszłość zawsze wpływa na teraźniejszość oraz na przyszłość” – podkreśla fundacja.
I zwraca uwagę, że młodzi rzeszowianie mają dostęp do miejskich urzędów, archiwów i bibliotek i mogą sprawdzić spisy mieszkańców poszczególnych kamienic, listy uczniów miejskich szkół.
Efektem ich pracy będzie publikacja książkowa, nagranie oraz artykuły na stronie: www.myrzeszowianie.pl, na której obecnie można przeczytać artykuły, powstałe podczas pierwszej edycji projektu.
„Dzieci i wnuki dawnych rzeszowian poznają wreszcie historie swoich przodków, a my lepiej poznamy naszych dawnych sąsiadów. Owszem, mieszkamy tu i teraz, ale właśnie dlatego interesuje nas to, co działo się w naszym mieście wiele lat temu. Bo przeszłość zawsze wpływa na teraźniejszość oraz na przyszłość” – podkreśla fundacja.
Projekt jest finansowany przez Fundację EVZ (Stiftung Erinnerung, Verantwortung und Zukunft – Pamięć, Odpowiedzialność i Przyszłość). (PAP)
Autorka: Agnieszka Pipała
api/ dki/