
Mural, przedstawiający wizerunek Bolesława Chrobrego wraz z symbolicznym hasłem „Tutaj się wszystko zaczęło”, przypomina mieszkańcom i przechodniom o korzeniach naszej państwowości – podkreśla Poznańska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Napis widniejący na muralu wzbudził oburzenie mieszkańców Gniezna.
Mural upamiętniający 1000-lecie koronacji pierwszego króla Polski odsłonięto kilka dni temu na poznańskim osiedlu Bolesława Chrobrego. Wizerunek króla widnieje na szczytowej ścianie wieżowca nr 18, a 11-piętrowy budynek widoczny jest z daleka. Na muralu znalazł się także napis: „Tutaj się wszystko zaczęło. Poznań 1025-2025”. Poznański magistrat – w komunikacie informującym o odsłonięciu muralu – wskazał, że napis „podkreśla fakt, że koronacja Chrobrego mogła mieć miejsce właśnie w Poznaniu, o czym świadczą liczne badania i znaleziska”.
Po publikacji zdjęć malowidła w internecie, na treść napisu oburzyli się mieszkańcy Gniezna zarzucając Poznaniowi fałszowanie historii. Na oficjalnym profilu Miasta Poznań w mediach społecznościowych zaczęto publikować komentarze z hasłem #kłamstwopoznańskie. Oburzenia nie kryli także gnieźnieńscy radni, którzy również dołączyli do dyskusji.
Jacek Kołaczek, prezes Poznańskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, na terenie której znajduje się Osiedle Bolesława Chrobrego, przekazał PAP, że „Osiedle Bolesława Chrobrego to miejsce szczególne – pierwsze spółdzielcze osiedle mieszkaniowe na Piątkowie, którego budowę rozpoczęto w latach 70. XX wieku na terenach dawnej podpoznańskiej wsi”.
„To właśnie tutaj, w cieniu historii, gdzie niegdyś rozciągały się pola i wiejska zabudowa, dziś tętni życie nowoczesnej społeczności. Nazwa osiedla nie jest przypadkowa – Bolesław Chrobry, pierwszy koronowany król Polski, to postać nierozerwalnie związana z Poznaniem, który jako jeden z głównych ośrodków władzy Piastów odegrał kluczową rolę w kształtowaniu polskiej państwowości” – podkreślił Kołaczek.
Odnosząc się do muralu z wizerunkiem pierwszego polskiego króla zaznaczył, że „w przypadku tego muralu, spółdzielnia pełniła przede wszystkim rolę partnera, udostępniając ścianę budynku na prośbę prywatnego sponsora – pasjonata historii, który pragnął pozostać anonimowy. Jesteśmy przekonani, że takie oddolne inicjatywy są niezwykle cenne. Mają one bowiem podwójną wartość: edukacyjną i wizualną” – zaznaczył.
W przesłanym PAP stanowisku spółdzielnia wskazała, że mural, „przedstawiający wizerunek Bolesława Chrobrego wraz z symbolicznym hasłem »Tutaj się wszystko zaczęło«, przypomina mieszkańcom i przechodniom o korzeniach naszej państwowości. To doskonały punkt wyjścia do rozmów o historii, zwłaszcza dla młodszych pokoleń, które na co dzień mogą nie mieć kontaktu z takimi treściami”.
Wskazano także, że dzieło autorstwa zespołu MURALL studio nie tylko ożywia przestrzeń osiedla, ale też wpisuje się w lokalną kolorystykę, stając się jego wizytówką. Zaznaczono także, że wybór ściany wieżowca na os. Bolesława Chrobrego 18 nie był przypadkowy. Podkreślono, że miejsce to jest doskonale widoczne z głównych tras komunikacyjnych, dzięki czemu mural może promować zarówno osiedle, jak i samo miasto.
„Cieszymy się, że mogliśmy wesprzeć tę inicjatywę i mamy nadzieję, że stanie się ona inspiracją dla kolejnych projektów łączących sztukę z historią. Wierzymy, że takie działania wzmacniają lokalną tożsamość i budują poczucie wspólnoty wśród mieszkańców” – zaznaczył prezes PSM Jacek Kołaczek.
Do spornego napisu na muralu "Tutaj się wszystko zaczęło. Poznań 1025-2025" i zarzutów pod adresem Poznania o „fałszowanie historii” odniósł się w rozmowie z PAP dyrektor Gabinetu Prezydenta Poznania Patryk Pawełczak.
Podkreślił, że pewnego rodzaju konflikt, czy też spór między mieszkańcami Gniezna i Poznania, dotyczący wydarzeń historycznych związanych z początkami państwa polskiego, trwa od wielu lat i miał miejsce m.in. przy obchodach 900-lecia koronacji Chrobrego, czy przy okazji 1050-lecia chrztu Polski. Zdaniem Pawełczaka, „te sytuacje pokazują, że jakiś symboliczny wyścig wciąż gdzieś się toczy. Tylko że my nie do końca chcemy się z Gnieznem ścigać. To, gdzie odbyła się koronacja Chrobrego, pozostawmy naukowcom, archeologom – to są spory historyków, które nie powinny mieć wpływu na mieszkańców” – powiedział.
Do sprawy odniósł się także prezydent Gniezna Michał Powałowski. Poproszony przez PAP o komentarz do spornego napisu na poznańskim muralu podkreślił, że „każdy ma prawo do świętowania 1000. rocznicy koronacji pierwszego króla Polski - Bolesława Chrobrego”. Dodał, że „mural jest niewątpliwie ciekawą inicjatywą, choć bardzo żałujemy, że jego autorzy umieścili na nim napis: »Tutaj się wszystko zaczęło. Poznań 1025-2025«. To jest faktycznie przekłamanie, ponieważ bezsprzecznie koronacja Bolesława Chrobrego odbyła się w gnieźnieńskiej katedrze. Co więcej, Bazylika Prymasowska była miejscem kolejnych czterech koronacji - o czym świetnie opowiada Trakt Królewski - trasa turystyczna, której trzonem są właśnie rzeźby pięciu koronowanych w Gnieźnie królów Polski” – wskazał.
Anna Jowsa (PAP)
ajw/ dki/