Przedstawiciele Akademii Ignatianum i IPN znaleźli się wśród delegacji, które w poniedziałek złożyły kwiaty przed tablicą upamiętniającą aresztowanie 25 jezuitów kolegium krakowskiego 82 lata temu. Wobec niektórych trwa proces kanonizacyjny.
Tablica, przypominająca o akcji niemieckich okupantów 10 listopada 1939 r., znajduje się na ścianie tzw. willi Zofiówka przy ul. Kopernika 26, gdzie mieszczą się budynki Towarzystwa Jezusowego, w tym uczelnia kościelna Akademia Ignatianum. Tablica została odsłonięta 8 listopada 2019 r. w 80. rocznicę aresztowania 25 duchownych.
Podczas poniedziałkowej uroczystości przy tablicy historię sprzed 82 lat przypomniał rektor Akademii Ignatianum ks. prof. Józef Bremer. "Niektórzy z 25 jezuitów aresztowanych przez Niemców 10 listopada 1939 r. należą do grupy Sług Bożych – męczenników z II wojny światowej. Ich proces kanonizacyjny prowadzą obie polskie prowincje Towarzystwa Jezusowego" - powiedział.
Jak zaznaczył, tablica odsłonięta dwa lata temu ma "przekazywać pamięć" o wydarzeniach z 10 listopada 1939 r.; ma przekazywać pamięć szczególnie studentom. "Pamięć o wydarzeniach, które miały miejsce 82 lata temu w tym miejscu, to część naszej historii – zarówno historii krakowskich jezuitów, jak i historii uczelni - bowiem wśród aresztowanych byli też pracownicy naukowi i wykładowcy" - powiedział rektor i dodał, że kilku aresztowanych jezuitów było związanych także z Uniwersytetem Jagiellońskim, ponad siedmiu z WAM (Wydawnictwem Apostolstwa Modlitwy).
Wśród gości poniedziałkowej uroczystości byli krewni ofiar, przedstawiciele jezuitów i Akademii Ignatianum, Instytutu Pamięci Narodowej, przedstawiciele urzędu wojewódzkiego i konsulatu generalnego Republiki Federalnej Niemiec.
"Moi współbracia stali się ofiarami nienawiści wyrosłej w ludzkich sercach. Nienawiści, która zawsze jest czymś nieuzasadnionym, wyolbrzymionym, która dąży do eliminacji drugiej osoby i która tego, kto nienawidzi wprowadza w mrok, także zaczyna działać na oślep i bezmyślnie przynosząc jedynie ból i cierpienie. Terror nienawiści przemienia życie ludzkie i życie narodów w koszmar i choć ci, którzy nienawidzą łudzą się to jednak na nienawiści niczego nie da się zbudować" – wspominał ojciec ks. Jakub Kołacz.
Konsul generalny Niemiec Michael Grob podczas osłonięcia tablicy w 2019 r. podkreślił, że "zbrodnicze akcje Niemców w czasie okupacji skierowane przeciw polskiej inteligencji i duchowieństwu napełniają nieustannie smutkiem i zgrozą". Jak przypomniał, były prezydent Niemiec Roman Herzog apelował o zachowanie pamięci o ofiarach hitlerowskich zbrodni. "Bez przypominania nie ma ani pokonania zła, ani nauki na przyszłość. My, Niemcy, przyznajemy się do naszej historycznej odpowiedzialności. Pamiętamy, jakich niewyobrażalnych cierpień doznali Polacy i inne narody pod okupacją niemiecką. Chcemy przypominać i chcemy wyciągać wnioski na przyszłość" – powiedział konsul.
W 1939 r. kolegium krakowskie przy ul. Kopernika 26 zamieszkiwało 160 jezuitów: 24 księży, 114 kleryków i 22 braci zakonnych. Po wybuchu II wojny światowej większą część kolegium przekształcono w szpital dla żołnierzy. Kleryków skierowano na studia filozoficzne i teologiczne do Nowego Sącza i Starej Wsi k. Brzozowa. Część zakonników schroniło się w siedzibach innych zgromadzeń lub tułało się po wschodnich terenach Polski.
10 listopada w siedzibie krakowskiego Towarzystwa Jezusowego przebywało 25 zakonników. Rano Niemcy spędzili ich do tzw. auli pisarskiej, a potem przewieźli do więzienia Montelupich w Krakowie. Wśród aresztowanych było dziewięciu księży, 10 kleryków (studentów filozofii i teologii) i sześciu braci zakonnych.
3 lutego 1940 r. zakonnicy trafili do karnego obozu pracy w Nowym Wiśniczu. W kolejnych miesiącach okupanci zwolnili trzech jezuitów, a 20 czerwca 22 zostało przetransportowanych do niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz. W sierpniu z obozu zwolniono jednego jezuitę. 10 grudnia więźniów przewieziono do obozu Dachau. Obóz ten przeżyło 13 zakonników.
W obozie Auschwitz zmarło dwóch księży: Józef Cyrek (2 września 1940) i Marian J.W. Morawski (9 września 1940). W obozie Dachau zginęło sześciu duchownych: księża Kazimierz Dembowski (10 sierpnia 1942) i Stanisław Podoleński (13 stycznia 1945); klerycy: Stanisław Sewiłło (22 marca 1943) i Bronisław Wielgosz (29 kwietnia 1942); bracia zakonni: Eugeniusz Żeleźniak (3 marca 1942) i Jan Zając (12 lutego 1945).
Aresztowanie 25 jezuitów 10 listopada wpisywało się w cel niemieckiego okupanta – likwidację polskiej inteligencji i duchowieństwa. 4 dni wcześniej, 6 listopada w Collegium Novum UJ, doszło do akcji Sonderaktion Krakau. Tego dnia gestapo podstępem zwabiło pracowników naukowych krakowskich uczelni do sali 56. W wyniku akcji aresztowano łącznie 183 profesorów i pracowników akademickich, głównie Uniwersytetu Jagiellońskiego i Akademii Górniczo-Hutniczej. Uczeni trafili do obozów koncentracyjnych Sachsenhausen i Dachau.(PAP)
autor: Beata Kołodziej
bko/ dki/