W katedrze Św. Apostołów Piotra i Pawła w Łucku w obwodzie wołyńskim na Ukrainie odprawiono w niedzielę mszę świętą w intencji ofiar zbrodni wołyńskiej sprzed 78 lat. W nabożeństwie wzięła udział m.in. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska.
"Zgromadziliśmy się dzisiaj, w 78. rocznicę tragicznych wydarzeń wołyńskich, na tej uroczystości żałobnej, na której modlimy się o pokój wieczny dla naszych zmarłych" - powiedział na rozpoczęcie nabożeństwa ordynariusz diecezji łuckiej biskup Witalij Skomarowski.
Katedrę udekorowano drewnianymi krzyżami, zapalonymi zniczami i kwiatami. "Kiedy obchodzimy te wydarzenia, wspominamy tę ostatnią drogę krzyżową naszych braci i sióstr, którzy tragicznie zginęli. Przypomnieniem tego są krzyże z tej żałobnej dekoracji w naszej katedrze. Ale wzrok naszej wiary sięga dalej. Widzimy tu figurkę Pana Jezusa Zmartwychwstałego. Oczami wiary, oczami ducha sięgamy dalej, żeby to nie był koniec drogi, że ich dusze są w ręku Pana Boga" - mówił biskup. "Dlatego nasza modlitwa, choć napełniona smutkiem, zgrozą tych tragicznych wydarzeń, jest też napełniona nadzieją, że Pan Bóg otrze każdą łzę" - dodał.
"Nie wiadomo, jak długo będzie potrzebował Pan Jezus, by uzdrawiać to wydarzenie, które nas tutaj gromadzi, ale otwieramy się na moc Jezusa, który leczy i wypędza to zło" - podkreślił biskup pomocniczy diecezji mukaczewskiej Mykoła Łuczok w homilii. Jak podkreślił, "przebaczenie jest potrzebne nam, żeby zwyciężyć działanie złego ducha w naszym życiu". Wskazał też, że przebaczenie, które jest długą drogą, nie jest powiedzeniem, że krzywdy nie było, nie jest akceptacją zła.
W nabożeństwie udział wzięli m.in. wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska, polscy dyplomaci, przedstawiciele władz ukraińskich, w tym wiceszef wołyńskiej rady obwodowej Gryhorij Pustowit, uczestnicy Rajdu Wołyńskiego, harcerze, przedstawiciele organizacji polskich.
11 lipca, w rocznicę tzw. krwawej niedzieli, obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa, dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. "Wolna Polska składa dziś hołd swoim zabitym córkom i synom. Pamiętamy o wszystkim, co ich spotkało, aby z historii wyciągać wnioski na przyszłość" - oświadczył prezydent RP Andrzej Duda w przesłaniu wystosowanym z tej okazji.
W dniach 11-12 lipca 1943 roku Ukraińska Powstańcza Armia dokonała skoordynowanego ataku na Polaków w ok. 150 miejscowościach w powiatach włodzimierskim, horochowskim, kowelskim oraz łuckim. Akcja UPA była kulminacją trwającej już od początku 1943 roku fali mordowania i wypędzania Polaków z ich domów. Łącznie w latach 1943-1945 na Wołyniu i w Galicji Wschodniej zginęło ok. 100 tys. Polaków.
Sprawcami zbrodni wołyńskiej były Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów – frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska, uczestnicząca w mordowaniu polskich sąsiadów. Za przeprowadzenie ludobójczej czystki etnicznej na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej na polskiej ludności cywilnej bezpośrednią odpowiedzialność ponosi główny dowódca UPA, Roman Szuchewycz.
Z Łucka Natalia Dziurdzińska (PAP)
ndz/ zm/