Na dziedzińcu zamku w Pasłęku (woj. warmińsko-mazurskie) prezentowana jest od poniedziałku wystawa przedstawiająca losy żołnierzy Armii Krajowej i innych formacji niepodległościowych, którzy po II wojnie światowej osiedlili się w Elblągu.
Plenerowa wystawa, którą tworzą umieszczone na planszach historyczne zdjęcia, została wykonana w technice soczewkowej 3D. Można ją oglądać przez dwa tygodnie na dziedzińcu pasłęckiego zamku (pl. św. Wojciecha). Wcześniej była ona prezentowana w Elblągu.
Ukazuje losy żołnierzy AK na tle dawnego i współczesnego Elbląga, którego centrum po wojennych zniszczeniach zostało odbudowane dopiero w latach dwutysięcznych.
Ekspozycja składa się z dwóch części. Pierwsza to portrety żołnierzy AK, którzy trafili po wojnie do Elbląga i uczestniczyli w odbudowie tego miasta. Większość z nich była prześladowana przez Urząd Bezpieczeństwa.
Jedną z takich osób był gen. Bolesław Nieczuja-Ostrowski, którego skazano na karę śmierci, potem wyrok zmieniono na dożywocie. Po wyjściu z więzienia brał on udział w odbudowie kościoła św. Jerzego na starym mieście.
Wystawa przypomina m.in. postacie dwóch elbląskich duchownych: kapelana oddziałów AK walczących w Puszczy Kampinoskiej, a po wojnie administratora parafii św. Wojciecha - ks. Hilarego Pracza-Praczyńskiego oraz kapelana 19. Dywizji AK na Nowogródczyźnie, a po wojnie proboszcza parafii św. Mikołaja - ks. Giedymina Pileckiego.
Druga część wystawy pokazuje ważne budowle i ulice elbląskiego starego miasta, które zostało w 90 proc. zniszczone przez Niemców i Sowietów. Poza obrazami ruin z 1945 roku są fotografie tych miejsc po odbudowie.
Wystawa "Elbląg. Miasto odnalezionych przeznaczeń żołnierzy Armii Krajowej" została zrealizowana przez Oddziałowe Biuro Edukacji Narodowej IPN Gdańsk oraz Stowarzyszenie im. gen. bryg. Bolesława Nieczuja-Ostrowskiego. (PAP)
autor: Marcin Boguszewski
mbo/ dki/