Wileńskie Muzeum Sztuki Współczesnej MO zaprezentowało w środę wystawę „Trudny wiek. Szapocznikow – Wajda – Wróblewski”, na którą złożyło się około 120 eksponatów z 25 międzynarodowych muzeów, galerii i kolekcji prywatnych z pięciu krajów.
„Jest to najbardziej ambitny i skomplikowany projekt muzeum. Szczycimy się nim i jesteśmy dumni” - powiedziała dyrektor placówki Milda Ivanauskiene. Podkreśliła, że pokazywani w Wilnie twórcy są dobrze znani na świecie, ich prace były pokazywane w MoMA - muzeum sztuki nowoczesnej w Nowym Jorku - czy w Centrum Pompidou w Paryżu.
Wileńska wystawa była prezentowana w 2018 roku w Katowicach w Muzeum Śląskim pt. „Perspektywa wieku dojrzewania. Szapocznikow – Wróblewski – Wajda”. Jej kuratorem jest Anda Rottenberg, polska historyk sztuki, krytyk i publicystka. Ekspozycja przedstawia prace rzeźbiarskie i rysunki Aliny Szapocznikow oraz obrazy, gwasze, monotypie i rysunki Andrzeja Wróblewskiego. Dzieła Andrzeja Wajdy prezentowane są przez szkice do scenopisów, plakaty, fotosy i fragmenty jego filmów.
Organizatorzy wskazują, że wystawa „prezentuje twórczość trojga przedstawicieli pokolenia zarażonego wojną”, a łączy ich nie tylko zbliżona data urodzenia i wczesna utrata ojca, ale też „podobieństwo doświadczeń związanych z miejscem i czasem dojrzewania: okresem II wojny światowej w okupowanej Polsce; to, czego byli uczestnikami i świadkami, naznaczyło w sposób bardzo szczególny zarówno ich życie, jak i twórczość”.
Ivanauskiene w rozmowie z PAP podkreśliła, że „to wydarzenie ma element historyczny, gdyż z tą wystawą do Wilna symbolicznie powraca Andrzej Wróblewski”, który urodził się w tym mieście.
„Więzi tego artysty z Wilnem i jego znaczenie dla polskiej sztuki XX w. stały się głównym powodem zorganizowania tej wystawy w naszym Muzeum MO. Chcemy przybliżyć jego twórczość, która na Litwie jest mało znana” - powiedziała.
Andrzej Wróblewski urodził się i wychował w Wilnie, w rodzinie artystki Krystyny Wróblewskiej i profesora Uniwersytetu Stefana Batorego Bronisława Wróblewskiego. W Wilnie mieszkał do 18. roku życia i tu rozpoczął swoją drogę artystyczną. Po wojnie w ramach repatriacji wyjechał do Polski.
Wystawa w Wilnie została zorganizowana przy współpracy wielu polskich placówek. Partnerem strategicznym projektu jest Instytut Adama Mickiewicza, partnerami - Instytut Polski w Wilnie oraz ambasada RP w Wilnie. Przedsięwzięcie zostało dofinansowane ze środków polskiego Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ekspozycja dla zwiedzających w Wilnie będzie dostępna od najbliższej soboty. Wtedy również nastąpi ponowne otwarcie placówki po trzymiesięcznej przerwie wymuszonej obowiązującą kwarantanną z powodu koronawirusa.
„Możemy powiedzieć, że wystawa zwiastuje wiosnę wystawienniczą w Wilnie, czas, na który wszyscy czekamy od wielu miesięcy. Po przerwie pandemicznej w działalności galerii i muzeów jest pierwszą tak znaczącą prezentacją polskiej sztuki” - powiedziała PAP Dorota Mamaj, kierująca Instytutem Polskim w Wilnie. Podkreśliła, że „jest to jedna z największych wystaw polskiej sztuki współczesnej w ostatnich latach na Litwie”.
Mamaj poinformowała, że ta wystawa jest jednym z trzech najważniejszych projektów wystawienniczych tego roku, w których organizację jest zaangażowany Instytut Polski w Wilnie. Jak dodała, w czerwcu w Narodowej Galerii Obrazów w Wilnie zostanie zaprezentowana wystawa "Fotoblok. Europa Środkowa w książkach fotograficznych”, a w październiku br. w Pałacu Wielkich Książąt Litewskich odbędzie się otwarcie międzynarodowej wystawy poświęconej 230. rocznicy Konstytucji 3 Maja i Zaręczenia Wzajemnego Obojga Narodów.
Z Wilna Aleksandra Akińczo (PAP)
aki/ jo/ akl/