Władze miejskie Szczytna przygotowały projekt rewitalizacji ruin krzyżackiego zamku, na którą chcą zdobyć dofinansowanie z UE. Liczą, że miejsce związane z literacką postacią Juranda ze Spychowa, stanie się atrakcją turystyczną Warmii i Mazur.
Jak poinformował PAP zastępca burmistrza Krzysztof Kaczmarczyk, miasto przygotowało już dokumentację projektową niezbędną do złożenia wniosku o dofinansowanie unijne. W ramach rewitalizacji zamkowych ruin miałyby zostać odsłonięte i udostępnione zwiedzającym średniowieczne podziemia oraz częściowo zasypane obecnie mury obronne. Plany uzgodniono z konserwatorem zabytków i poprzedzono badaniami archeologicznymi.
Zgodnie z projektem dawny dziedziniec i teren między trzema skrzydłami zamku zostanie obniżony do poziomu z czasów średniowiecza. Na dziedzińcu ma być zrekonstruowana studnia, a w narożniku południowo-wschodnim wydobyta z ziemi okrągła kamienna baszta. Odtworzona i wypełniona wodą zostanie fosa, otaczająca zamek od strony północnej i zachodniej.
Pozostałości dawnej krzyżackiej warowni mają być zachowane jako tzw. trwała ruina. Po odsłonięciu piwnicy w skrzydle północnym, zostanie nad nią zbudowany żelbetowy strop, a ponad nim przeszklone zadaszenie. Powstanie w ten sposób dwupoziomowy otwarty obiekt, otoczony ruinami ścian zamku. Ma pełnić funkcję sezonowej sali wystawienniczej. Zaplanowano też parterowy budynek w przestrzeni międzymurza od strony północnej, w którym przez cały rok mają być organizowane wystawy i warsztaty rycerskie.
Zdaniem zastępcy burmistrza, koszt zagospodarowania zamkowych ruin szacowany jest na ok. 10 mln zł, z czego 85 proc. miałoby pochodzić z Regionalnego Programu Operacyjnego woj. warmińsko-mazurskiego. Samorząd liczy, że uzyska takie wsparcie w konkursie związanym z zachowaniem obiektów dziedzictwa kulturowego regionu. Zrewitalizowany zamek i powstające w Szczytnie centrum nauki o bezpieczeństwie "InnoPolice" mają stać się turystyczną wizytówką tego miasta.
Zamek pochodzi z drugiej połowy XIV wieku. Był siedzibą prokuratora, czyli urzędnika zarządzającego jednym z okręgów administracyjno-wojskowych, na które podzielone było państwo krzyżackie. Po sekularyzacji zakonu w 1525 r. przestał pełnić rolę ważnej nadgranicznej warowni.
Pod koniec XVI w. przebudowano go na rezydencję myśliwską książąt pruskich. W następnych wiekach został częściowo rozebrany i popadał w ruinę. Przed II wojną św. pozostałości budowli zaadaptowano na lokalne muzeum, a na dawnym przedzamczu wzniesiono gmach nowego ratusza.
Szczycieński zamek rozsławił Henryk Sienkiewicz w powieści "Krzyżacy". To tutaj miała być przetrzymywana Danusia, uprowadzona podstępnie córka Juranda ze Spychowa. Zamkowe lochy stały się też miejscem uwięzienia samego komesa, któremu na rozkaz komtura Zygfryda de Loewe obcięto język, dłoń i oślepiono.
(PAP)
mbo/ agz/