Polscy uczniowie są dość szczęśliwi, bardzo aktywni sportowo na tle swoich rówieśników z innych krajów Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD, ale nie czują się związani ze swoją szkołą - wynika z międzynarodowego badania umiejętności 15-latków PISA.
Wyniki badania dotyczące polskich uczniów udostępnił PAP Instytut Badań Edukacyjnych (IBE), który realizował badanie PISA w Polsce.
Podczas każdego badania PISA badane są umiejętności matematyczne, czytanie i interpretacja, rozumowanie naukowe. Do głównego badania dołączane są także badania dodatkowe.
15-latkowie uczestniczący w badaniu mieli określić swoje szczęście w skali od zera do dziesięciu. Średni wynik Polaków to 7,2. Tymczasem średnia w krajach skupionych w OECD wynosi 7,3. Najwyższą średnią uzyskała młodzież z Dominikany – 8,5. Badacze zwracają uwagę na młodych Holendrów, których średni wynik to 7,8, a jednocześnie jest wśród nich najmniejszy odsetek dzieci nieszczęśliwych.
Z badania wynika, że w Polsce, tak jak w większości krajów OECD, chłopcy są bardziej szczęśliwi od dziewcząt. Co piąty uczeń w szkole czuje się jak outsider. Jednocześnie 84 proc. polskiej młodzieży deklaruje, że po szkole spędza czas ze znajomymi.
Polska jest w czołówce krajów, jeśli chodzi o nieodczuwanie strachu przed klasówkami. Obawy przed testem, nawet jeżeli jest się przygotowanym do niego, deklarowało 46 procent młodych Polaków. Pod względem pewności siebie daje nam to ósme miejsce wśród krajów OECD. Najbardziej wyluzowani przed testami są młodzi Szwajcarzy, najbardziej zestresowani są młodzi mieszkańcy Kostaryki i Brazylijczycy.
79 procent młodych Polaków deklaruje, że przed szkołą, lub po szkole jest aktywna sportowo. To drugi wynik wśród krajów OECD. Minimalnie bardziej aktywni sportowo są jedynie Słowacy; deklaracje takiej aktywności po szkole podało 79,3 proc. Słowaków. Na dole stawki są młodzi Słoweńcy i Japończycy. Tylko nieco ponad połowa 15-latków w tych krajach uprawia sport przed lub po lekcjach.
Jednocześnie Polska jest jednym z liderów, jeśli chodzi o liczbę lekcji wychowania fizycznego (w klasach I-III szkoły podstawowej i w szkole ponadgimnazjalnej uczniowie maja 3 w tygodniu lekcje WF, a w klasach IV-VI i w gimnazjum - 4 lekcje). Statystycznie więcej zajęć z wychowania fizycznego mają tylko młodzi Węgrzy. Najmniej ćwiczy się w Hong Kongu i w Kostaryce. Jednocześnie w Stanach Zjednoczonych i Nowej Zelandii jest najwięcej uczniów, którzy w ogóle nie mają lekcji WF-u.
Polska szkoła nie wypada za to dobrze pod względem przemocy. 21 proc. polskich gimnazjalistów twierdzi, że byli w szkole dręczeni; średnia OECD to 18,7 procent. W badaniu pod pojęciem przemocy i dręczenia chodzi nie tylko o wyśmiewanie, zaczepianie czy przezywanie, ale też popychanie, niszczenie należących do uczniów rzeczy czy rozpowiadanie przykrych plotek na ich temat. Największy poziom agresji w szkole odnotowano na Łotwie i w Nowej Zelandii.
Polscy uczniowie nie czują się też związani ze swoją szkołą – w porównaniu z innymi krajami OECD sytuacja w Polsce jest jedną z najgorszych. 21 proc. polskich uczniów twierdzi, że czuje się w szkole obco, a 20 proc. - że w szkole czuje się osamotniona.
Badanie Programu Międzynarodowej Oceny Uczniów (PISA - Programme for International Student Assessment) to najważniejsze i największe badanie edukacyjne na świecie. Sprawdza ono stopień przygotowania 15-latków do dalszej edukacji, wymagań rynku pracy i powodzenia w dorosłym życiu.
Przeprowadzane jest cyklicznie co trzy lata począwszy od 2000 r. we wszystkich krajach OECD, a także w kilkudziesięciu krajach partnerskich.
Ostatnią edycję badania przeprowadzono w 2015 r. Jego wyniki - w odniesieniu do rozumowania w naukach przyrodniczych, czytania i interpretacji, umiejętności matematycznych - przedstawiono w grudniu ub.r. We wszystkich tych trzech obszarach uzyskane przez polskich 15-latków wyniki były wyższe od średniej OECD. Jednak w porównaniu z poprzednim badaniem, w 2012 r., wypadły gorzej. (PAP)
dsr/ malk/