W tym roku na zaspokojenie potrzeb szkolnych dzieci (podręczniki, przybory szkolne, mundurki, obowiązkowe opłaty, np. ubezpieczenie, czesne, internat, stancja) rodziny wydały średnio 1189 zł, czyli przeciętnie o 69 zł więcej niż rok temu – poinformował CBOS.
Z przeprowadzonego na przełomie września i października badania CBOS wynika, że w tym roku na zaspokojenie szkolnych potrzeb dzieci (podręczniki, przybory szkolne, mundurki, obowiązkowe opłaty, np. ubezpieczenie, czesne, internat, stancja) rodziny wydały średnio 1189 zł, czyli przeciętnie o 69 zł więcej niż rok temu (106 proc. kwoty zeszłorocznej). W przypadku rodzin z jednym dzieckiem średnia wydatków to 819 zł, z dwojgiem dzieci – 1378 zł, z trojgiem dzieci i więcej – 2515 zł.
Łączne wydatki do 1000 zł zadeklarowało 57 proc. rodziców (o 6 punktów procentowych mniej niż przed rokiem), w tym 21 proc. w przedziale 801-1000 zł, 17 proc. w przedziale 501-800 zł, 16 proc. w przedziale 301-500 zł, a 3 proc. do 300 zł. Kwoty powyżej 1000 zł zadeklarowało 28 proc. badanych (spadek o 2 punkty procentowe w stosunku do ub.r.), w tym 10 proc. od przedziale 1001-1500 zł, a 18 proc. powyżej 1500 zł. 15 proc. (wzrost o 8 punktów) nie potrafiło określić sumy tych wydatków.
W porównaniu z ubiegłym rokiem minimalnie spadły wydatki w rodzinach z jednym dzieckiem w wieku szkolnym, a wzrosły w przypadku konieczności wyposażenia na nowy rok szkolny co najmniej dwojga dzieci, przy czym najbardziej wzrosły deklarowane wydatki w rodzinach z co najmniej trojgiem dzieci w wieku szkolnym i średnio wynoszą one 129 proc. kwoty zeszłorocznej.
Wydatki rodziców w związku z rozpoczęciem roku szkolnego w przeliczeniu na jedno dziecko w wieku szkolnym średnio wynoszą 770 zł, czyli o 5 zł więcej niż przed rokiem (101 proc. ubiegłorocznej kwoty). W rodzinach z jednym dzieckiem wydatki w przeliczeniu na jedno dziecko wyniosły 819 zł (w ubiegłym roku 819 zł), w rodzinach z dwojgiem dzieci – 689 zł (w ubiegłym roku 660 zł), w rodzinach z trojgiem dzieci i więcej – 799 zł (w ubiegłym roku 573 zł).
W badaniu pytano też o finansowanie przez rodziców różnych zajęć edukacyjnych lub ogólnorozwojowych. W tym roku 55 proc. respondentów zadeklarowała, że któreś z dzieci uczęszcza lub będzie uczęszczać w bieżącym roku szkolnym na opłacane przez nich zajęcia dodatkowe. To o 8 punktów procentowych mniej niż w ubiegłym roku, gdy deklaracje o posłaniu dzieci na zajęcia dodatkowe złożyło 63 proc. respondentów.
CBOS wskazuje, że tak jak w poprzednich latach – zdecydowana większość rodziców, którzy postanowili opłacać dzieciom dodatkowe zajęcia edukacyjne lub ogólnorozwojowe, zamierza posłać na nie wszystkie swoje dzieci (83 proc. z tej grupy, co stanowi 45 proc. ogółu badanych mających dzieci w wieku szkolnym).
"Przeprowadzane w ostatnich latach wielozmiennowe analizy statystyczne wykazują, iż na decyzję o posłaniu dzieci na płatne zajęcia pozalekcyjne wpływa przede wszystkim poziom wykształcenia rodziców – im jest on wyższy, tym szanse dzieci na korzystanie z takich zajęć są większe. W tym roku szkolnym, tak jak w poprzednich latach, największą szansę na takie zajęcia mają te dzieci, których rodzice legitymują się wyższym wykształceniem – dodatkowe zajęcia finansuje swoim dzieciom aż 71 proc. z nich. Na finansowanie pozalekcyjnych zajęć decyduje się też większość (57 proc.) rodziców ze średnim wykształceniem i tylko 32 proc. – z zasadniczym zawodowym lub niższym" – czytamy w komentarzu do wyników badania.
"Ponadto, mimo iż nadal utrzymuje się też zróżnicowanie szans na korzystanie z dodatkowych, płatnych zajęć edukacyjnych i ogólnorozwojowych w zależności od miejsca zamieszkania dzieci, to na początku tego roku szkolnego, w porównaniu z poprzednim rokiem, największy spadek (o 17 punktów procentowych, ze 100 proc. do 83 proc.) nastąpił w miastach liczących co najmniej 500 tysięcy mieszkańców, czyli tam, gdzie potencjalne ryzyko zetknięcia się z nosicielem nowego koronawirusa jest największe. W tym roku szkolnym nadal jednak prawdopodobieństwo, że z płatnych zajęć edukacyjnych lub ogólnorozwojowych skorzystają dzieci mieszkające w miastach, jest znacznie większe niż w przypadku dzieci wiejskich" – podano.
Na początku roku szkolnego 2020/2021, w porównaniu z rokiem ubiegłym, zmniejszyły się odsetki rodzin posyłających dzieci na wszystkie rodzaje dodatkowych płatnych zajęć edukacyjnych lub ogólnorozwojowych, ale największy spadek zainteresowania dotknął zajęcia sportowe, które obecnie opłaca lub zamierza opłacać uczniom 27 proc. rodzin (od poprzedniego roku szkolnego spadek o 14 punktów procentowych). Najpopularniejszym rodzajem płatnych zajęć edukacyjnych dla dzieci i młodzieży jest obecnie nauka języków obcych, którą w tym roku finansuje lub zamierza sfinansować 38 proc. rodzin, w których są dzieci w wieku szkolnym, a więc tylko nieznacznie mniej (spadek o punkt procentowy) niż przed rokiem.
"Patrząc z dłuższej perspektywy można też powiedzieć, iż popyt na dodatkowe płatne nauczanie języków obcych dzieci i młodzieży w wieku szkolnym jest relatywnie stabilny. Na drugim miejscu po względem popularności znalazły się w tym roku zajęcia sportowe. Na trzeciej pozycji pod względem częstości wskazań uplasowały się korepetycje i kursy przygotowawcze, które w tym roku zdecydowała się opłacać dzieciom co piąta rodzina, w której są uczniowie (20 proc., od poprzedniego roku spadek o 5 punktów procentowych). Tradycyjnie jeszcze mniej popularne są płatne zajęcia artystyczne (16 proc., od poprzedniego roku spadek o 2 punkty)" – podał CBOS.
Łączne deklarowane kwoty, jakie rodzice przeznaczają miesięcznie na finansowanie dodatkowych zajęć edukacyjnych lub ogólnorozwojowych dla wszystkich swoich dzieci w wieku szkolnym, charakteryzują się dużą rozpiętością – w tym roku od 40 zł do 7000 zł miesięcznie. Średnia arytmetyczna tegorocznych deklarowanych miesięcznych wydatków wynosi 614 zł i jest ona wyższa od ubiegłorocznej o 96 złotych, czyli o niemal jedną piątą.
Badanie przeprowadzono od 28 września do 8 października 2020 r. w ramach procedury mixed-mode na reprezentatywnej 1133 imiennej próbie pełnoletnich mieszkańców Polski, wylosowanej z rejestru PESEL. Każdy respondent wybierał samodzielnie jedną z metod: wywiad bezpośredni z udziałem ankietera (metoda CAPI) wybrało 65,3 proc. badanych, wywiad telefoniczny po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS (CATI) wybrało 22,9 proc., samodzielne wypełnienie ankiety internetowej (CAWI) wybrało 11,7 proc. Na pytania o wydatki związane z rozpoczęciem nowego roku szkolnego odpowiadało 255 rodziców mających dzieci w wieku szkolnym. (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ oz/