Nie przewidujemy wstrzymania programu Erasmus Plus – informuje PAP rzecznik MEN Anna Ostrowska, odnosząc się do doniesień medialnych związanych z przedłużającymi się negocjacjami unijnego budżetu. Sugerowano, że Erasmus Plus może być zagrożony.
W związku z przedłużającymi się negocjacjami unijnego budżetu w mediach pojawiły się głosy, że zagrożony może być program wymiany akademickiej Erasmus Plus.
"Nie przewidujemy wstrzymania programu Erasmus Plus. W tej chwili trwają negocjacje rozporządzenia Erasmus Plus 2021-2027 i prace nad wdrożeniem programu na poziomie krajowym i europejskim" – poinformowała PAP rzecznik MEN Anna Ostrowska.
Dodała, że Polska Agencja Programu Erasmus Plus (w Polsce jest nią Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji), podobnie jak inne agencje krajowe, opracowała plan działań na rok 2021 dla programu Erasmus Plus i dla Europejskiego Korpusu Solidarności, obejmującego m.in. wolontariat europejski.
Resort wskazał, że umowy finansowania działań zdecentralizowanych (tzn. zarządzanych na poziomie krajowym), tj. mobilność studentów, kadry akademickiej, osób w ramach kształcenia zawodowego itd. są podpisywane przez Polską Agencję Erasmus Plus z Komisją Europejską corocznie.
"Perspektywa siedmioletnia WRF (wieloletnich ram finansowych – PAP) zapewnia jedynie pewnego rodzaju stabilność" – zaznaczono.
"Na tym etapie nie ma żadnego niebezpieczeństwa zakończenia programu. Jesienią zakontraktowaliśmy środki na projekty, które będą realizowane w najbliższym roku i dwóch latach" – powiedział oproszony o komentarz o stabilności programu Erasmus Plus w Polsce prezes Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji (FRSE) dr Paweł Poszytek. Zapewnił, że pieniądze będą wypłacane w najbliższym czasie.
Dodał, że Erasmus Plus obejmuje nie tylko wymianę studencką, ale również współpracę szkół czy stowarzyszeń, dotyczącą edukacji dorosłych czy staży zawodowych.
W przypadku wymiany studenckiej w ramach Erasmusa Plus obecnie zapewnione są pieniądze na cały trwający właśnie rok akademicki i będą one przekazane niezależnie od weta Polski – wyniki z zapewnień dr. Poszytka.
Dr Poszytek poinformował, że jesienią br. Komisja Europejska w związku z pandemią przeprowadziła dodatkową rundę selekcyjną projektów w ramach Erasmusa Plus. Dzięki temu zarówno Polska, jak i inne kraje UE otrzymały dodatkowe pieniądze.
Dopytywany o losy Erasmusa Plus w dłuższej perspektywie – kolejnego roku – w razie weta, dr Poszytek powiedział, że wówczas każdego miesiąca budżet programu stanowiłaby jedną dwunastą jego wysokości w tym roku. Oznacza to, że w razie prowizorium budżet Erasmusa Plus w przyszłym roku byłby ustalany miesięcznie odpowiednio do budżetu z tego roku.
"Oznacza to, że program dalej by funkcjonował, ale są to tylko dywagacje. Być może nawet po wecie nie doszłoby do takiej sytuacji – w tej kwestii nie ma jasnych wytycznych w ramach Komisji Europejskiej" – zaznaczył.
Zdaniem dr. Poszytka można by się zacząć niepokoić dopiero w sytuacji, gdyby negocjacje znacząco się przedłużyły, np. do połowy kolejnego roku.
Szef FRSE przypomniał, że tegoroczny budżet Erasmusa Plus dla Polski jest bardzo duży – wynosi ponad 200 mln euro.
Premier w czwartek udał się do Brukseli na posiedzenie Rady Europejskiej, podczas którego unijni liderzy podejmą próbę zawarcia kompromisu w sprawie wieloletniego budżetu na lata 2021-2027 i rozporządzenia w sprawie mechanizmu powiązania dostępu do środków unijnych z kwestią praworządności. Polska i Węgry sprzeciwiają się rozporządzeniu. Kolejny wieloletni budżetu UE oraz fundusz odbudowy to razem 1,8 bln euro, z czego 750 mld to wartość funduszu odbudowy.
W środę na spotkaniu ambasadorów państw UE została przedstawiona propozycja kompromisu, wypracowana podczas konsultacji w Warszawie, Berlinie, Budapeszcie i Brukseli. W jednym z punktów tej propozycji zawarto stwierdzenie, że "samo ustalenie, że doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia mechanizmu".(PAP)
Autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ joz/