Minister edukacji narodowej Anna Zalewska podpisała w poniedziałek dokument pod nazwą „Deklaracja na rzecz edukacji przyszłości”. Zaapelowała w nim do wszystkich tych, którym na sercu leży dobro polskiej szkoły, o podjęcie wspólnej pracy na rzecz podniesienia jakości oświaty.
"Dzisiaj rano podpisałam +Deklarację na rzecz edukacji przyszłości+. To ważna deklaracja, bo koncentruje się wokół ucznia, koncentruje się wokół dziecka, wokół systemu edukacji, gdzie wiele podmiotów troszczy się, by dziecko było bezpieczne, by realizowało swoje konstytucyjne prawo do nauki" - poinformowała minister w poniedziałek na konferencji prasowej. Dodała, że deklaracja jest skierowana "do wszystkich, przede wszystkim do związków zawodowych, ale również samorządowców, nauczycieli i do rodziców".
Jak mówiła, "deklaracja wzięła się stąd, że mamy przed sobą wyzwania dotyczące tych zmian, które już nastąpiły i tych, które planujemy, by za kilka miesięcy miały swój finał".
"Tym, którym leży na sercu dobro polskiej szkoły, proponuję podjęcie wspólnej pracy w ramach deklaracji na rzecz edukacji przyszłości. Wszystkie działania, które realizuje Rząd RP i Ministerstwo Edukacji Narodowej, służą podniesieniu jakości polskiej oświaty i są spełnieniem oczekiwań społeczeństwa" - czytamy we wstępie do dokumentu.
"Założenia realizowanej od 3 lat reformy edukacji były szeroko konsultowane z rodzicami, nauczycielami, dyrektorami szkół i placówek oświatowych oraz z samorządami. Na system edukacji patrzymy całościowo, przez pryzmat potrzeb i oczekiwań ucznia, rodzica i nauczyciela. Zwiększyliśmy nakłady na różne działania edukacyjne o kwotę ok. 10 mld zł. Zmniejszamy również ubóstwo wśród dzieci i młodzieży, upowszechniamy wychowanie przedszkolne. Dostosowujemy kształcenie i doskonalenie nauczycieli do wyzwań współczesnej szkoły. Rozpoczęliśmy też proces stopniowego podnoszenia wynagrodzeń nauczycieli" - głosi deklaracja.
We wstępie do dokumentu wymieniono działania resortu edukacji. Następnie, w kilku rozdziałach, podano informacje na temat: podwyżek dla nauczycieli (waloryzacji płac w 2017 r. oraz realizacji dwóch z trzech zapowiedzianych podwyżek: ubiegłorocznej i tegorocznej), negocjacji płacowych ze związkami zawodowymi, propozycji i zobowiązań złożonych przez minister związkowcom. Zamieszczono też harmonogram prac legislacyjnych.
"Nauczyciele są grupą zawodową, która wykonuje pracę o szczególnym znaczeniu, dlatego wszelkie regulacje płacowe dla tej grupy powinny być odpowiednie do rangi wykonywanego zawodu. Podzielamy ich opinię, że obecny system wynagradzania wymaga zmiany. Dlatego należy wprowadzić nowe rozwiązania – jednoznaczne, zrozumiałe i sprawiedliwe" - napisano w deklaracji.
"Należy jednak zauważyć, że po raz pierwszy od 2012 r., w roku 2017, dokonano waloryzacji płac nauczycielskich. Od kwietnia 2018 r. rozpoczęto sukcesywne wdrażanie rządowego planu podwyższenia wynagrodzeń nauczycieli o 16,1 proc.(do września 2019 r.). W budżecie państwa zostały zagwarantowane środki na waloryzację wynagrodzeń nauczycieli w wysokości 418 mln zł oraz dodatkowe środki na sfinansowanie podwyżki wynagrodzeń. W 2018 r. było to ok. 1,2 mld zł. W ustawie budżetowej na 2019 r. na podwyższenie płac nauczycielskich od 1 stycznia zagwarantowano ok. 2,8 mld zł. Dodatkowo zapewniliśmy wsparcie finansowe o ok. 1 mld zł. na podwyżki pensji nauczycieli. Ponadto pracujemy nad rozwiązaniami stałego wzrostu wynagrodzeń od 2020 r." - poinformowano.
W rozdziale poświęconym zobowiązaniom ministra wymieniono propozycje, jakie Zalewska złożyła związkom zawodowym podczas styczniowych negocjacji płacowych, m.in. przyspieszenie trzeciej z zapowiedzianych podwyżek (nauczyciele mają ją otrzymać nie w styczniu 2020 r., ale we wrześniu 2019 r.), przywrócenie obowiązku corocznego uchwalania regulaminów wynagradzania nauczycieli i ich uzgadniania ze związkami zawodowymi nauczycieli oraz wprowadzenie nowych świadczeń dla nauczyciela stażysty "na start" (otrzymają dwukrotnie w okresie stażu na stopień nauczyciela kontraktowego jednorazowe świadczenie w wysokości tysiąca zł). Kolejne propozycja resortu, to rozszerzenie uprawnienia do dodatku za wyróżniającą pracę dla wszystkich nauczycieli bez względu na stopień awansu zawodowego oraz zapowiedź, że każde zajęcia dodatkowe będą płatne przez zwiększenie liczby tzw. godzin do dyspozycji dyrektora szkoły (o godzinę we wszystkich klasach szkoły podstawowej i liceum ogólnokształcącego).
W podsumowaniu kilkustronicowej deklaracji przypomniano, że wiosną, jak co roku, przeprowadzone zostaną egzaminy zewnętrzne (egzamin gimnazjalny, matura i po raz pierwszy egzamin ósmoklasisty). "Wiosną część uczniów przystąpi do egzaminów gimnazjalnych, ósmoklasisty, zawodowych, maturalnych. To ważny czas nie tylko dla dzieci, ale również dla ich rodziców, opiekunów i nauczycieli. Wierzymy, że egzaminy w tym roku szkolnym przebiegną w przyjaznej i spokojniej atmosferze, która umożliwi uczniom osiągnięcie jak najlepszych wyników" - czytamy.
Przypomniano też o rekrutacji do szkół średnich: "W tym roku do oddzielnej rekrutacji do szkół ponadpodstawowych i ponadgimnazjalnych przystąpią absolwenci szkół podstawowych oraz uczniowie ostatnich klas oddziałów gimnazjalnych. Szkoły zapewnią miejsce wszystkim absolwentom. Są na to przygotowane. Czekają na nich miejsca w szkołach branżowych, technikach oraz liceach ogólnokształcących. Egzamin maturalny z kolei umożliwi im realizację dalszej ścieżki zawodowej i naukowej, np. na studiach wyższych".
"Powyższe zobowiązania i wyzwania, przed jakimi stoi polski system oświaty, wymagają wspólnego wysiłku i współpracy. Efektywna realizacja tych założeń może się dokonać tylko przy czynnym współudziale i zaangażowaniu wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za edukację: samorządu, dyrektorów i nauczycieli szkół i placówek oświatowych, reprezentatywnych związków zawodowych, opinii publicznej, wreszcie rodziców i uczniów" - podkreślono.
Na końcu dokumentu Zalewska zaapelowała do wszystkich stron o przyjęcie deklaracji i współpracę przy jej realizowaniu.
"+Deklaracja na rzecz edukacji przyszłości+ jest deklaracją skierowaną do ucznia. Ale uczeń potrzebuje opieki dorosłych, opieki Ministerstwa Edukacji Narodowej, opieki samorządów, opieki nauczycieli i związków zawodowych. Chcemy być razem w zgodzie. chcemy zmieniać rzeczywistość, na której zależy wszystkim" - tak na konferencji minister podsumowała treść dokumentu.
Obecny na konferencji prasowej wiceminister edukacji Maciej Kopeć dodał, że zawarte w deklaracji zobowiązania są pokłosiem rozmów ze związkami zawodowymi na temat skierowanego w grudniu do konsultacji projektu rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli. Zgodnie z nim, płace zasadnicze nauczycieli wzrosną od 1 stycznia 2019 r., zależnie od stopnia awansu zawodowego, od 121 do 166 zł brutto. W piątek szefowa MEN podpisała to rozporządzenie.
Związki zawodowe projekt rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia związki zawodowe oceniły negatywnie i wystąpiły ze swoimi postulatami płacowymi. Związek Nauczycielstwa Polskiego chce zwiększenia o 1000 zł tzw. kwoty bazowej służącej do wyliczania średniego wynagrodzenia nauczycieli. Forum Związków Zawodowych żąda zwiększenia o 1000 zł wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego. Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" domagała się wcześniej podwyżki o 15 proc. jeszcze w tym roku, a w ubiegłym tygodniu poinformowała, że żąda m.in. podniesienia płac w oświacie podobnie jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż o 650 zł od stycznia tego roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 r. do wynagrodzenia zasadniczego bez względu na stopień awansu zawodowego nauczyciela.
Po czterech styczniowych spotkaniach z szefową MEN związkowcy mówili, że podtrzymują swoje postulaty.
Na początku stycznia ZNP i Wolny Związek Zawodowy "Solidarność – Oświata" należący do Forum Związków Zawodowych wszczęły procedury sporu zbiorowego prowadzące do strajku w oświacie. Prezes ZNP Sławomir Broniarz, pytany wówczas, czy strajk może się odbyć w czasie matur, egzaminów gimnazjalnych lub na zakończenie ósmych klas, przyznał, że termin ten jest "bardzo poważnie brany pod uwagę". W piątek poinformował, że do 4 marca ZNP będzie gotowe w każdym województwie do podjęcia decyzji o terminie akcji. Dodał, że dotychczas nie ma przełomu w rozmowach z Ministerstwem Edukacji Narodowej.
Oświatowa "Solidarność" powołała komitet protestacyjno-strajkowy, który zdecydował, że zawiesi wszelkie rozmowy z minister edukacji do realizacji postulatów płacowych i przeprowadzi "radykalną krajową akcję protestacyjną 15 kwietnia". Na 15 kwietnia Centralna Komisja Egzaminacyjna wyznaczyła termin rozpoczęcia trzydniowego egzaminu ósmoklasisty. Komitet protestacyjno-strajkowy zdecydował też, że do 15 marca w szkołach i placówkach oświatowych mają się rozpocząć procedury sporu zbiorowego.
Podczas poniedziałkowej konferencji wiceminister Kopeć, mówiąc o rozporządzeniu oraz o propozycjach złożonych związkowcom powiedział: "To, co proponujemy, jest realistyczne na ten roku". (PAP)
Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ krap/