List intencyjny o ustanowieniu „Programu naukowego dla Śląska” podpisali w środę w Katowicach – w obecności ministra nauki Dariusza Wieczorka – przedstawiciele Konsorcjum Akademickiego Katowice – Miasto Nauki oraz Centrum Łukasiewicz.
Konsorcjum Akademickie - Katowice Miasto Nauki stoi za zdobyciem tytułu przez miasto tytułu Europejskiego Miasta Nauki - Katowice 2024 (EMNK 2024). Konsorcjum tworzy siedem uczelni (59 tys. studentów, 1,8 tys. doktorantów oraz 747 kierunków i specjalności), a także władze Katowic i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii.
Rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Ryszard Koziołek wyjaśniał, że podpisanie listu intencyjnego pomiędzy Konsorcjum Akademickim - Katowice Miasto Nauki, a siecią Łukasiewicz, jest wydarzeniem bez precedensu, otwierającym drogę do stworzenia unikalnej formy dofinansowania badań naukowych na potrzeby regionu.
„To szansa zaangażowania odpowiedzialności instytucji, podmiotów w regionie, w naprawienie sobie swoich światów” - zobrazował w rozmowie z PAP ideę przedsięwzięcia prof. Koziołek.
Podczas oficjalnej części uroczystości rektor mówił, że program badań regionalnych pozwoli uzupełnić zawsze skąpe środki, które uczelnie mogą pozyskiwać poprzez konkursy grantowe z agencji rządowych. „Te środki nigdy nie są wystarczające, nauka polska jest niedofinansowana. Tymczasem istnieje inna grupa środków, które mogą wesprzeć badania naukowe - regionalne, europejskie czy prywatne” - mówił.
Podkreślił, że dotąd tego nie robiono - na przeszkodzie stały problemy legislacyjne, ale też brak odpowiednich wzorców. „Podjęliśmy próbę, aby zbudować model finansowania badań naukowych na potrzeby kluczowych problemów regionu” - wyjaśnił prof. Koziołek, dziękując jednocześnie za obecność i poparcie przedsięwzięcia ze strony ministra nauki.
Nawiązując do trwającego obecnie tygodnia tematycznego w EMNK 2024: tygodnia żywności, rektor Uniwersytetu Śląskiego zastrzegł, że inicjatywa EMNK 2024 to nie tylko bieżące wydarzenia, ale też próba zbudowania efektów trwałych, w tym zainteresowania nauką. „Program badań naukowych dla Śląska będzie jednym z najważniejszych elementów trwałych po 2024 r.” - zaznaczył.
W rozmowie z PAP rektor UŚ mówił, że inicjatorzy „Programu naukowego dla Śląska” chcą „po raz pierwszy +przebić szklany mur+ na styku nauki i biznesu i zacząć angażować prywatne środki inwestycyjne na badania naukowe. „Te badania będą pracować na potrzeby regionu” - zaznaczył prof. Koziołek.
„Główny problem jest problemem prawnym: nie możemy mieszać środków z różnych źródeł. Bo chodzi o to, żeby do tego przysłowiowego worka, funduszu, wrzucić wszystkie pieniądze, które pozyskamy, wymieszać je i pozwolić niezależnej agencji przydzielać je zespołom badawczym w konkursie” - tłumaczył.
„List intencyjny jest pierwszym etapem tych prac. My zidentyfikowaliśmy problemy prawne, będziemy o nich informować pana ministra, proponując zmiany w ustawie, które by nam pozwoliły na taki ruch” - zasygnalizował.
Jako kluczowe w projekcie uznał partnerstwo sieci Łukasiewicz; dotychczasowi partnerzy chcieliby też zaangażowania w ten projekt Narodowego Centrum Nauki. „Chodzi o to, że nie my sami dzielimy te środki pozyskane z regionu czy z Europy, tylko oddajemy to dwóm agencjom, które mają ogromne doświadczenie, bardzo wysoką kulturę i autorytet dystrybucji środków publicznych na naukę” - mówił.
„Oni byliby operatorami programu, a my stworzylibyśmy radę programową, która co roku rozpisywałaby konkursy w obszarach uznawanych za kluczowe dla rozwoju regionu” - wyjaśniał prof. Koziołek. Jak podał, byłyby to obszary częściowo pokrywające się ze strategią woj. śląskiego, ale też zdefiniowane w ramach prac konsorcyjnych czy pokrywające się z prowadzonymi już badaniami.
Pytany o pomysł na badania w ramach planowanego programu, odpowiedział, że jest ich mnóstwo, m.in. migracja młodych ludzi, rewitalizacja terenów zdewastowanych ekologicznie, transformacja energetyczna, tereny pokopalniane, nowe syntezy węgla, itp.
Nawiązał też do legendarnych badań dr Jolanty Wadowskiej-Król, która w latach 70. ub. wieku badała ołowicę u śląskich dzieci. „Od lat 70. nie ma badań przesiewowych u noworodków pod kątem obecności toksyn. Mogę sobie wyobrazić wielkie horyzontalne badania na ten temat sfinansowane z tych środków” - zasugerował.
Prezes Centrum Łukasiewicz Andrzej Dybczyński akcentował podczas środowej uroczystości, że instytucja ta powstała, aby łączyć naukę z biznesem, ale też naukę z nauką. „Program badań naukowych dla Śląska - regionalny program finansowania badań naukowych - jest szansą dla Śląska i dla śląskich uczelni, ale to jest też bardzo duża, podwójna szansa dla nas, jako Centrum Łukasiewicz” - uznał.
Jak wyjaśnił, to szansa dla Łukasiewicza, „aby udowodnił i pokazał, że jest instytucją, która potrafi zaplanować, zbudować i skutecznie zrealizować program realizacji badań w określonym regionie - dostarczając wartość regionalnym partnerom, a także, by dostarczyć ministerstwu narzędzie do realizacji polityki naukowej państwa również w innych regionach”.
Minister Wieczorek ocenił, że Europejskie Miasto Nauki - Katowice „to wielkie przedsięwzięcie”. „Chyba jeszcze nie zdajemy sobie sprawy z ogromu działań, które tutaj są prowadzone. Chcę państwa zapewnić o wsparciu tej inicjatywy i działań konsorcjum uczelni wyższych, które jest dobrym przykładem, że jednak uczelnie mimo nieraz różnic interesów potrafią współpracować” - mówił szef MN.
„To jest w ogóle kierunek który powinniśmy w całej polskiej nauce przyjąć” - ocenił Wieczorek. „Ale też prawda jest taka, że to wszystko musi się dziać w porozumieniu z samorządem i to jest ogromna rola samorządu. Bardzo dziękujemy za to, że ta inicjatywa jest tutaj realizowana i mam nadzieję, że nowy rząd - co zresztą pokazaliśmy w budżecie na 2024 r. - będzie stawiał na badania i rozwój” - zadeklarował.
„Będzie to wymagało oczywiście i zmian legislacyjnych i pieniędzy. Chcielibyśmy, żeby nakłady na badania i rozwój w Polsce osiągnęły poziom europejski, ale tego nie zrobimy bez współpracy ze środowiskiem samorządowym, akademickim, bez zmiany w ustawach - i nad tym będziemy pracować” - podkreślił minister Wieczorek.
Prezydent Katowic Marcin Krupa wyraził satysfakcję z rozwijającej się w efekcie dotychczasowego wysiłku przy EMNK 2024 współpracy między ministerstwem, instytucjami naukowymi i uczelniami regionu. „Nie tylko mamy tytuł, ale zapowiadamy bardzo dobrą współpracę w zakresie rozwijania śląskiej nauki, a przez to polskiej nauki” - ocenił samorządowiec.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ aszw/