To ciągle nowe i bardzo ciekawe dla mnie doświadczenie praca w roli pedagoga - powiedział w rozmowie z PAP pianista Rafał Blechacz. Zwycięzca XV Konkursu Chopinowskiego w 2005 r. prowadzi zajęcia na Paderewski Piano Academy w Bydgoszczy.
"Myślę, że kursy pianistyczne, na których prowadziłem zajęcia, to mogę chyba policzyć na palcach jednej ręki. Pamiętam takie kursy - miałem dwa czy trzy na festiwalu Gilmore w Stanach Zjednoczonych, ale to było bardzo króciutko, bo dany pedagog daje lekcje w jednym dniu i zazwyczaj ma trzech lub czterech studentów, a na jednego studenta jest przeznczone około godziny. Ostatnio przed moim recitalem w Bostonie dałem jedną master class dla trzech studentów i to też zamknęło się w ciągu około trzech godzin. Tu w Bydgoszczy po raz pierwszy w ciągu tygodnia mam około dziesięciu studentów, z którymi pracujemy codziennie po wiele godzin" - podkreślił Blechacz.
Pianista zaznaczył, że Paderewski Piano Academy jest chyba jedynym kursem na świecie, gdzie pedagog pracuje ze studentami tylko i wyłącznie nad koncertami fortepianowymi, a do tego orkiestra jest do dyspozycji.
"To jest dobre, bo wielu młodych ludzi często nie ma okazji grania z orkiestrą i te utwory, które przygotowuje zazwyczaj gra tak +na sucho+, co najwyżej z drugim fortepianem. Natomiast grać z orkiestrą to jest zupełnie inna sprawa. Wyrabiają się troszeczkę inne nawyki. Tutaj codziennie jest koncert z orkiestrą i można tę interpretację kształtować. Do południa są ćwiczenia indywidualnie, a później zajęcia z orkiestrą. Na zakończenie kursu będą dwa koncerty - w sobotę w toruńskim Dworze Artusa i w niedzielę w bydgoskim kościele pw. Bożego Ciała - na których będziemy mogli wysłuchać pierwszych efektów wspólnej pracy" - mówił.
Blechacz zaznaczył, że praca z młodymi pianistami jest bardzo ciekawym doświadczeniem, gdyż normalnie pewne zachowania są dla niego oczywiste i nie musi się specjalnie nad nimi zastanawiać.
"Pewne rzeczy, które są dla mnie są bardzo oczywiste i nie zastanawiam się nigdy tak bardzo jak daną sprawę należy potraktować, jak daną interpretację w danym aspekcie przeprowadzić, a tutaj nieraz wyniknie jakiś problem i trzeba zastanowić się jak prawidłowo to zwerbalizować, żeby to trafiło do studenta. To jest bardzo ciekawe i inspirujące. Pierwszy dzień kursu jest na rozpoznanie konkretnego pianisty, na rozpoznanie ile można mu powiedzieć, w jakim natężeniu, kiedy i jak. Ważne jest żeby w pierwszym dniu nie zasypać go wielką liczbą uwag, bo to może działać odwrotnie. Nie jest wtedy w stanie wszystkiego zapamiętać, zwłaszcza jeśli utwór jest od niedawno w jego repertuarze. Na przykład jeden student gra Koncert f-moll Chopina dopiero do trzech tygodni" - podkreślił.
Laureat Konkursu Chopinowskiego wyjaśnił, że w tym roku wielu uczestników kursu wybrało utwory Fryderyka Chopina - koncerty e-moll, f-moll. Poza tym wybrano koncerty Roberta Schumanna, Johannesa Brahmsa, Wolfganga Amadeusza Mozarta i Camille'a Saint-Saensa. Podkreślił też, że młodzi pianiści biorący udział w Paderewski Piano Academy są bardzo zdolni, chłonni, chcący jak najwięcej skorzystać.
Blechacz zaznaczył, że w wakacje ma więcej czasu, jest miej koncertów.
"Ostatnio, 5 sierpnia grałem z (południowokoreańską skrzypaczką) Bomsori Kim na festiwalu w Szwajcarii, a wcześniej grałem na festiwali w Niemczech koncert Mozarta. Po tym kursie mam okres bez koncertów, chociaż ćwiczę codziennie. Ale też wyjeżdżam na dziewięciodniowe wakacje, gdzie nie będę miał instrumentu. Tak trochę dla higieny, żeby zatęsknić za graniem. Potem będę miał miesiąc wolnego. Koncerty zacznę w październiku w Niemczech i Brukseli, a pod koniec października i prawie przez cały listopad czeka mnie tourne po Japonii i Tajwanie, w czasie którego będę miał 10 koncertów. To będą występy w głównych miastach Japonii m.in. w Tokio, Nagoi i Osace, a także jeden koncert na Tajwanie" - mówił.
Pianista zaznaczył, że kalendarz koncertów ma wypełniony do 2021 r. "Jednak do Bydgoszczy przyjeżdżam chętnie. Jestem związany z tym miejscem. Tutaj studiowałem, urodziłem się w Nakle nad Notecią, gdzie też mieszkają moi rodzice, a teraz mieszkam pomiędzy Bydgoszczą i Nakłem" - dodał.
Paderewski Piano Academy jest pod auspicjami Towarzystwa Muzycznego im. Ignacego Jana Paderewskiego w Bydgoszczy. Trwa dwa tygodnie i składa się z dwóch turnusów, w których uczestniczy po 12 młodych pianistów, którzy doskonalą swoje umiejętności pod okiem doświadczonych pedagogów i pianistów. W tym roku uczestnicy są z Chin, Izraela, Japonii, Kanady, Korei Południowej, Polski i Stanów Zjednoczonych.
W pierwszym tygodniu zajęcia prowadziły Pavlina Dokovska z Mannes School of Music w Nowym Jorku i Noriko Ogawa z Guildhall School of Music and Drama w Londynie, a w obecnie trwającym drugim tygodniu prowadzą - Katarzyna Popowa-Zydroń z Akademii Muzycznej w Bydgoszczy wraz ze swoim dawnym studentem Rafałem Blechaczem. Uczestniczy ćwiczą z Toruńską Orkiestrą Symfoniczną, którą w zeszłym tygodniu prowadził Jakub Chrenowicz, a w tym - Przemysław Fiugajski. (PAP)
autor: Jerzy Rausz
rau/ pat/