Nie zachodzą żadne przesłanki, które dawałyby nam legitymację do dyskusji o wstrzymaniu akcji strajkowej – powiedział w piątek prezes ZNP Sławomir Broniarz po porannych rozmowach ze stroną rządową.
W piątek rano rozpoczęło się kolejne nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego o sytuacji w oświacie. Podczas rozmów wicepremier przedstawiła "nowy pakt społeczny dla oświaty", który zakłada zmiany systemowe i wzrost wynagrodzeń nauczycieli.
"Nie zachodzą żadne okoliczności, które dawałyby nam przesłanki do tego, abyśmy mogli dyskutować o wstrzymaniu akcji strajkowej w poniedziałek" - komentował Broniarz.
Dodał, że ZNP i FZZ podtrzymują ostatnią propozycję przedstawioną stronie rządowej. Podkreślił, że ustępstwa związków zawodowych sięgają już 10 mld zł. "A więc to nie jest tak, że jesteśmy nieelastyczni, nie chcemy na ten temat rozmawiać" - dodał.
"Epatowanie opinii publicznej faktem, że nauczyciele będą zarabiali w roku 2023 kwotę ponad 8 tys. zł tak na dobrą sprawę przy braku odpowiedzi na pytanie, ile będzie wynosiło wynagrodzenie zasadnicze, jest pustą deklaracją. Antycypowanie zdarzeń przyszłych i niepewnych za cztery lata przy braku wiedzy, jaka będzie dynamika wzrostu gospodarczego, jak się będzie kształtował PKB, jakie będą relacje płacowe, to jest po prostu próba tylko i wyłącznie powiedzenia, że coś oferujemy, ale do końca nie jesteśmy przekonani, czy to będzie miało rację bytu" - powiedział Broniarz.
Dodał, że związki nadal są gotowe do rozmów.(PAP)
autorki: Olga Zakolska, Danuta Starzyńska-Rosiecka
ozk/ dsr/ mhr/