Część studentów prestiżowego Uniwersytetu Georgetown chce utworzyć specjalny fundusz, z którego finansowane miałyby być odszkodowania dla potomków ponad 270 niewolników sprzedanych przez uczelnię w XIX wieku. O sprawie pisze stacja CNN.
W 1838 roku kierujący uczelnią jezuici sprzedali 272 niewolników za kwotę odpowiadającą obecnie ok. 500 tys. dolarów, aby spłacić długi uniwersytetu i podreperować jego finanse.
Pod koniec mijającego tygodnia część studentów z grupy GU272 Advocacy Team doprowadziła do przegłosowania na posiedzeniu samorządu studenckiego uchwały przewidującej, że każdy student uczelni oprócz opłaty za studia płaciłby 27,2 USD za semestr. Uzyskane w ten sposób dodatkowe środki - szacowane przez pomysłodawców na ponad 400 tys. dolarów rocznie - miałyby zasilić fundusz na rzecz pojednania.
Pieczę nad funduszem miałby sprawować samorząd oraz potomkowie sprzedanych w 1838 roku niewolników, a wypłacane z niego pieniądze byłyby przeznaczane na "cele charytatywne bezpośrednio służące potomkom GU272 i innych osób, które były kiedyś niewolnikami jezuitów w Maryland".
Plan został przyjęty przewagą blisko dwóch trzecich do jednej trzeciej głosów, jednak wymaga jeszcze zatwierdzenia przez radę powierniczą uniwersytetu, ponieważ dotyczy zmian w wysokości czesnego.
Władze uczelni przyznały, że zysk ze sprzedaży 272 niewolników, zmuszanych do pracy na należących do jezuitów plantacjach, był dla uniwersytetu ważnym źródłem finansowania. Wystosowano też oficjalne przeprosiny wobec potomków sprzedanych w 1838 roku niewolników oraz nadano dwóm uniwersyteckim budynkom nazwy ku czci potomków.
Przedstawiciel uczelnianych władz Todd Olson podkreślił jednak, że głosowania przeprowadzane przez samorząd studencki służą wyrażaniu opinii przez studentów, "nie kształtują jednak polityki uniwersytetu i nie są dla niego wiążące".
Studenci przeciwni utworzeniu funduszu wyrażali wątpliwości co do możliwości nadzorowania i rozliczania go, sprzeciwiano się też obciążaniu wszystkich studentów dodatkową opłatą.
Jak pisze na swojej stronie CNN, wielu kandydatów w wyborach prezydenckich w 2020 roku, w tym ubiegający się o nominację Partii Demokratycznej Cory Booker, Elizabeth Warren i Julian Castro, wyrażało zainteresowanie tematem podobnych odszkodowań.(PAP)
akl/ mal/