Warto było spotkać się z kierownictwem resortu edukacji i nauki. Jednak niewiele wniosło ono w kwestii rozwiązania problemów, którymi dzisiaj żyje szkoła – ocenia czwartkowe spotkanie w MEiN wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Krzysztof Baszczyński.
W czwartek odbyło się kolejne spotkanie przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego, NSZZ "Solidarność" i Forum Związków Zawodowych Forum Oświata z kierownictwem MEiN w ramach zespołu ds. statusu zawodowego pracowników oświaty. Ministerstwo edukacji i nauki reprezentowali wiceministrowie Dariusz Piontkowski i Marzena Machałek.
Wiceprezes ZNP Krzysztof Baszczyński zapytany przez PAP o to, co wynika ze spotkania, stwierdził, że szkoły zalewa biurokracja i ogromna ilość dokumentów. "Ministerstwo pokazało sposób, jak z tym walczyć, choć uważam, że to są tylko słowa, bo z tego niewiele wynika i tutaj są podstawowe wątpliwości. Oczywiście, warto było się spotkać i porozmawiać, ale to niewiele wniosło, jeżeli chodzi o rozwiązanie problemów, którymi dzisiaj żyje szkoła" - powiedział.
Baszczyński wskazał, że w czasie spotkania poruszył kwestię podwyższenia wynagrodzeń nauczycieli. W miniony piątek w Sejmie prezes ZNP Sławomir Broniarz i przedstawiciele KO, PSL, Lewicy i Polski 2050 przedstawili przygotowany przez Związek Nauczycielstwa Polskiego projekt nowelizacji Karty nauczyciela. Zakłada on wzrost średniego wynagrodzenia nauczycieli od 1 lipca o 20 proc. "Okazało się, że panu ministrowi nie jest jeszcze znany ten projekt" - przekazał Baszczyński.
Wiceminister Dariusz Piontkowski pytany na czwartkowym briefingu o stanowisko na temat tego projektu powiedział: "Nie ma w nim źródeł, które by pokryły zwiększone wydatki budżetu państwa. Z tego, co szacowaliśmy, w skali całego roku byłoby to nawet ponad 10 mld zł."
Wiceszef ZNP Krzysztof Baszczyński poruszył też na spotkaniu w MEiN temat powrotu wcześniejszych emerytur dla nauczycieli. "Pan minister Czarnek zadeklarował, że tuż po świętach się spotkamy. Dzisiaj się dowiedziałem, że w ostatnim tygodniu kwietnia. Jednocześnie poprosiłem, aby przed tym spotkaniem zostały nam przesłane dokumenty i uzyskałem odpowiedź: nie wiem, czy zdążymy. Czegoś tutaj nie rozumiem, bo ja wyczytałem - a czytam uważnie słowa pana ministra Czarnka - że wszystko już jest zapięte na ostatni guzik, (...) że projekt jest już gotowy" - powiedział Baszczyński.
Do tego wątku odniósł się również wiceminister Piontkowski na briefingu w przerwie spotkania ze związkowcami. "Jeżeli będzie zgoda w rządzie, w parlamencie, to takie rozwiązania będziemy chcieli przedstawić. Zakładamy, że najprawdopodobniej w drugiej połowie, w końcu kwietnia, będziemy chcieli zorganizować kolejne spotkanie ze związkami zawodowymi, aby przedstawić założenia projektu ewentualnie wprowadzającego wcześniejsze emerytury" – przekazał wiceszef MEiN.
Wiceminister Marzena Machałek oceniła spotkanie w czasie briefingu, który odbył się w czwartek jako "bardzo merytoryczne", na którym postawiono bardzo istotne pytania.
"Myślę, że dobrze, że dzisiaj to bardzo jasno wybrzmiało, że nikt nie planował i nie planuje likwidacji szkół specjalnych. Nikt nie planuje likwidacji poradni psychologiczno-pedagogicznych. Ale też nikt nie planuje zmienić prawa, (...) do decyzji rodziców, jaką ścieżkę kształcenia – szkołę, przedszkole – wybiera dla własnego dziecka, w tym dziecka ze specjalnymi potrzebami edukacyjnymi" – podkreśliła.
Machałek przypomniała, że liczba specjalistów w szkołach wynosi obecnie 42 tys. "Ale jeżeli chodzi o rozłożenie tych specjalistów w różnych miejscowościach, to rzeczywiście - tutaj jeszcze musimy sporo nad tym popracować" – przyznała.
Wiceminister zrelacjonowała również, że na spotkaniu mówiono też o uruchomieniu specjalistycznych studiów podyplomowych, kształcących m.in. pedagogów specjalnych czy psychologów z uprawnieniami pedagogicznymi.
Machałek powiedziała, że przygotowane zmiany mają służyć lepszemu skoordynowaniu wczesnego wspomagania dziecka i jego rozwoju. Poinformowała o pilotażu rozwiązań, które mają usprawnić wczesne wspomaganie dzieci i ich rozwoju.
"36 powiatów pilotuje te rozwiązania pod kierunkiem Uniwersytetu Śląskiego i innych uczelni" – powiedziała. "Dopiero po pilotażu, czyli w przyszłym roku, one mogą być po uwzględnieniu wniosków z pilotażu przedstawiane do szerszej dyskusji w ustawowych konsultacjach" – powiedziała.(PAP)
Autor: Szymon Zdziebłowski
szz/ mir/