Krytyczne głosy części posłów PiS wobec projektu reformy szkolnictwa wyższego są "przesadzone" i "oparte troszkę na nieporozumieniu" - ocenił w czwartek w Bydgoszczy wiceszef MNiSW Aleksander Bobko. Wyraził przy tym nadzieję, że projekt ostatecznie uzyska poparcie zarówno rządu, jak i parlamentu.
Wiceminister odniósł się do krytycznych słów posłów PiS na temat projektu ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce (tzw. Ustawy 2.0), które padły podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej podkomisji do spraw nauki i szkolnictwa wyższego.
"Jest tak, że część naszych kolegów z PiS krytykuje tę ustawę. Podczas podkomisji sejmowej padały zarzuty, że ustawa jest neoliberalna, ale z drugiej strony był zarzut, że jest antyliberalna. Z szacunkiem i uwagą słuchamy głosów krytycznych. Uważamy, że choćby te głosy, które były formułowane jakby oficjalnie w przestrzeni publicznej, na podkomisji sejmowej ze strony naszych kolegów, były delikatnie mówiąc przesadzone. W dużej mierze oparte troszkę na nieporozumieniu" - mówił w czwartek wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego na konferencji prasowej w Bydgoszczy.
Bobko wyraził przekonanie, że uda się wyjaśnić nieporozumienie i projekt ostatecznie uzyska poparcie zarówno rządu, jak i potem parlamentu. Dodał, że liczy na to, że ustawa zostanie przyjęta w drodze konsensusu, a poprze ją nie tylko PiS, ale również inne ugrupowania.
"Zagrożenie, że ustawa może w parlamencie zostać zablokowana istnieje. Ale mamy nadzieję, że uda nam się zarówno kolegów w rządzie, bo jest to projekt rządowy, a potem w parlamencie przekonać, że ta ustawa będzie dobrze służyła szkolnictwu wyższemu" - ocenił wiceminister.
Projekt tzw. Ustawy 2.0, nazywanej też Konstytucją dla nauki, szef resortu nauki, wicepremier Jarosław Gowin przedstawił 19 września podczas Narodowego Kongresu Nauki w Krakowie.
Wiceminister Bobko podkreślił w czwartek, że obecnie zbierane są już formalnie uwagi od ministerstw i partnerów publicznych. Przyznał, że jednym z największych niepokojów (pojawiających się w zgłaszanych uwagach) jest to, że nastąpi powiększenie rozwarstwienia pomiędzy ośrodkami dużymi i mniejszymi, a nawet to, że życie akademickie w mniejszych ośrodkach będzie zamierać.
Bobko zapewnił, że zasada zrównoważonego rozwoju, która jest jednym z głównych pryncypiów programu PiS, w przypadku szkolnictwa wyższego nie została zawieszona.
"Jeśli uda się poprzez reformę osiągnąć to, że kilka polskich szkół będzie bardziej zauważane na świecie, bo będą lepiej funkcjonowały w przestrzeni międzynarodowej, to w moim przekonaniu dla całego szkolnictwa lepiej. To oni będą ciągnąć pozostałych do góry. W moim przekonaniu projekt ustawy zwiększa szanse rozwojowe w mniejszych ośrodkach. Oczywiście zmusza do pewnego wysiłku, do przemyślenia pewnej misji" - wskazał.
Wiceminister Bobko w Bydgoszczy wziął udział w sympozjum "Uczelnie niepubliczne w świetle Ustawy 2.0", zorganizowanej prze Kujawsko-Pomorską Szkołę Wyższą.(PAP)
autor: Jerzy Rausz
rau/ agt/