Premiera "Waranów z Komodo" Michała Borczucha, spotkanie Krzysztofa Zanussiego i jego aktorów z widzami, pokaz nowego filmu Martina Sulika i Jiriego Hrebejka - to część wydarzeń, które do tej pory miały miejsce na trwającym cieszyńskim 20. Przeglądzie Filmowym Kino na Granicy.
Łukasz Maciejewski, dyrektor programowy Przeglądu, w rozmowie z PAP podkreślił, że półmetkowi Kina na Granicy towarzyszą dwie emocje: zmęczenie i spełnienie. "Spełnienie, bo codziennie otrzymuję kilkadziesiąt głosów, że ludzie tutaj się naprawdę dobrze czują - zarówno goście festiwalu, jak i artyści, którzy odbierają tę imprezę wręcz fenomenalnie. Przed chwilą wyjechała z Cieszyna Danuta Stenka, jedna z bohaterek tego festiwalu, i otrzymałem od niej smsa, że ze zdumieniem odkryła, że siedzi sama w przedziale i nieustannie uśmiecha się do siebie. Jeżeli w ludziach, także artystach, taką energię wyzwala ta impreza, to jestem najszczęśliwszy i chce mi się dalej pracować" - powiedział.
Jako szczególnie ważne wydarzenia Maciejewski ocenił m.in. dyskusję o kinie Krzysztofa Zanussiego, a także trzy panele dyskusyjne o polskiej i czeskiej kulturze. Przed uczestnikami Przeglądu zostało jeszcze jedno spotkanie - o książce Josefa Skvoreckiego "Wszyscy ci wspaniali chłopcy i dziewczęta", która - w tłumaczeniu Andrzeja S. Jagodzińskiego - ukazała się nakładem wydawnictwa Pogranicze.
"Ważna jest też dla mnie trwająca sekcja o Marcu 1968 roku, dużym wydarzeniem może być też rozmowa +Reżyserzyce+ o reżyserkach polskiego kina, z udziałem m.in. autorki +Wieży. Jasnego dnia+ Jagody Szelc. Wydaje mi się, że to może być bardzo pouczające spotkanie. Polecam również film zamknięcia, czyli +Truskawkowe dni+ i wszystkie pozostałe pokazy, spotkania, koncerty, wystawy, debaty. Jest w czym wybierać" - dodał.
Do tej pory w Cieszynie odbyła się mniej więcej połowa zaplanowanych wydarzeń, w tym tych najbardziej wyczekiwanych. Długa i ostra dyskusja rozgorzała po premierze "Waranów z Komodo" w reżyserii debiutującego w filmie Michała Borczucha, tegorocznego laureata Paszportu "Polityki" w kategorii teatr. Odważny film młodego jeszcze twórcy zderza dwie opowieści: o świecie osób autystycznych mieszkających i pracujących w ośrodku terapii pod Krakowem, oraz o Agacie i Franku: młodym małżeństwie, które chce złożyć w ofierze swojego kilkuletniego syna. Widzowie, którym połączenie wątków wydało się niejasne, mieli problem z interpretacją obrazu. Twórcy filmu odpowiadali jednak, że każdy z nich ma prawo do swojej oceny, jakie właściwie problemy podejmuje film i co stałoby się, gdyby współcześnie rzeczywiście ktoś chciał złożyć dziecko w ofierze. Co, jak przypominał reżyser, jest funkcjonującym i powtarzającym się w kulturze motywem.
Dyrektor programowy Przeglądu: Ważna jest dla mnie m.in. trwająca sekcja o Marcu 1968 roku, dużym wydarzeniem może być też rozmowa "Reżyserzyce" o reżyserkach polskiego kina, z udziałem m.in. autorki "Wieży. Jasnego dnia" Jagody Szelc. Wydaje mi się, że to może być bardzo pouczające spotkanie. Polecam również film zamknięcia, czyli "Truskawkowe dni" i wszystkie pozostałe pokazy, spotkania, koncerty, wystawy, debaty. Jest w czym wybierać.
Pokazany został także "Tłumacz", najnowsze dzieło Martina Sulika - jednego z najważniejszych słowackich filmowców, twórcy "Ogrodu" (1995), "Słonecznego miasta" (2005) i "Cygana" (2011). Film to, jak pisze krytyk Piotr Czerkawski, połączenie tragikomicznego kina drogi z opowieścią o niełatwej męskiej przyjaźni, pełne typowego dla Sulika Ciepła. Obraz po raz pierwszy został zaprezentowany podczas tegorocznego Berlinale w dzień 80. urodzin laureata Oscara za "Pociągi pod specjalnym nadzorem" (1966) reżysera Jiriego Menzla, który w filmie Sulika wystąpił obok laureata Europejskiej Nagrody Filmowej Petra Simonischka.
Wyświetlane były też filmy Krzysztofa Zanussiego, w tym pełnometrażowe "Barwy ochronne" i "Życie jako śmiertelna choroba przenoszona drogą płciową" (2000). Po projekcji "Stanu posiadania" odbyło się spotkanie reżysera i jego współpracowników - m.in. Małgorzaty Zajączkowskiej, Mai Komorowskiej, Artura Żmijewskiego i Jacka Poniedziałka, który opowiadał m.in. o "Eterze", najnowszym filmie mistrza bazującym na motywach z "Fausta" i mającym wejść na ekrany jeszcze w tym roku. Zanussiego w Cieszynie obejrzymy jeszcze m.in. "Iluminację" i "Rok spokojnego słońca".
Prócz tego widzowie mogli zobaczyć szereg filmów wyreżyserowanych przez Jiriego Hrebejka według scenariuszy Petra Jarchovskiego - w tym starsze produkcje "Pod jednym dachem" (1999), "Musimy sobie pomagać" (2000), "Czeski błąd" (2009) i "Niewinność" (2011) oraz zeszłoroczny cykl składający się z trzech części, opowiadających o kolejnych pokoleniach tej samej rodziny: "Ogród rodzinny. Przyjaciel", "Ogród rodzinny. Dezerter" i "Ogród rodzinny. Ukochany". Hrebejk i Jarchovski, bazując na opowieściach rodzinnych i podsłuchanych rozmowach, przypomnieli w trylogii historię dawnej Czechosłowacji: czasy Protektoratu, komunistyczny pucz w 1948 roku i życie u schyłku stalinizmu.
Przypomniane zostały też pierwsze filmy z udziałem Danuty Stenki, jednej z bohaterek tegorocznych retrospektyw. Uczestnicy Kina na Granicy mogli obejrzeć chociażby "Łagodną" Mariusza Trelińskiego, "Chopina. Pragnienie miłości" Jerzego Antczaka, "Nigdy w życiu! Ryszarda Zatorskiego i "Katyń" Andrzeja Wajdy. Przed nimi jeszcze najnowsze produkcje z udziałem aktorki: "Sztuka kochania. Historia Michaliny Wisłockiej" w reż. Marii Sadowskiej (pokaz 2 maja), nominowany do Oscara "Twój Vincent" Doroty Kobieli i Hugh Welchmana (3 maja) i "Zgoda" Macieja Sobieszczańskiego (też 2 maja).
W planie na pozostałe trzy dni Przeglądu znalazł się m.in. pokazy wyczekiwanego filmu Romana Polańskiego "Prawdziwa historia", seans nominowanego do ośmiu Czeskich Lwów "Kwartetu" Miroslava Krobota oraz projekcja "Truskawkowych dni" - szwedzkiego filmu o polskich gastarbeiterach, z udziałem Julii Kijowskiej nagrodzonej za tę rolę Złotym Żukiem, najważniejszą szwedzką nagrodą filmową.
Odbędą się też pokazy w sekcji "Kino/Teatr" poświęconej związkom i relacjom tych dwóch dyscyplin, w tym np. "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy, "Aktorów prowincjonalnych" Agnieszki Holland, "Zbrodni w nocnym klubie" Jiriego Menzla i "Błazna i królowej" Very Chytilovej. Filmy będą też wyświetlane w cyklach "Świętowanie!" (np. "Wodzirej" Feliksa Falka, "Fala" Piotra Łazarkiewicza i "Święto przebiśniegu" Jiriego Menzla i "Niespokojne kino. 1968" - w tym chociażby "Dezerterzy i pielgrzymi" Juraja Jakubisko, "Koniec proboszcza" i "Dzień siódmy, ósma noc" Evalda Schorma oraz "Gorejący krzew" Agnieszki Holland.
Zaplanowano prócz tego spotkania z gośćmi, których łącznie przez cały Przegląd do Cieszyna ma przyjechać blisko setka, oraz koncerty zespołów Skyline, Bad Karma Boy i Noisy Pots. Wydarzenie odbywające się w Cieszynie i Czeskim Cieszynie potrwa do 3 maja, szczegóły na stronie https://kinonagranicy.pl (PAP)
autorka: Martyna Olasz
oma/ itm/