"Jack Strong" Władysława Pasikowskiego i "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy to dwa polskie filmy, które zostaną zaprezentowane w czwartek brukselskiej publiczności na Polskim Wieczorze Filmowym, odbywającym się w ramach Brukselskiego Festiwalu Filmowego.
Gośćmi specjalnymi wieczoru zorganizowanego w centrum kultury Flagey przez Stałe Przedstawicielstwo RP przy UE we współpracy z Instytutem Polskim w Brukseli będą aktorzy: Anna Nehrebecka, odtwórczyni roli lekarki w filmie Pieprzycy, oraz Krzysztof Pieczyński, który w thrillerze Pasikowskiego o pułkowniku Ryszardzie Kuklińskim wcielił się w postać Zbigniewa Brzezińskiego, doradcy prezydenta USA Jimmy'ego Cartera.
"Film +Chce się żyć+ mówi o problemach, które dla zdrowego, przeciętnego człowieka są zupełnie obce, i co ważne, nie mówi się o nich po to, by wzbudzić ckliwość, współczucie czy litość, ale żeby obudzić świadomość, że tu obok mnie jest drugi człowiek, który może jest fizycznie niesprawny, ale tak samo czuje, tak samo się śmieje, tak samo płacze i tak samo chce być zrozumiany" - powiedziała polskim dziennikarzom w czwartek Nehrebecka. Jak dodała, główny bohater filmu Pieprzycy, Mateusz, miał szczęście, bo spotkał ludzi, którzy przywrócili mu wiarę w życie.
Aktorka podkreśliła, że praca nad filmem była ogromnym przeżyciem dla całej ekipy. "Chodziliśmy do ośrodków, gdzie przebywają osoby niepełnosprawne. Wszyscy, od osób z obsługi technicznej po reżysera i nas, aktorów. Raptem okazało się, że można nawiązać całkiem normalny kontakt. Nikt nie miał lęku, by podejść, poprawić ubranie, osuszyć bluzkę, gdy się zalała, wziąć za rękę i zaprowadzić gdzieś. Okazywało się, że to jest najnormalniejsze obcowanie z drugim człowiekiem; owszem, inaczej funkcjonującym, ale człowiekiem, który ma prawo być razem z nami" - powiedziała.
Z kolei Krzysztof Pieczyński zwrócił uwagę, że twórcy filmu o Kuklińskim pokazali go jako idealistę, człowieka, który zdecydował się poświęcić swoje życie - w razie zatrzymania groził mu bowiem wyrok śmierci - sprawie, w którą wierzył. "Kukliński zdecydował tak, bo wiedział, że wrogiem są Sowieci. Skoro cały naród wie, że tym wrogiem są Sowieci, to dlaczego nikt nic z tym nie robi - zastanawiał się Kukliński i postanowił działać. Film jednoznacznie pokazuje go jako bohatera" - powiedział Pieczyński.
Polski Wieczór Filmowy w ramach festiwalu filmowego w Brukseli odbędzie się już po raz czwarty; pierwszy taki pokaz odbył się w 2011 roku.
Uroczysta premiera szpiegowskiego thrillera „Jack Strong” odbyła się na początku lutego w Warszawie. Niecały miesiąc po premierze film obejrzało ponad milion widzów. Główną rolę w obrazie Pasikowskiego gra Marcin Dorociński, w obsadzie są też m.in. Maja Ostaszewska i Patrick Wilson.
Ryszard Kukliński (pseud. Jack Strong) był oficerem Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Na początku lat 70. nawiązał współpracę z wywiadem amerykańskim. Przekazywał Amerykanom strategiczne plany Układu Warszawskiego. Uprzedził ich o zamiarze wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Kukliński został przerzucony do USA w 1981 r., żył w Stanach Zjednoczonych pod zmienionym nazwiskiem. W 1984 r. sąd w PRL wydał na niego wyrok śmierci, który w 1995 r. uchylono. Kukliński zmarł 11 lutego 2004 r. w Tampie na Florydzie.
"Chce się żyć", film z 2013 roku, to historia życia niepełnosprawnego Mateusza, cierpiącego na porażenie mózgowe. Mimo trudności w komunikacji ze światem zewnętrznym i licznych przeciwności losu chłopak udowadnia, jak wiele może zdziałać siła ludzkiego ducha. Losy filmowego Mateusza - granego przez Dawida Ogrodnika - są inspirowane prawdziwą historią – życiem Przemka, bohatera przejmującego dokumentu "Jak motyl" z 2004 roku, w reżyserii Ewy Pięty. Obraz wygrał 37. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Montrealu. Zdobył również Nagrodę Jury Ekumenicznego i Nagrodę Publiczności na tym festiwalu, a także Srebrne Lwy i Nagrodę Publiczności na Gdynia Film Festival w 2013 r.
Podczas Brukselskiego Festiwalu Filmowego można zobaczyć 70 filmów z 15 krajów świata, które walczą m.in. o Złotego Irysa, a także o nagrodę publiczności. Zwycięzca festiwalu zostanie wyłoniony w sobotę.
Z Brukseli Marzena Kozłowska (PAP)
mzk/ jzi/ mc/ gma/