Wyczekiwany 24. film o przygodach Jamesa Bonda, będzie nosił tytuł "Spectre" - ogłosili w czwartek twórcy filmu. Do obsady znanej z poprzedniej części serii dołączą m.in. Christoph Waltz oraz Monica Bellucci i Lea Seydoux jako "Bond girls".
Na transmitowanej na żywo konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek w podlondyńskim studiu filmowym Pinewood Studios, nie odniesiono się do fabuły, jednak tytuł kolejnej odsłony bondowskiego cyklu wskazuje, że powróci znana z wcześniejszych filmów fikcyjna organizacja terrorystyczna WIDMO (ang. SPECTRE).
Producent obrazu, firma Sony Pictures Entertainment, przedstawiła jedynie ogólny zarys akcji. Bond otrzyma tajemniczą wiadomość, która sprawi, że ruszy w pościg za złowrogą organizacją, a M będzie musiał staczać polityczne boje, by utrzymać tajne służby przy życiu - podano w oświadczeniu.
Część obsady będzie widzom znana z poprzedniego filmu, "Skyfall" - Daniel Craig po raz czwarty wystąpi jako agent Jej Królewskiej Mości James Bond, Ralph Fiennes będzie kontynuował swe obowiązki jako M (po filmowej śmierci swojej poprzedniczki, granej przez Judy Dench), Naomi Harris pozostanie odpowiedzialną za sprawy finansowe panną Moneypenny, a Ben Whishaw - kwatermistrzem Q.
Wybór nowych członków aktorskiej obsady częściowo potwierdził wcześniejsze spekulacje - w "Spectre" pojawi się austriacki aktor Christoph Waltz ("Bękarty wojny"), typowany do roli czarnego charakteru, znany z serialu "Sherlock" Brytyjczyk Andrew Scott będzie przedstawicielem brytyjskiego rządu, a Monica Bellucci i Francuzka Lea Seydoux, znana np. z "Życia Adeli", zagrają kobiety Bonda. W filmie wystąpi też Dave Bautista, zawodnik sztuk walki oraz aktor, znany m.in. z hitu "Strażnicy galaktyki".
Twórcy filmu ujawnili, że Bond będzie jeździł srebrnym autem Aston Martin DB10.
Muzykę do filmu po raz kolejny stworzy ceniony amerykański kompozytor Thomas Newman, jednak wciąż nie wiadomo, kto zaśpiewa piosenkę przewodnią. Przed czwartkową konferencją w zakładach bukmacherskich typowano m.in. Eda Sheerana, Sama Smitha, Lanę del Rey, Colplay, a nawet Adele - choć to ona śpiewała piosenkę do "Skyfall".
Zakładano się także o to, czy w nowym filmie pojawi się brytyjska królowa Elżbieta II - nadzieje podsycił udział monarchini w spocie filmowym na otwarcie letnich igrzysk olimpijskich w Londynie.
Zdjęcia do filmu ruszają w poniedziałek i będą kręcone m.in. w Rzymie, Maroku, Meksyku, austriackich Alpach i oczywiście w Londynie. Światowa premiera planowana jest na drugą połowę października 2015 r.
Media już teraz zastanawiają się, ile zarobi nowy film. Poprzedni "Skyfall" wysoko ustawił finansową poprzeczkę, zarabiając ponad miliard dolarów, czyli najwięcej ze wszystkich bondowskich ekranizacji.(PAP)
akl/ kar/