Kostiumu filmowe wykorzystywane w takich produkcjach polskiej kinematografii jak „Lalka”, „Stawka większa niż życie” czy „Czterej pancerni”, odzyskały dawny blask. We wrocławskim Centrum Technologii Audiowizualnych (CeTA) renowacji poddano ponad 100 strojów filmowych.
CeTA to państwowa instytucja kultury, która prowadzi działalność w dziedzinie nowych technologii wizualnych dla potrzeb kinematografii. Jest sukcesorem Wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych, gdzie były realizowane m.in. filmy: Wojciecha Jerzego Hasa - "Lalka" i "Rękopis znaleziony w Saragossie"; Andrzeja Wajdy - "Pokolenie" i "Popiół i diament"; "Nóż w wodzie" Romana Polańskiego.
W odziedziczonych po wytwórni zbiorach znajduje się 16 tys. kostiumów, które były wykorzystywane w kręconych we Wrocławiu filmach.
Dzięki wsparciu finansowemu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego pod koniec 2013 r. rozpoczęto renowację kostiumów. Dawny blask odzyskało łącznie ponad 100 strojów filmowych, pochodzących z takich filmów jak „Lalka”, „Sami swoi”, „Nie ma mocnych”, „Powrót wilczycy”, „Rękopis znaleziony w Saragossie”, „Lalka”, „Popiół i diament”, „Nóż w wodzie”, „Wielki Szu” i „Na srebrnym globie” oraz z seriali "Stawka większa niż życie", „Czterej pancerni i pies” i „Znak orła”.
Dyrektor CeTA Robert Banasiak pokreślił, że spośród 16 tys. kostiumów filmowych zgromadzonych w magazynach CeTA, do renowacji wybrano najcenniejsze i najbardziej rozpoznawalne.
„Dzięki wielomiesięcznej pracy zespołu, złożonego ze scenografek, kostiumografek, charakteryzatorek i garderobianych, związanych z byłą wytwórnią, odrestaurowaliśmy je i przywróciliśmy im dawny blask. Powstała wyjątkowa kolekcja, która w niezwykle ciekawy i atrakcyjny sposób przybliża historię polskiego kina” - dodał Banasiak.
Oprócz renowacji kostiumów odrestaurowano również rekwizyty wykorzystywane w firmach kręconych we wrocławskiej wytwórni. To m.in. elementy zbroi z seriali „Znak Orła” oraz „Przyłbice i kaptury”, obraz z filmu "Popiół i diament" Andrzeja Wajdy, lektyka z "Rękopisu znalezionego w Saragossie", a także obrazy z "Giuseppe w Warszawie", własnoręcznie malowane w filmie przez Zbyszka Cybulskiego.(PAP)
pdo/ agz/