Marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska w trakcie uroczystości 80. rocznicy wyzwolenia obozu KL Stutthof w Sztutowie (Pomorskie) powiedziała, że historia obozu przypomina, do czego prowadzi zorganizowana nienawiść, pogarda wobec drugiego człowieka i milczenie wobec zła. Podkreśliła, że historia powinna być nauczycielką, a zbyt często bywa lekceważona.
Rytuały przeprosin i ciepłe słowa ze strony niemieckich prezydentów i kanclerzy nie wystarczą. Nowy niemiecki rząd kanclerza Friedricha Merza powinien poważnie potraktować żądania reparacji ze strony Włoch, Grecji i Polski - pisze portal tygodnika "Spiegel".
Stutthof funkcjonował jako obóz koncentracyjny do kwietnia, gdy komendant złożył meldunek o jego rozwiązaniu. Esesmani wysadzili krematoria i się ewakuowali. Dlatego opowieść o „wyzwoleniu” obozu przez Armię Czerwoną jest niejednoznaczna - mówi dr Tomasz Gliniecki, historyk z Muzeum Stutthof w Sztutowie.
Wernisaż wystawy pt. "... i nigdy nie wrócili do domu. Alfabet Obławy Augustowskiej" rozpoczął w czwartek (8 maja) obchody 80. rocznicy obławy augustowskiej uznawanej za największą niewyjaśnioną zbrodnię sowiecką popełnioną na Polakach po II wojnie światowej. Obchody organizuje Instytut Pamięci Narodowej.
Jednym z najważniejszych skutków II wojny światowej była nowa polityczna mapa Europy. Granice wielu państw się zmieniły. Największe zmiany dotknęły Polskę i Niemcy, znacznie zyskał Związek Radziecki. „Żelazna kurtyna” podzieliła kontynent na dwa przeciwstawne bloki polityczne i militarne.
Silna polska armia, coraz liczniejsza, lepiej zorganizowana, uzbrojona, i za kilka lata najsilniejsza w Europie, jest dzisiaj najlepszym lekarstwem na narodową traumę czasów II wojny światowej - powiedział premier Tusk podczas spotkania z żołnierzami z okazji 80. rocznicy zakończenia II wojny światowej.
Pokazy pojazdów wojskowych, dioramy historyczne i grupy rekonstrukcyjne – to główne atrakcje pikniku historycznego upamiętniającego 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej, który odbędzie się w niedzielę w Sosnowcu.