Na długie lata Dallas zyskało reputację miasta nienawiści, które w 1963 r. zabiło prezydenta Kennedy'ego. Lokalne władze unikały upamiętnienia miejsca zamachu; niemal wyburzono budynek, z którego padły strzały. Po 50 latach miasto przezwycięża mroczną przeszłość. Wielu odradzało prezydentowi Johnowi F. Kennedy'emu podróż do konserwatywnego Dallas, które zasłynęło z brutalnych demonstracji skrajnej prawicy. Nikt nie brał pod uwagę, że zagrożenie przyjdzie ze strony lewicowego radykalisty, zauroczonego marksizmem, niespełnionego w życiu Lee Harvey'a Oswalda.
Prezydent John F. Kennedy świetnie rozumiał siłę telewizji; wprowadził zwyczaj transmitowanych na żywo konferencji prasowych z Białego Domu. Ale to jego zabójstwo stanowiło punkt zwrotny w amerykańskich mediach - telewizja stała się głównym źródłem informacji.
Zabójstwo prezydenta Johna F. Kennedy’ego 22 listopada 1963 r. w Dallas stało się źródłem wielu dzieł amerykańskiej popkultury. O Kennedym, symbolu zmian na lepsze, pisano piosenki, książki, eseje a także kręci się do dziś filmy dokumentalne i fabularne.
Na wieść o tym, że prezydent John F. Kennedy zatrzyma się w zwykłym apartamencie hotelu Texas, lokalni kolekcjonerzy, w większości Republikanie, 50 lat temu udekorowali pokoje w dzieła sztuki światowej klasy. Nazajutrz w Dallas JFK został zamordowany.
50 lat po śmierci Johna Kennedy'ego, Amerykanom wciąż trudno uwierzyć, że za zabójstwem prezydenta najpotężniejszego kraju świata miał stać tylko jeden człowiek: Lee Harvey Oswald. Pojawiają się nowe teorie spiskowe; jak dotąd żadna nie została potwierdzona.
Oczekujący na sukcesję tronu od ponad 60 lat książę Walii Karol kończy w czwartek 65 lat. Jest najstarszym wiekiem następcą tronu i zarazem najdłuższym stażem oficjalnym następcą tronu w historii brytyjskiej monarchii.
W czasach zimnej wojny na granicy Austrii z ówczesną Czechosłowacją zginęło blisko 800 ludzi - poinformowała we wtorek agencja dpa, powołując się na ustalenia Instytutu Badania Skutków Wojen im. Ludwiga Boltzmanna w Wiedniu.
Laureat Nagrody Nobla z 1971 r., poeta Pablo Neruda, który zmarł po wojskowym zamachu stanu w Chile w 1973 roku, nie został otruty. Jego śmierć nie nastąpiła w wyniku zabójstwa - stwierdzili chilijscy eksperci, o czym poinformowały w piątek władze kraju. "W zwłokach zmarłego, ekshumowanych w kwietniu tego roku, nie znaleziono w czasie badań istotnych śladów substancji chemicznych, które mogłyby mieć związek z jego śmiercią" - powiedział dziennikarzom dyrektor Sądowej Służby Medycznej (SML) Patricio Bustos.
Członek kierownictwa Organizacji Wyzwolenia Palestyny zaapelował w czwartek o powołanie międzynarodowej komisji śledczej ws. śmierci Jasera Arafata po opublikowaniu badań, z których wynika, że palestyńskiego lidera otruto w roku 2004 radioaktywnym polonem.