81 lat mija w piątek od decyzji władz sowieckich o rozstrzelaniu polskich oficerów przetrzymywanych w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz polskich więźniów przetrzymywanych przez NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw RP.
Sąd w Twerze oddalił w czwartek pozew Stowarzyszenia Memoriał przeciwko Twerskiemu Państwowemu Uniwersytetowi Medycznemu, dotyczący demontażu z gmachu uczelni tablicy upamiętniającej ofiary zbrodni katyńskiej – zabitych przez NKWD w 1940 roku więźniów obozu w Ostaszkowie.
Do odkrycia prawdy o sowieckich zbrodniach w Kuropatach na Białorusi mogłyby nas przybliżyć ekshumacje ofiar i analiza dokumentów z białoruskich i rosyjskich archiwów - podkreślił premier Mateusz Morawiecki w liście do uczestników polsko-białoruskiej konferencji, organizowanej m.in. przez Instytut Pileckiego.
Współczesny wymiar kłamstwa katyńskiego to temat pracy pisemnej - jednej z trzech kategorii konkursu dla młodzieży „Polskie Serce Pękło. Katyń 1940”. Głosy, które kwestionują odpowiedzialność ZSRS za zbrodnię katyńską, często pojawiają się w Rosji - zwraca uwagę prof. Tadeusz Wolsza.
Obowiązkiem naszym i młodego pokolenia jest przechowywać i pielęgnować nasze polskie tradycje, wszystko to, co było przełomowe, ale także tragiczne - powiedziała w poniedziałek marszałek Sejmu Elżbieta Witek, ogłaszając II edycję konkursu dla uczniów szkół średnich „Polskie serce pękło. Katyń 1940”.
Analizując liczebność ofiar zbrodni katyńskiej należy brać pod uwagę wszystkie dotąd poznane dokumenty, nie tylko o tzw. decyzji katyńskiej z 1940 r., ale też np. o notatce Szelepina z 1959 r. – zwraca uwagę historyk Ewa Kowalska z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
„W pierwszych latach tzw. zimnej wojny miał miejsce ciąg wydarzeń, który doprowadził do bezprecedensowego przedsięwzięcia: powołania przez Kongres Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej oficjalnego komitetu do zbadania największej zbrodni wojennej z okresu II wojny światowej” – czytamy. Sprawa dotyczyła zbrodni katyńskiej.
72 numery „Gońca Krakowskiego”, który jako pierwszy na ziemiach polskich opublikował listę ofiar katyńskich, znalazło się w zbiorach Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku. To – jak mówi dyrektor instytucji – unikatowa kolekcja i ważne źródło historyczne.