W wieku 86 lat w Katowicach zmarł Jan Ludwiczak – przewodniczący „Solidarności” w kopalni Wujek w 1981 roku. To w jego obronie, gdy został zatrzymany przez milicję w noc wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, w kopalni wybuchł strajk, zakończony pacyfikacją i śmiercią 9 górników.
Akt oskarżenia przeciwko byłemu prokuratorowi wojskowemu Eugeniuszowi M., który w 1982 r. miał pozbawić wolności pracownika zakładu Nowej Huty i działacza niepodległościowego Mariana S. za rzekome osłabienie gotowości obronnej PRL – skierowała do sądu krakowska Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
Joachim Gnida - jeden z dziewięciu górników z kopalni Wujek, zabitych 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji kopalni przez siły milicyjne, skończyłby w czwartek 70 lat - przypomina Śląskie Centrum Wolności i Solidarności, pielęgnujące pamięć o ofiarach stanu wojennego.
Sąd Najwyższy uchylił wyrok lubelskiego sądu, który przyznał 16 tys. zł odszkodowania mężczyźnie internowanemu w stanie wojennym za działalność antykomunistyczną. Oznacza to, że sąd ponownie przyjrzy się sprawie, a opozycjonista ma szansę na wyższą rekompensatę.
Jedną z pierwszych operacji stanu wojennego była akcja o kryptonimie „Jodła”, polegająca na internowaniu działaczy opozycji (głównie NSZZ „Solidarność”). Była ona z pewnością jedną z najważniejszych, jeśli wręcz jego nie najważniejszą operacją. Od jej powodzenia w znacznej mierze zależała, bowiem skala oporu społecznego – oporu, którego tak bardzo obawiała się komunistyczna władza, że odwlekała przez wiele miesięcy decyzję o rozwiązaniu siłowym, a Wojciech Jaruzelski prosił do ostatniej chwili Moskwę o pomoc w przypadku niepowodzenia tej starannie przygotowanej akcji.
„Stało się! Dopiero około godziny 10.00 dowiedziałam się z telewizji, że od północy mamy stan wojenny w całym kraju. A więc wojna z narodem – zapisała 13 grudnia 1981 r. Janina Bielecka, matka przyszłego premiera Jana Krzysztofa Bieleckiego”. „Finito. Stan wojenny” – zapisała z kolei dziennikarka Krystyna Jagiełło.
W 41. rocznicę krwawej pacyfikacji kopalni Wujek, w Katowicach oddano hołd dziewięciu górnikom, którzy zginęli wtedy od milicyjnych kul. Górnicy z Wujka stanęli w obronie godności i wolności, sprawiedliwości i prawdy – napisał w liście do uczestników uroczystości prezydent Andrzej Duda.
W 41. rocznicę pacyfikacji kopalni „Wujek” pamiętamy o ofierze i dziedzictwie górników. Robimy wszystko, by Polacy mogli żyć w wolnym od przemocy państwie prawa – pisze w piątek na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
Uniwersalne przesłanie górników zastrzelonych w kopalni Wujek było i jest jasne: trzeba w imię solidarności stawać w obronie człowieka; trzeba stawać w obronie pracowniczych praw i obywatelskich wolności - mówił w 41. rocznicę krwawej pacyfikacji kopalni metropolita katowicki abp Wiktor Skworc.