Wolności Polakom nikt nie podarował, upomnieliśmy się o nią zbrojnie - podkreślił prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 100-lecia Bitwy pod Kostiuchnówką. Hołd Legionom Polskim oddały w sobotę polskie władze, kombatanci i harcerze.
Wolność Polski nie jest dana raz na zawsze, a miłość ojczyzny to szacunek dla autorytetów - mówią potomkowie żołnierzy Legionów Polskich. W sobotę na Wołyniu w Ukrainie uczczą 100-lecie Bitwy pod Kostiuchnówką – największej polskiej bitwy I wojny światowej.
96. rocznica II powstania śląskiego obchodzona jest w piątek na Górnym Śląsku. Dwa dni wcześniej przypadła 97. rocznica I powstania śląskiego. Przedstawiciele samorządu i administracji państwowej uczcili je składając kwiaty przed katowickim pomnikiem powstańców śląskich.
Bitwa pod Kostiuchnówką była najkrwawszą bitwą Legionów Polskich; w sobotę na Ukrainie jej 100-lecie obchodzić będą przedstawiciele polskich władz, kombatanci i harcerze. Po raz pierwszy od czasów przedwojennych obchody uświetni asysta Wojska Polskiego.
Ok. 200 piechurów wyruszyło w sobotni ranek z krakowskich Oleandrów w 51. Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Na dalszych etapach drogi będą dołączać kolejni uczestnicy, by w piątek wspólnie dotrzeć do Kielc.
Uroczystości związane z 51. Marszem Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego rozpoczną się w czwartek w Krakowie. W sobotę wczesnym rankiem około 350 piechurów wyruszy z krakowskich Oleandrów, aby po przebyciu liczącej około 160 km trasy dotrzeć do Kielc.
100 lat temu, 4 lipca 1916 r., Legiony Polskie rozpoczęły pod Kostiuchnówką na Wołyniu walkę z wojskami rosyjskim. Była to najkrwawsza bitwa Legionów, w której poległo lub zostało rannych ok. 2 tys. Polaków.
Bitwa pod Kostiuchnówką to wielka danina krwi przelanej za naszą niepodległość, stanowiła preludium do odzyskania niepodległości - mówił w niedzielę w Warszawie wicepremier Piotr Gliński podczas obchodów 100. rocznicy tej bitwy Legionów Polskich na Wołyniu.