Bitwa Warszawska była wydarzeniem, które kształtowało polską tożsamość i mentalność – powiedział w czwartek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński. Podkreślił, że zwycięstwo nad bolszewikami było możliwe dzięki temu, że Polacy z różnych nurtów politycznych potrafili współpracować ponad podziałami.
15 sierpnia w 14 miastach Polski około godz. 12. wojskowi piloci samolotów i śmigłowców oddadzą hołd bohaterom Bitwy Warszawskiej – informuje w czwartek w komunikacie MON. W Warszawie pojawią się m.in. amerykańskie myśliwce F-16.
W ramach obchodów stulecia Bitwy Warszawskiej 1920 roku w stolicy upamiętniono generała Armii Ukraińskiej Republiki Ludowej Marka Bezruczkę. W czwartek odbyła się uroczystość nadania imienia generała wolskiemu skwerowi, w której udział wziął m.in. ambasador Ukrainy Andrij Deszczycia.
100 lat temu, 13 sierpnia 1920 r., na polach pod Radzyminem rozpoczęła się jedna z decydujących bitew wojny z bolszewikami. Boje pod Radzyminem i Ossowem okazały się kluczowe dla obrony Warszawy i możliwości wyprowadzenia uderzenia na siły sowieckie.
Wydany przez Muzeum Historii Polski bogato ilustrowany tom esejów „Polskie zwycięstwo 1920” czci setną rocznicę Bitwy Warszawskiej, doceniając rangę zwycięskiego boju dla Polski i Europy, a także prezentując jego społeczny kontekst i obraz bitwy przekazany nam przez twórców kultury.
Pomnik Bitwy Warszawskiej, który ma stanąć w stolicy, nie zostanie odsłonięty w setną rocznicę starcia. Nie dojdzie do tego w całym 2020 roku. Takiej możliwości nie widzi ani wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński, ani Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta.
Na Podkarpaciu w piątek i sobotę odbędą się uroczystości związane z obchodami 100. rocznicy zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej. Wśród wydarzeń organizowanych przez rzeszowski oddział IPN będą m.in. wykład naukowy oraz odsłonięcie tablicy upamiętniającej żołnierzy poległych w walce z bolszewikami.
„Niezawisimaja Gazieta” publikuje w czwartek artykuł polskiego historyka Pawła Libery o wojnie 1920 roku. Dziennik przypomina, że mija sto lat od Cudu nad Wisłą i wyjaśnia – jak głosi tytuł – „jak Polska odnosi się do próby eksportu rewolucji bolszewickiej”.