Polsko-ukraińskie pojednanie jest procesem; nie jest to sprawa jednego dnia, jednej deklaracji, jednej obecności; to coś bardzo mozolnego – powiedział w niedzielę w Łucku na Ukrainie przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.
Prezydenci Polski i Ukrainy, Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski, wzięli w niedzielę udział w nabożeństwie ekumenicznym w katedrze w Łucku, oddając hołd niewinnym ofiarom Wołynia w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej. W wyniku ludobójczych działań na Wołyniu zginęło ok. 100 tys. Polaków.
Razem oddajemy hołd wszystkim niewinnym ofiarom Wołynia; pamięć nas łączy, razem jesteśmy silniejsi – pisze w niedzielę na Telegramie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, który w godzinach porannych uczestniczył wraz z prezydentem Andrzejem Dudą w w nabożeństwie ekumenicznym w katedrze w Łucku w 80. rocznicę rzezi wołyńskiej.
Tylko na Wołyniu było ponad 2500 polskich miejscowości, spośród których 1500 zostało całkowicie zniszczonych w wyniku działań OUN-UPA. Na Wołyniu, w Małopolsce Wschodniej i na Lubelszczyźnie w latach 1943–1946 zostało zamordowanych nawet ok. 100 tys. Polaków w blisko 4 tys. miejscowości.
Uczestniczymy w wydarzeniach historycznych – mówi PAP wicemarszałek Sejmu Małgorzata Gosiewska, która wzięła udział we mszy świętej w Łucku na Ukrainie poświęconej pamięci ofiar rzezi wołyńskiej. Gośćmi niedzielnych uroczystości byli prezydenci Polski i Ukrainy, Andrzej Duda i Wołodymyr Zełenski.
Masowe zbrodnie, do których doszło w 1943 r., były dla Polaków ogromnym zaskoczeniem. Nie mogli oni bowiem uwierzyć, że ich sąsiedzi, których dobrze znali i z którymi żyli w zgodzie, mogli dokonać tak makabrycznych mordów – mówi PAP dr Joanna Karbarz-Wilińska z IPN, współredaktor zbioru relacji „Ocaleni z ludobójstwa. Wspomnienia Polaków z Wołynia”.
Przedstawiciele IPN z prezesem Karolem Nawrockim na czele upamiętnili ofiary ludobójstwa na Polakach dokonanego latem 1943 roku na Wołyniu. Delegacja IPN dotarła do Kisielina i Ołyki, gdzie doszło do masakr dokonanych przez UPA w tzw. krwawą niedzielę.
Ci, którzy ich pomordowali już nie żyją i nikt z nas nie zamierza wyciągać konsekwencji wobec dzisiejszych pokoleń Ukraińców, ale żądamy sprawiedliwości wobec tych, którzy nie zostali pochowani – mówił w sobotę w Chełmie (Lubelskie) szef MEiN Przemysław Czarnek, nawiązując do ofiar rzezi wołyńskiej.
92 proc. Polaków słyszało o zbrodniach, jakie miały miejsce na Wołyniu; 78 proc. badanych uważa, że w związku ze zbliżającą się 80. rocznicą rzezi wołyńskiej prezydent Ukrainy powinien oficjalnie przeprosić w imieniu swojego narodu za dokonane wówczas zbrodnie na Polakach – wynika z badania CBOS.