Ośrodek KARTA wydał wspomnienia Edwarda Herzbauma, szeregowego żołnierza armii Andersa i więźnia łagru. „Spisywane na bieżąco relacje z niewoli sowieckiej stanowią dużą rzadkość” – podkreśla Anna Richter, redaktorka publikacji.
Edward Herzbaum zaczął prowadzić swój osobisty dziennik jako więzień, po kryjomu, na skrawkach papieru w szpitalu w Prierieborach 20 lipca 1940 roku. Ostatni zapisek datowany jest na 27 maja 1945 roku.
Urodzony w rodzinie zasymilowanych łódzkich Żydów Herzbaum w 1939 roku wstąpił jako ochotnik do polskiej armii. W czasie kampanii wrześniowej został wzięty do niewoli. Udało mu się uciec do rodzinnego miasta, stamtąd do Lwowa. Aresztowany przez NKWD trafił do obozu pracy w Wołgołagu. Po zwolnieniu w 1941 roku został żołnierzem Polskiej Armii na Wschodzie, z którą przemierzył całą drogę przez Bliski Wschód aż pod Monte Cassino. Tam zapisał: „Nie znam się na polityce, nie rozumiem się na patriotyzmie, ale widzę jedno – straszną, niepowetowaną krzywdę ludzką”.
Czytelnik nie znajdzie w zapiskach komentarzy na temat aktualnej sytuacji politycznej. Autor wprowadza go przede wszystkim w świat swoich własnych przeżyć, opisuje towarzyszy niewoli i oprawców, relacjonuje codzienność: „Robota nie byłaby taka straszna, gdyby nie specyficzne warunki. Ludzie już od dawna przestali być ludźmi, stali się raczej potworami: źli, chciwi i głodni – jak zwierzęta w klatce” (6 października 1940 roku).
Jak pisze w posłowiu do książki Norman Davies, „wydaje się, jakby zapisywanie było formą autoterapii, sposobem radzenia sobie z rzeczywistością, próbą nadawania sensu okrutnemu, irracjonalnemu światu, w który trafia autor”. Davies podkreśla szczerość i autentyczność pisanej na własny użytek relacji Herzbauma i jego „świetne oko do szczegółów”. „[...] większość zapisów z II wojny światowej niewiele mówi o doświadczeniach zwykłych żołnierzy – tu można je zobaczyć bezpośrednio, wczuć się w nie” - dodaje.
Na te doświadczenia składają się przede wszystkim strach, ból i zwątpienie, rzadko momenty wesołości: „Do Bagdadu dojechaliśmy na dziewiątą. […] jak ja dawno nie chodziłem po asfaltowym chodniku, nie widziałem oświetlonych witryn sklepowych, nie zaglądałem do kawiarni!”. Kiedy indziej autor zanotował: „Zostałem bez celu – bez oparcia i bez podstaw”.
Edward Herzbaum rejestrował wydarzenia nie tylko za pomocą pióra. Dzięki zdolnościom plastycznym pełnił w armii Andersa funkcję oficjalnego rysownika. Prezentowane wydanie zapisków uzupełniają reprodukcje tworzonych wówczas szkiców i akwareli.
Oryginały notatników i rysunków Edwarda Herzbauma zostały przekazane do Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie przez córkę autora, która odnalazła je w starej walizce wiele lat po śmierci ojca.
„Między światami” to kolejna pozycja wydawanej przez Ośrodek KARTA serii „Świadectwa” poświęconej polskiej i europejskiej literaturze faktu, która poprzez relacje świadków i uczestników opisuje najważniejsze wydarzenia XX wieku.
Edward Herzbaum „Między światami. Dziennik andersowca 1939-1945”, Warszawa 2016
Ewa Opawska
ewo/ ls/