„Świat jagielloński powstawał powoli, bez planu, odchodząc od wzorca piastowskiego stopniowo, ale konsekwentnie, siłą pojawiających się interesów i nowych powiązań. Ich skala była coraz większa i stały za nimi projekty i ambicje skierowane ku odległym obszarom na obrzeżach starej monarchii” – pisze Wojciech Fałkowski w jednym ze swoich artykułów z 2015 roku.
Książka „Pierwsze stulecie Jagiellonów” zawiera wybór artykułów Wojciecha Fałkowskiego poświęconych Polsce i Europie jagiellońskiej, które historyk uznał za najbardziej reprezentatywne dla nurtu swoich badań nad dynastą Jagiellonów. Prace powstały na przestrzeni 30 lat – najstarszy wybrany artykuł pochodzi z 1985, natomiast najnowszy z 2015 roku.
Historyk w swoich artykułach przedstawił narodziny dynastii Jagiellonów oraz założenia programowe nowej dynastii. Lata 1386-1400 to według historyka lata tworzące początek epoki jagiellońskiej i wyznaczające pierwszy, wstępny okres polityki zagranicznej dynastii. Wojciech Fałkowski zwraca również uwagę, że rządy Jagiełły były przyjmowane z nieufnością, a nawet z jawną niechęcią. „Jagiełło pozostawał królem-małżonkiem, przybyszem z daleka, o nieznanym rodowodzie, niejasnej biografii i niepewnej przynależności do chrześcijańskiego uniwersum” – wyjaśnia autor. Jednocześnie polscy panowie nadal prowadzili rozważania o alternatywnym planie wyniesienia na tron panów naturalnych, wywodzących się z mazowieckiej linii Piastów.
Tym, co zadecydowało o wzroście prestiżu Jagiełły oraz tym, co zwiększyło zakres jego władzy były zręczna gra polityczna, otrzymane królewskie namaszczenie, długoletnia stabilizacja rządów, a także odniesione zwycięstwo grunwaldzkie. Powrotowi Władysława Jagiełły oraz warstwie gestów i symboli tego powrotu po zwycięstwie pod Grunwaldem Wojciech Fałkowski poświęca odrębny artykuł – „+Adventus regis+. Powrót Władysława Jagiełły do Krakowa po zwycięstwie grunwaldzkim”.
Historyk w swoich artykułach naukowych poruszył również relacje Władysława Jagiełły z przedstawicielami duchowieństwa, często będące konfliktowymi.
Wojciech Fałkowski w swoich rozważaniach badawczych opisuje rządy następców Władysława Jagiełły, zwłaszcza Kazimierza Jagiellończyka. Badacz skupia się na pierwszym sejmie tego władcy, a także na potwierdzeniu przez niego wszystkich istniejących praw i przywilejów królestwa, co należy do najbardziej znanych i komentowanych decyzji tego władcy.
Historyk charakteryzuje również koncepcję monarchii trzeciego władcy z dynastii. „Długie panowanie Kazimierza Jagiellończyka charakteryzowało się ustawicznym i naprzemiennym stosowaniem dwóch całkowicie odmiennych sposobów rządzenia” – ocenia autor. Monarcha chciał sprawować władzę jak dominus naturalis, a musiał dostosować się do wymogów monarchii konsensusu politycznego.
W obszarze zainteresowań historyka jest również koncepcja budowy Europy jagiellońskiej, która miała powstać na drodze obsadzania tronów przez synów Kazimierza – Władysława Czeskiego oraz Jana Olbrachta. Był to projekt, który odwoływał się do starej, jednak dobrzej zapamiętanej idei wielkiego porozumienia trzech monarchii. Władca jednak nie potrafił zapanować nad emocjami i ambicjami synów, którzy wzajemnie przeszkadzali sobie w staraniach o zdobycie królestw.
Dwa ostatnie wybrane artykuły dotyczą królewskich pogrzebów. Przedostatni artykuł został poświęcony znaczeniu rytuału pogrzebowego Kazimierza Wielkiego – ostatniego władcy z dynastii piastowskiej. Badacz opisuje wydarzenia związane z zakończeniem panowania jednej dynastii i początku nowego porządku monarszego.
Książkę zamyka artykuł poświęcony pogrzebowi Zygmunta Augusta – ostatniego władcy dynastii jagiellońskiej. Historyk opisuje przebieg uroczystości pogrzebowych, zwracając uwagę również na symboliczną warstwę rytuału. Badacz zwraca uwagę m.in. na symbolikę pogrzebu związaną z wykorzystaniem insygniów królewskich. „Użycie insygniów królewskich w ceremonii pogrzebowej miało ważne znaczenie symboliczne. W pierwszym rzędzie podkreślało dalsze trwanie panowania, czego sygnałem było dalsze używanie przez króla należnych mu oznak władzy. W tym czasie ciało królewskie pozostawało na majestacie i regalia były niezbędne do zaznaczenia nieprzerwanego funkcjonowania monarchii i zarazem oznajmienia, że władca pozostaje na posterunku. Z drugiej strony było to zademonstrowanie wielkiej potęgi kraju” – wyjaśnia badacz.
Również inne elementy czy sceny pogrzebowej ceremonii – stałe eksponowanie insygniów królewskich, obecność postaci w szatach i zbroi panującego, sposób organizacji przejazdu orszaku przez kraj czy układ ceremonii pogrzebowej – podkreślały ciągłą obecność monarchy i stabilną sytuację kraju.
Dopiero na koniec egzekwii kruszono pieczęć, łamano włócznię czy do wnętrza katedry wjeżdżał zbrojny rycerz personifikujący władcę, który wraz z koniem zwalał się w miejscu spoczynku króla, co miało symbolizować odejście z tego świata i przejście do wieczności. „Dopiero wtedy nastąpiło zamknięcie krypty z trumną, co stanowiło epilog obchodów pogrzebowych, kończyło ceremonię i oznaczało, że Zygmunt August wypełnił swą misję do końca” – podsumowuje autor.
Jagiellonowie zaznaczyli się w krajobrazie kulturowym wszędzie tam, gdzie docierała atrakcyjna i pociągająca wizja stosunków politycznych, społecznych i gospodarczych związanych z polskim modelem państwa. Przetrwały pamiątki widoczne w terenie, kulturze i mentalności. Przestrzeń jagiellońska w szerszym znaczeniu niż polskie państwo istniała jednak tylko jedno stulecie. „Pozostała legenda o wspólnych władcach i proponowanych zamierzeniach politycznych, utrzymały się ślady nieco odmiennego pejzażu architektonicznego i podobne do siebie układy urbanistyczne, zachowała się pamięć o ludziach i społeczeństwach lokalnych. Razem z nimi przetrwała różnorodna i barwna mozaika religijna i narodowościowa. Wizja jednej monarchii i pamięć o dawnych działaniach okazały się trwalsze niż sam koncept” – pisze Wojciech Fałkowski.
Książka „Pierwsze stulecie Jagiellonów” Wojciecha Fałkowskiego ukazała się nakładem wydawnictwa Avalon, we współpracy wydawniczej z Muzeum Historii Polski.
Anna Kruszyńska (PAP)