19 kandydatów – głównie reżyserów i aktorów – ubiega się o stanowisko dyrektora Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Są wśród nich Małgorzata Potocka, Jerzy Bończak i Dariusz Kordek. Konkurs ma być rozstrzygnięty do 15 listopada.
Konkurs na stanowisko dyrektora kieleckiej sceny ogłoszono po śmierci w maju tego roku, wieloletniego szefa Teatru im. Żeromskiego, reżysera Piotra Szczerskiego.
W środę zarząd województwa świętokrzyskiego, któremu podlega scena, powołał dziewięcioosobową komisję konkursową, która przeprowadzi procedurę wyłonienie nowego dyrektora.
Jak poinformowała rzeczniczka marszałka województwa Iwona Sinkiewicz-Potaczała, w składzie gremium, poza trzema reprezentantami władz regionu znalazło się po dwóch przedstawicieli Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, organizacji związkowych działających w kieleckim teatrze oraz teatralnych stowarzyszeń zawodowych i twórczych. Jednym z członków komisji, rekomendowanych przez resort kultury, jest reżyser, dyrektor Narodowego Teatru Starego w Krakowie, Jan Klata.
Kielecką sceną chce kierować 19 osób. Dokumenty w konkursie złożyli m.in. aktorka, b. dyrektor łódzkiego oddziału TVP Małgorzata Potocka, aktorka Jolanta Juszkiewicz, aktor i reżyser Jerzy Bończak, aktor Dariusz Kordek. Zgłosili się także reżyserzy teatralni: b. dyrektor Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie Katarzyna Deszcz, b. szef Teatru im. Leona Kruczkowskiego w Zielonej Górze Piotr Jędrzejczak i b. dyrektor Teatru Powszechnego w Radomiu, Linas Zaikauskas.
Konkurs ma charakter dwuetapowy – najpierw dokumenty kandydatów będą sprawdzone pod względem formalno-prawnym. Komisja w tej sprawie ma się zebrać 6 października. Chodzi m.in. o zgodne z wymogami konkursy wykształcenie ubiegających się o stanowisko i o ich staż pracy.
„Pewnie trudno wartościować teatry, ale jeśli mielibyśmy spojrzeć przez pryzmat nagród na najważniejszych festiwalach teatralnych w Polsce, to był on w ostatnich latach w pierwszej trójce najlepszych. Osoby, które gościnnie reżyserują tu sztuki oceniają, że jest tu bardzo dobry zespół aktorski. Podejrzewam, że kandydaci dostrzegli potencjał rozwojowy teatru, także swój własny, bo tu detektor naczelny jest jednocześnie artystycznym” – ocenił Kowalczyk w rozmowie z PAP.
Organizator konkursy wymaga, by było to wykształcenie wyższe, a preferowane będą kierunki artystyczne. Wymogiem jest też pięcioletni staż pracy w instytucjach kultury, w tym co najmniej przez trzy lata na stanowisku kierowniczym; opcjonalnie – pięć lat prowadzenie własnej działalności, związanej z pracą artystyczną lub pięcioletnie doświadczenie w wykonywaniu takiej pracy. Oferty muszą też zawierać koncepcję programu, który ma realizować Teatr im. Żeromskiego, oraz plan ekonomiczny i organizacyjny prowadzenia tej sceny.
Zakwalifikowane do drugiego etapu osoby, będą prezentowały się podczas rozmów kwalifikacyjnych. Konkurs ma się zakończyć do 15 listopada, a wyłonionego kandydata, na stanowisku dyrektora teatru ostatecznie zatwierdzi i powoła zarząd województwa świętokrzyskiego.
W ocenie dyrektora Departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego w Kielcach Jacka Kowalczyka, tak duże zainteresowanie konkursem na szefa kieleckiej sceny, jest efektem wysokiego poziomu artystycznego zespołu teatru.
„Pewnie trudno wartościować teatry, ale jeśli mielibyśmy spojrzeć przez pryzmat nagród na najważniejszych festiwalach teatralnych w Polsce, to był on w ostatnich latach w pierwszej trójce najlepszych. Osoby, które gościnnie reżyserują tu sztuki oceniają, że jest tu bardzo dobry zespół aktorski. Podejrzewam, że kandydaci dostrzegli potencjał rozwojowy teatru, także swój własny, bo tu detektor naczelny jest jednocześnie artystycznym” – ocenił Kowalczyk w rozmowie z PAP.
Dodał, że kandydaci mieli dostęp do informacji związanych z budżetem teatru, i zachętą do ostatecznego złożenia dokumentów w konkursie, mogła być też dobra sytuacja finansowa kieleckiej sceny.
Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach jest jedną z najstarszych scen teatralnych w Polsce – istnieje od 1879 r. Odwiedzali go m. in. Stefan Żeromski, Gabriela Zapolska z występami, polecał go Henryk Sienkiewicz. Wystawiali tu Stanisław Przybyszewski i Aleksander Zelwerowicz.
Za złote czasy kieleckiej sceny uważa się lata 1952-1958, kiedy teatrem kierowali Irena i Tadeusz Byrscy. Powstały wówczas takie przedstawienia, jak: „Powrót Odysa” Stanisława Wyspiańskiego, „Pierścień Wielkiej Damy” Cypriana Kamila Norwida, „Uciekła mi przepióreczka” Stefana Żeromskiego.
Ostatni dyrektor, Szczerski, kierował teatrem od 1992 r. Był otwarty na młodych, awangardowych twórców. Do współpracy zaprosił m.in. reżyserów Radosława Rychcika, Wiktora Rubina, Ewelinę Marciniak oraz dramaturgów - Jolantę Janczak, Mateusza Pakułę i Michała Buszewicza.
Tu powstały takie przedstawienia, jak „Samotność pól bawełnianych”, która w swoim tournee zjeździła kilka kontynentów, oraz „Caryca Katarzyna” – najliczniej nagradzany w sezonie 2013/2014 spektakl w Polsce.
Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach, jako jedyny w kraju, co roku organizuje dla swojej publiczności darmowy, tygodniowy przegląd premier sezonu, tzw. plebiscyt o „Dziką Różę” – widzowie głosują na swoich ulubionych aktorów i najpopularniejsze przedstawienia.
Teatr ma siedzibę w zabytkowej kamienicy przy głównym kieleckim deptaku – ulicy Sienkiewicza. Posiada dwie sceny: małą, eksperymentalną – nazwaną Pokojem Becketta i dużą, nazwaną Pokojem Mrożka – autora często tu wystawianego, który wielokrotnie odwiedzał teatr osobiście. (PAP)
ban/ par/