Producent filmowa Irena Strzałkowska i reżyser Jan Komasa zostali odznaczeni w środę przez ambasadora Francji Frédérica Billeta Orderem Sztuki i Literatury. Od 1957 r. wyróżnienie to otrzymują m.in. osoby zasłużone dla współpracy kulturalnej Francji z innymi krajami.
Uroczystość odbyła się w stołecznej rezydencji ambasadora Francji w Polsce. Ambasador Republiki Francji Frédéric Billet przypomniał, że Order Sztuki i Literatury jest przyznawany przez francuskiego ministra kultury w uznaniu zasług w dziedzinie artystycznej i literackiej oraz za wkład w rozwój różnych dziedzin sztuki we Francji i na świecie. Order został ustanowiony w 1957 roku. W ostatnich latach zostali nim odznaczeni liczni polscy artyści, dziennikarze i działacze kultury, m.in.: Andrzej Seweryn, Małgorzata Omilanowska, Piotra Skubiszewski, Marcin Frybes, Maciej Morawski i Anna Parzymies.
Wymieniając zasługi Ireny Strzałkowskiej ambasador Francji przypomniał jej długie związki z kulturą i kinematografią francuską. Irena Strzałkowska po ukończeniu studiów ekonomicznych rozpoczęła pracę jako attaché w Stałym Przedstawicielstwie Polski przy UNESCO. W roku 1990 została wicedyrektorem legendarnego Studia Filmowego „Tor”. Rok później studio wyprodukowało we współpracy z Francją nagrodzony na festiwalu w Cannes film Krzysztofa Kieślowskiego „Podwójne życie Weroniki”.
„Dzięki pani staraniom Francja mogła mieć swój zaszczytny wkład w powstanie innego arcydzieła Krzysztofa Kieślowskiego, trylogii Niebieski, Biały” i Czerwony, która w oczywisty sposób nawiązuje do flagi Francji i hasła rewolucji francuskiej. W wielu wywiadach podaje pani ten cykl jako uniwersalny i trafiający do wrażliwości ludzi na całym świecie, niezależnie od ich mentalności i miejsca zamieszkania” – podkreślił ambasador. Irena Strzałkowska działa w Polskiej Akademii Filmowej i Europejskiej Akademii Filmowej. Ambasador przypomniał, że Irena Strzałkowska była zaangażowana w odnowienie polsko-francuskiej umowy o koprodukcji filmowej, która została podpisana w marcu 2012 r. „Jest pani wielką przyjaciółką Francji” – podsumował ambasador Billet.
Dziękując za przyznanie odznaczenia Irena Strzałkowska powiedziała, że przyznane jej wyróżnienie jest docenieniem zasługi wszystkich polskich filmowców współpracujących z kinematografią francuską. Przypomniała, że pierwsze kontakty pomiędzy filmowcami obu krajów nawiązano w 1970 r. „Myślę, że od tego czasu mieliśmy wiele wspólnych osiągnięć, które są dumą dla Polski i Francji” – powiedziała odznaczona.
Jan Komasa jest uważany za jednego z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia. Jako student otrzymał nagrodę Cinéfondation na festiwalu w Cannes w 2004 roku za etiudę „Fajnie, że jesteś”. W 2014 r. na ekrany kin trafił jego film „Miasto 44” poświęcony Powstaniu Warszawskiemu. Zwracając się do odznaczonego ambasador Francji powiedział, że są to „na długo zapadające w pamięć świadectwa tamtych dni polskiej historii”. Jego kolejny film „Boże ciało” powstał w koprodukcji z Francją i otrzymał wsparcie w ramach programu „Aide aux cinémas du monde” francuskiego Centre national du cinéma et de l’image animée. Film pokazywany we francuskich kinach, został również nominowany do nagrody Cezara dla najlepszego filmu zagranicznego. W 2020 r. „Boże Ciało” zostało nominowane do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. „Najważniejsze miejsce w pana filmach zajmuje człowiek. Z wielką wrażliwością kreśli pan portrety młodych ludzi, często osamotnionych i zagubionych we współczesnym świecie” – podkreślił ambasador Francji.
„To szczególne wyróżnienie, że odznaczenie przyznaje mi kraj, dzięki któremu zaczęła się moja przygoda z filmem” – powiedział Jan Komasa. Podkreślił, że współpraca pomiędzy Francją i Polską sprzyja budowaniu wspólnej kultury europejskiej. „W kulturze upatruję największej siły Europy, która uchroni nas przed strachem, nienawiścią i tyranią” – powiedział reżyser. Podziękował również swojemu ojcu, który w 2004 r. pożyczył mu środki na sfinansowanie wysyłki jego etiudy filmowej na festiwal w Cannes. „Spotykamy się w ambasadzie Francji dokładnie osiemnaście lat później” – dodał Jan Komasa.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ aszw/