27 młodych recytatorów z trzynastu krajów weźmie udział w tegorocznych finałach 23. Konkursu Recytatorskiego dla Polaków z Zagranicy "Kresy", które w dniach 1-7 grudnia odbędą się w Białymstoku - poinformowali w czwartek organizatorzy.
"Kresy" są jedynym konkursem recytatorskim organizowanym dla polskich środowisk za granicą. Ma on podtrzymywać ich związki z krajem, popularyzować polszczyznę. Po raz pierwszy konkurs został zorganizowany w 1998 r. dla uczczenia 200. rocznicy urodzin Adama Mickiewicza.
Jak zaznaczył na czwartkowej konferencji prasowej w Białymstoku Piotr Damulewicz, jeden z organizatorów konkursu i przewodniczący jury, impreza jest bardzo prestiżowa i wyczekiwana w środowiskach polonijnych.
Głównym organizatorem konkursu jest podlaski oddział stowarzyszenia Wspólnota Polska. W tym roku do Białegostoku przyjadą recytatorzy z trzynastu krajów, m.in. z Litwy, Łotwy, Ukrainy, Mołdawii, Gruzji, Rosji i Kazachstanu.
Uczestnicy to finaliści wielostopniowych eliminacji, które odbyły się w poszczególnych krajach. Jak poinformowała prezes oddziału stowarzyszenia Wspólnota Polska w Białymstoku, Anna Kietlińska, w tym roku do konkursu zgłosiło się ponad 3 tys. uczestników. Po raz pierwszy konkursy odbyły się w Armenii i Uzbekistanie.
Eliminacje odbywały się w trzech kategoriach wiekowych: dzieci, młodzież i dorośli. Każdy z uczestników musiał wyrecytować po dwa utwory. Do Białegostoku zapraszani są najlepsi recytatorzy z ostatniej grupy wiekowej.
Podczas tygodniowych finałów "Kresów" w Białymstoku, ich uczestnicy wezmą udział w warsztatach teatralnych m.in. z kultury mowy, interpretacji tekstu i technik aktorstwa, będą też oglądać spektakle w Białostockim Teatrze Lalek. Odbędzie się również specjalne spotkanie wigilijne. Koncert galowy odbędzie się 6 grudnia.
Damulewicz mówił, że mottem konkursu powinna być myśl, że "stosunek do języka polskiego może być najpiękniejszym przejawem patriotyzmu". (PAP)
swi/ par/