Wielu z nas poznawało Biblię w sytuacjach opresyjnych; nauczyliśmy się słuchać tych historii jako historii o zniewoleniu. A Biblia jest księgą ludzi niepokornych i zbuntowanych - mówi Michał Zadara - reżyser i scenarzysta spektaklu "Biblia. Rdz 37-50", który pokazywany będzie od 23 marca w warszawskim Nowym Teatrze.
"Biblia. Rdz 37-50" to trzecia - po "Biblii. Rdz 1-11" oraz "Biblii. Rdz 12-25" - część tryptyku teatralnego Zadary. W ostatniej odsłonie opowieści z Księgi Rodzaju reżyser przedstawia historię Józefa, która - jak podkreślił twórca - "niewątpliwie jest historią o winie i odkupieniu".
"Dla mnie jest to historia o tym jak sobie poradzić, mimo bardzo niesprzyjających warunków. Józef staje się zarządcą całego Egiptu dzięki temu, że się wziął do roboty, że się nie dał - nie dał się molestować przez żonę Potifara, odmówił łatwych korzyści, wykorzystał swoją słabość - pewną fantazję, nieprzystosowalność do realnego świata - czyli umiejętność dzikich snów do tego, żeby stać się interpretatorem dla faraona" - powiedział twórca podczas wtorkowej próby medialnej spektaklu.
Zadara podkreślił, że przy pisaniu scenariusza najważniejsza była dla niego fabuła. "Bardzo ważne było to, żeby nie intrepretować tych historii, nie mówić, co one znaczą, tylko żeby je przedstawić w jak najprostszy sposób" - powiedział.
W spektaklu obok doświadczonych aktorów na scenie pojawiają się dzieci, które - jak podkreślił Zadara - opowiadają właściwie całą historię Józefa. Jak zaznaczył twórca teatralnego tryptyku, "dzieci przenoszą do tematu Biblii pewną bezczelność i bezwzględność, o którą nam chodzi w tym projekcie". "Wielu z nas doświadczyło Biblii w sytuacjach opresyjnych, kościelnych, i nauczyliśmy się słuchać tych historii jako historii o zniewoleniu, o tym, że musimy być posłuszni. A de facto Biblia jest księgą ludzi wolnych, nieposłusznych i takich, co się ciągle buntują przeciwko władzy" - uznał reżyser. Jak ocenił, "dzieci wnoszą taką atmosferę bezczelności, co jest bardzo ważne w interpretowaniu Biblii".
Zadara zwrócił również uwagę na szczególną rolę, jaką w spektaklu pełni muzyka, która "jest bardzo decydująca w budowaniu emocjonalnego nastroju każdej ze scen". "Bo tak naprawdę to, co nas prowadzi przez tę historię - to są emocje; razem z Ewą boimy się, co się stanie jak Bóg odkryje, że zjedliśmy niewłaściwy owoc, razem z Józefem nie wiemy, czy powiedzieć braciom, że właśnie on jest Józefem; te emocje opowiadamy poprzez muzykę, więc ona jest bardzo ważna" - ocenił twórca.
Zadara wyraził również nadzieję, że na spektaklu "nikt nie będzie przychodził po to, żeby się uczyć; to będzie przyjemność". "Będzie można doświadczyć bardzo ciekawych historii, które ludzkość sobie opowiada od 3 tysięcy lat, które wpłynęły właściwie na wszystko, co się wydarzyło w dziejach zachodniego świata. Nie ma - moim zdaniem - dzieła literackiego, które by nie czerpało z tych źródeł" - dodał.
W spektaklu występują: Martina Rampulla, Robert Koszucki, Sean Palmer, Maja Amsterdamska, Marianna Mroczkowska, Antonina Nowakowska, Marcelina Nowakowska, Tadeusz Zarzecki.
Michał Zadara (ur. w 1976 r. w Warszawie) - reżyser operowy i teatralny, publicysta, autor pierwszej w historii pełnej inscenizacji "Dziadów" Adama Mickiewicza. Zadebiutował w Starym Teatrze w 2006 r. spektaklem "Ksiądz Marek".(PAP)
autorka: Nadia Senkowska
nak/ rosa/