Dla mnie wraz ze śmiercią Roberta Brylewskiego skończyła się pewna epoka muzyki zbuntowanej, prawdziwej, zaangażowanej społecznie - powiedział PAP o zmarłym w niedzielę muzyku jego współpracownik, lider zespołu Maleo Reggae Rockers Darek Malejonek.
O śmierci 57-letniego Brylewskiego, współzałożyciela zespołów Kryzys, Brygada Kryzys, Izrael i Armia poinformowała w poniedziałek rano jego rodzina.
Jak podkreślił Malejonek w rozmowie z PAP, Brylewski był osobą, która "w latach 80. miała największy wpływ na polską muzykę niezależną". "Jestem mu bardzo wdzięczny za wspólną pracę, inspirację i wszystko, co od niego dostałem. To był człowiek, który niósł w sobie dobro i był zawsze otwarty na ludzi. Nigdy nie zapomnę naszych wspólnych lat grania. Dla mnie wraz ze śmiercią Roberta skończyła się pewna epoka muzyki zbuntowanej, prawdziwej, zaangażowanej społecznie" - powiedział.
Jak dodał, Brylewski "miał w sobie wielką charyzmę, dzięki której przyciągał do siebie ludzi podobnie postrzegających świat". "Pokazywał im, że można robić to, co się kocha, założyć własny zespół i walczyć ze złem poprzez muzykę. My byliśmy święcie przekonani, że to, co robimy, to nie jest tylko muzyka. To słowo, które ma burzyć mury niemożności, budowane przez komunę. Staraliśmy się niszczyć je poprzez muzykę i Robert miał w tym chyba największą rolę" - zaznaczył Malejonek.
Muzyk wspomniał także początki współpracy z Brylewskim. "Byłem wtedy liderem zespołu Kultura, a on miał zespół Izrael. Po kilku spotkaniach postanowiliśmy połączyć siły. Pamiętam, że pierwszy duży koncert zagraliśmy w Jarocinie w 1984 r. Na scenie zabrzmiały wtedy takie utwory, jak: +Wolny naród+ czy +Chrystus narodów+. To były pieśni, które dawały ludziom nadzieję. Pamiętam ten las magnetofonów kasetowych, które publiczność pod sceną trzymała w rękach. Potem jeździliśmy po polskich festiwalach studenckich i odbiór także był niesamowity. Ludzie chłonęli te utwory, bo to była muzyka wolności. Ta muzyka miała też w sobie mocny pierwiastek duchowy, który dawał ludziom siłę w tamtych czasach" - powiedział Malejonek.
Urodzony w 1961 roku Robert Brylewski był wokalistą, gitarzystą, kompozytorem i autorem tekstów. Od lat 70. współtworzył lub brał udział w kilkunastu projektach muzycznych, z którymi wydał łącznie kilkadziesiąt płyt. Bliski był mu nie tylko punk rock, ale także reggae i muzyka elektroniczna.
Wraz z liderem zespołu Tilt Tomaszem Lipińskim, założył Brygadę Kryzys. W 1982 artyści wydali płytę pt. "Brygada Kryzys", uznaną za pierwszy w Polsce album punkowy, a później - za jedno z najważniejszych wydawnictw w historii polskiej muzyki rockowej.
W 2003 roku po raz trzeci reaktywowano Brygadę Kryzys, trzy lata później - Izrael. W 2008 roku działalność wznowił Kryzys, czego owocem było wydawnictwo zatytułowane "Kryzys komunizmu". (PAP)
autor: Daria Porycka
dap/ agz/