P.o. dyrektor Muzeum Narodowego w Poznaniu zawiadomił prokuraturę o nieprawidłowościach popełnionych przy inwestycjach, za które odpowiadał jego – były już – zastępca. W sprawie wszczęto śledztwo – poinformowała PAP w piątek rzeczniczka instytucji.
Rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Poznaniu Aleksandra Sobocińska powiedziała PAP, że p.o. dyrektor dr Adam Soćko złożył w prokuraturze trzy zawiadomienia. Dotyczą możliwych nieprawidłowości przy remoncie podlegającego placówce pałacu w Rogalinie i odbudowie Zamku Królewskiego w Poznaniu.
Odniosła się również do środowego komunikatu CBA, które podało, że po analizie przedkontrolnej inwestycji muzeum dotyczących zakupu i instalacji gablot ekspozycyjnych, dopatrzono się nadużyć i nieprawidłowości popełnionych przez zastępcę dyrektora odpowiadającego za sprawy administracyjne.
"Potwierdzono odbiór całego przedmiotu zamówienia mimo jego niewykonania w całości. Tym samym skrócony został okres gwarancji na przedmiot zamówienia, a Muzeum Narodowe straciło ponad 2 mln złotych z powodu nienaliczenia kary umownej, przysługującej mu za nieterminowe wykonanie zamówienia" – poinformowało CBA.
"Sprawę gablot badało CBA, natomiast dyrektor Soćko złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w obszarze inwestycji na wzgórzu Przemysła, szerszej sprawy niż tyko gabloty. Dotyczy to również budowy Zamku Przemysła i organizacji Muzeum Sztuk Użytkowych (podlegającego Muzeum Narodowemu w Poznaniu – PAP)" – wyjaśniła Sobocińska.
Dodała, że kolejne dwa doniesienia dyrektora dotyczą możliwych nieprawidłowości przy remoncie należącego do muzeum pałacu w Rogalinie. "Prokuratura odpowiedziała, że wszczęła śledztwo w tych sprawach i dostaliśmy informację, że muzeum ma status pokrzywdzonego" – zaznaczyła Sobocińska. Nie potrafiła ocenić skali ewentualnych strat finansowych poniesionych przez instytucję.
Zdaniem rzeczniczki, że CBA w środę poinformowało o swoich działaniach w sprawie nieprawidłowości przy zakupie gablot w sposób "nieklarowny". "Odbiorcy tych komunikatów postrzegają, że tym zastępcą (odpowiadającym wg CBA za nieprawidłowości - PAP) jest kończący współpracę z Muzeum jako pełniący obowiązki dyrektor, w przeszłości także zastępca dyrektora, dr Adam Soćko" – przekazała Sobocińska.
Tymczasem chodzi o byłego już zastępcę dyrektora ds. administracyjnych. "Formalnie przestał być pracownikiem muzeum w czerwcu, natomiast w marcu dyrektor Soćko, już wówczas pełniący obowiązki dyrektora, zwolnił go z obowiązku bycia zastępcą dyrektora ds. administracyjnych. Właśnie po tym dyrektor powiadomił prokuraturę" – powiedziała Sobocińska.
W piątek PAP nie udało się zweryfikować w prokuraturze informacji podanych przez rzeczniczkę Muzeum Narodowego w Poznaniu.(PAP)
Autor: Szymon Kiepel
szk/ wus/