Wojciech Pszoniak był wielkim aktorem i wspaniałym, serdecznym człowiekiem - powiedziała reżyserka teatralna i filmowa Izabella Cywińska. "On się otwierał na ludzi, na świat, był życzliwy, nie bał się ludzi, co jest też bardzo ważne, że nie chował się" - podkreśliła.
"Pszoniak to niezwykły człowiek i wspaniały aktor. To nie tak, że ja się z nim przyjaźniłam, czy bardzo dobrze go znałam. Jednak pracowałam z nim, obserwowałam go i widziałam, jak się odnosi do ludzi, co myśli o świecie, bo parę razy rozmawialiśmy, więc mogę powiedzieć, że jakbym zawadziła o jego myśli" - mówiła Cywińska.
Wskazała, że dobrze jest, gdy reżyser zna aktora, z którym pracuje także, jako człowieka, bo wtedy może od niego "więcej wyciągnąć". "On się otwierał na ludzi, na świat, był życzliwy, nie bał się ludzi, co jest też bardzo ważne, że nie chował się" - podkreśliła.
Przypomniała, że pracowała z Pszoniakiem dwukrotnie. "Kiedyś pracowałam z nim przy dużej roli w "Waszej Ekscelencji" w warszawskim Teatrze Współczesnym, zagrał ją bardzo pięknie. W Teatrze Telewizji natomiast grał kiedyś u mnie w epizodzie. I ten jego występ w epizodzie poprzedzony był długimi rozmowami. Dziwiłam się nawet, że zmuszał mnie do tego, żebym z nim długo rozmawiała o tym epizodzie, żeby to było przez niego dokładnie opracowane" - wspominała reżyserka.
"Bardzo był lubiany i traktowany jako mistrz. Oprócz tego, że był wielkim aktorem to był wspaniały, serdeczny człowiek" - podkreśliła.
Wojciech Pszoniak, wybitny aktor teatralny i filmowy, pamiętny Moryc Welt z "Ziemi obiecanej" Andrzeja Wajdy zmarł w poniedziałek w wieku 78 lat.(PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ wj/