80 lat temu urodził się Wojciech Pszoniak. Jeden z najważniejszych polskich aktorów teatralnych i filmowych. Niezapomniany Moryc Welt z „Ziemi obiecanej” Andrzeja Wajdy. Aktorstwo jest sztuką rozumienia drugiego człowieka – mówił PAP przed laty.
Wojciech Pszoniak był niekwestionowanym mistrzem sztuki aktorskiej. Z żalem żegnam jednego z najwybitniejszych artystów teatru i kina, jakich miała współczesna Polska – napisał w liście skierowanym do żony zmarłego aktora Barbary Pszoniak prezydent Andrzej Duda.
Sam był żywym teatrem. Ciało było mu posłuszne, żyło tym rytmem, który intuicyjnie dobierał do postaci - wspominał Wojciecha Pszoniaka jego wieloletni przyjaciel Olgierd Łukaszewicz. Wybitny aktor filmowy i teatralny spoczął we wtorek na stołecznych Powązkach Wojskowych.
Polska sztuka aktorska bez Wojciecha Pszoniaka z pewnością traci część swojej temperatury i barwy - napisał w liście do uczestników uroczystości pogrzebowych Wojciecha Pszoniaka minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński.
Msza święta pogrzebowa za Wojciecha Pszoniaka zostanie odprawiona we wtorek 3 listopada o godz.12.30 w Kościele Środowisk Twórczych na placu Teatralnym w Warszawie. Po mszy urna z prochami artysty zostanie pochowana na Powązkach Wojskowych – poinformował we wtorek na Facebooku ks. Andrzej Luter.
Teatr Telewizji przypomni w poniedziałek wieczorem przedstawienie „Skarpetki, opus 124” Daniela Colasa z kreacją zmarłego 19 października aktora Wojciecha Pszoniaka. Sztukę francuskiego aktora i pisarza wyreżyserował Maciej Englert.
Wojciech Pszoniak, wielki człowiek polskiego i francuskiego kina i teatru był szczególnie ceniony we Francji za występy u Andrzeja Wajdy czy w Theatre national de Chaillot w Paryżu – podkreślają francuskie media, informując o śmierci aktora.
Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci profesora Wojciecha Pszoniaka - wielkiego artysty polskiego teatru i filmu - napisano w poniedziałek na stronie warszawskiej Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza (AT).
Wojtka Pszoniaka poznałem jeszcze w Gliwicach, gdzie występował w Teatrze Studenckim Step, któremu patronował Tadeusz Różewicz – wspomina zmarłego w poniedziałek aktora Tomasz Łubieński, pisarz i dramaturg.
To był po prostu dynamit na scenie - i w życiu tak samo; zawsze pogodny, zawsze uśmiechnięty. Uwielbiałem go jako człowieka i uwielbiałem go jako aktora - powiedział o zmarłym 19 października Wojciechu Pszoniaku krakowski aktor Jerzy Trela.