Poeta, prozaik, dramatopisarz, autor scenariuszy do komiksów Igor Jarek otrzymał Poznańską Nagrodę Literacką – Nagrodę–Stypendium im. Stanisława Barańczaka. Nazwisko laureata ogłoszono w piątek podczas gali w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu.
Także w piątek nagrodę odebrał laureat Poznańskiej Nagrody Literackiej – Nagrody im. Adama Mickiewicza - Jan Gondowicz. Ze względu na pandemię uroczystość odbyła się bez udziału publiczności - gala była transmitowana w sieci.
Igor Jarek został nagrodzony za książkę "Halny" (Nisza, 2020). Laureat podziękował swoim rodzicom za rozbudzenie w nim miłości do książek oraz swojej żonie – za to, że miał czas i warunki by pisać.
Jarek debiutował w 2008 roku jako laureat konkursu im. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego, tomem wierszy "Różyczka". Wydał też zbiór "Białaczka". Wraz z żoną, graficzką Judytą Sosną, stworzył trzy komiksy wydane przez Kulturę Gniewu: "Słowacki", "Spodouści" i "Czarna Studnia". W "Dialogu" opublikował dramat "Glück Auf!" i monodram "Królowa". Jego trzy opowiadania zebrane w debiutanckim tomie "Halny" zostały wyróżnione nominacją do Paszportu "Polityki" oraz nagrodą Odkrycie Empiku 2020.
"W sieci piszą o nim: nie skończył liceum, przez kilka lat był górnikiem na jednej ze śląskich kopalń; zbiór opowiadań +Halny+ to jego prozatorski debiut. O tym, że był górnikiem, pisze się wszędzie. To daje mu mandat do mówienia o trudnych, nie do rozwiązania sprawach społecznych. +Halny+ z tego prawa i doświadczenia czerpie pełnymi garściami" – napisał o nagrodzonym tomie przewodniczący kapituły Poznańskiej Nagrody Literackiej prof. Piotr Śliwiński.
"Brudnym językiem napisane opowieści o ludziach z dołu – dołu społecznej drabiny, ale i dołu duchowego, w którym już tylko ciemność, żadnej nadziei, nic się nie iskrzy – nie są może odkryciem literackim na światową czy choćby polską skalę, są jednak niczym kij włożony w tryby maszynerii produkującej obrazy powszechnie doznawanego postępu życia. Życie nie tylko postępuje, często też się cofa, upada, upadla, stacza. Wobec tego wstecznego ruchu ma pewne obowiązki. Jarek je zna i bardzo interesująco wypełnia" - dodał.
W kwietniu organizatorzy Poznańskiej Nagrody Literackiej poinformowali, że tegorocznym laureatem przyznawanej za zasługi dla polskiej literatury i kultury Poznańskiej Nagrody Literackiej – Nagrody im. Adama Mickiewicza - został eseista, krytyk literacki, tłumacz Jan Gondowicz.
"Nie uważam literatury za świątynię czy forum, na którym tłum klęczący bije pokłony jakiemuś ołtarzowi czy tronowi władzy fizycznej, cielesnej albo metafizycznej. Nie uważam też literatury jako instytucji za pędzący na siebie z nastawionymi bagnetami oddział, mający zgładzić dowolnego przeciwnika. Nie uważam literatury za rynek, jarmark, bazar, na którym ci, którzy mają więcej sprytu pokonują tych, którzy mają mniej sprytu, a wszyscy razem oszukują klientów, wciskając im podejrzany towar; klienci próbują nie dawać się oszukać – wszyscy razem nawzajem się nienawidzą" – powiedział w piątek, po odebraniu nagrody Gondowicz.
"Moja wizja literatury to miejsce, do którego się przychodzi, żeby wyłączyć się z trybu doczesności, żeby znaleźć wspólnotę emocji, wspólnych zainteresowań, radości, kontestacji, a także podzielić się swoimi poglądami i zaznać bliskości – otrzeć się o idee, światopoglądy, biografie, teorie a także o nagie życie. Inaczej mówiąc, moje pojęcie literatury sprowadza się do wizji wielkiego domu schadzek. Miejsca, w którym człowiek współczesnej cywilizacji udziela sobie chwili wytchnienia, a zarazem znajduje się wśród innych, którzy nie pragną dla niego nic oprócz tego co dobre. W którym zło i agresja zostają na chwilę zawieszone" - dodał laureat.
Urodzony w 1950 r. Jan Gondowicz to, jak podkreślili organizatorzy Poznańskiej Nagrody Literackiej, literaturoznawca bardzo niezależny, tłumacz i wydawca. Autor bestiariusza "Zoologia fantastyczna uzupełniona", książek eseistycznych "Pan tu nie stał", "Paradoks o autorze", "Duch opowieści", monografii "Trans-Autentyk. Nie-czyste formy Brunona Schulza" i ostatnio "Czekając na Golema", a także licznych opracowań i przekładów. Za przekład "Ćwiczeń stylistycznych" Raymonda Queneau otrzymał Nagrodę "Literatury na Świecie" w dziedzinie poezji. Był nominowany do Nagrody im. Tadeusza Boya-Żeleńskiego (2015) oraz do Nagrody Literackiej Gdynia (2015) w kategorii esej.
Poznańską Nagrodę Literacką ustanowili wspólnie w 2015, po śmierci Stanisława Barańczaka, prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak oraz prof. Bronisław Marciniak, ówczesny rektor UAM. Składa się ona z dwóch części. Nagroda im. Adama Mickiewicza (60 tys. zł) przyznawana jest za całokształt twórczości, natomiast nagroda im. Stanisława Barańczaka (40 tys. zł) trafia do twórcy, który nie ukończył 35. roku życia.
W skład kapituły nagrody wchodzą: przewodniczący prof. Piotr Śliwiński, prof. Inga Iwasiów, poeta, pisarz Jarosław Mikołajewski, poeta, prozaik Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki, prof. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, prof. Szymon Wróbel, dr Marcin Jaworski oraz krytyk literacki Karol Francuzik – od września 2020 sekretarz Poznańskiej Nagrody Literackiej.
W latach ubiegłych laureatami Nagrody im. Adama Mickiewicza byli: Krystyna Miłobędzka, Wiesław Myśliwski, Zbigniew Kruszyński, Erwin Kruk, Tadeusz Sławek oraz Anna Bikont, a laureatami Nagrody-Stypendium im. Stanisława Barańczaka: Monika Glosowitz, Kira Pietrek, Magdalena Kicińska, Małgorzata Lebda, Szczepan Kopyt i Tomasz Bąk. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ pat/