Istotna kwota z unijnego budżetu będzie przeznaczona na polską kulturę - powiedział w czwartek wiceminister kultury Jarosław Sellin. Przekazał, że ze środków uzyskanych w UE będzie można np. powiększyć Muzeum Narodowe w Warszawie oraz zbudować Centrum Filmowe Camerimage w Toruniu.
Sellin pytany na antenie Polskiego Radia 24, ile pieniędzy może trafić na polską kulturę z unijnego budżetu, odpowiedział: "myślę, że jakaś istotna kwota".
"W polskiej kulturze prowadzimy bardzo poważne inwestycje w nowe instytucje, np. muzealne. One są oczywiście już zabezpieczone finansowo i są realizowane, mówię przede wszystkim, o budowie Muzeum Historii Polski. To jest największa inwestycja w historii MKiDN. Myślę, że to skończy się kwotą ok. 750 mln złotych, dokończenie budowy tego muzeum i to będzie największe historyczne muzeum w Polsce" - mówił wiceminister kultury.
Dodał, że "z nowych środków, które uzyskaliśmy właśnie w ramach negocjacji budżetu na lata 2021-27, np. będzie można powiększyć Muzeum Narodowe w Warszawie, zbudować Centrum Filmowe Camerimage w Toruniu". "Myślę, że takich dużych inwestycyjnych rzeczy zgłosimy do tej perspektywy budżetowej sporo" - zapowiedział Sellin.
Odnosząc się do tego, że pieniędzy jest dużo, ale one są obwarowane takimi warunkami, które czynią je niepewnymi, powiedział: "koperty są twarde".
"Z polityki spójności, czyli tego programu Unii Europejskiej, z którego korzystamy najobficiej już od początku naszej obecności w Unii Europejskiej, zabezpieczone jest prawie 67 mld euro dla Polski. Tego nie można zmienić, to jest po prostu +koperta+ dla Polski" - podkreślił Sellin.
Wiceminister kultury został zapytany także o sprawę początkowej odmowy Urzędu Miejskiego w Gdańsku na ulokowanie wystawy IPN "TU rodziła się Solidarność" na placu Solidarności w Gdańsku. Na pytanie, czy nie byłoby sensowne uregulowanie tego czyje są takie miejsca, odpowiedział: "to oczywiście zawsze jest możliwe, tak zrobiliśmy w zeszłym roku ze specustawą umożliwiającą nam budowę Muzeum Westerplatte, która przewiduje, że ta rozdrobniona własność na tym półwyspie, który jest powszechnie znany, jest symbolem polskiego oporu w 1939 r., żeby była w jednych rękach Muzeum II Wojny Światowej, po to, żeby to Muzeum można było realizować".
Zaznaczył, że to są "wyjątkowe sytuacje, że takie sprawy rozwiązuje się specustawą". Podkreślił, że "prawo własności trzeba szanować". Jak mówił, nie było takiego pomysłu, żeby podobne rozwiązanie przeprowadzić na placu Solidarności w Gdańsku. "Na szczęście ten konflikt, który się wziął chyba z tego, że to środowisko polityczne, które rządzi dzisiaj w Gdańsku jest zwolennikiem likwidacji IPN-u, (...) tak zareagowało pierwotnie, skoro z inicjatywą wychodzi IPN należy się nie zgodzić. Dopiero potem zauważyli, że chodzi o 40. rocznicę Solidarności, że jest wystawa, że warto edukacyjnie o tym opowiedzieć w tym najważniejszym, dla rodzenia się Solidarności, miejscu i przyszli po rozum do głowy i zweryfikowali tę decyzję, ale polityczne napięcie wokół IPN czynione przez postkomunistów i PO, niestety, pozostaje" - mówił Sellin.
Pytany, co zostało zaplanowane na 100. rocznicę Bitwy Warszawskiej, przekazał, że "MON rozważa cały czas organizację tradycyjnej defilady wojskowej w Warszawie, ale to będzie zależało od koronawirusa, od warunków sanitarnych". "My w przeddzień, 14 sierpnia, otworzymy Muzeum Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Myślę, że też jakieś istotne wydarzenie polityczne w tym miejscu się zdarzy, ale jeszcze nie mogę o tym mówić. Będzie wielkie widowisko historyczno-artystyczne na Stadionie Narodowym, trochę na wzór tego, które zrobiliśmy 11 listopada 2018 r. w 100. rocznicę odzyskanie niepodległości; będzie też piękny film, pokoloryzowany z 1920 r., premiera w Teatrze Polskim" - wymieniał wiceszef MKiDN. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
ksi/ dki/