„Ja, Piotr Riviere...”, spektakl według XIX-wiecznej historii francuskiego chłopa, który zamordował swoją rodzinę, to najnowsza produkcja wrocławskiego Teatru Muzycznego Capitol. Premiera sztuki Agaty Dudy-Gracz odbędzie się w czwartek w studiu wrocławskiego oddziału TVP. „Ja, Piotr Riviere, skorom już zaszlachtował siekierom swoją matkę, swojego ojca, siostry swoje, brata swojego i wszystkich sąsiadów swoich...” to pierwsza premiera wrocławskiego Capitolu w nowym sezonie artystycznym.
Autorskie przestawienie Agaty Dudy-Gracz to opowieść o Piotrze Riviere, mieszkańcu normandzkiej wsi, który w 1835 r. zamordował swoją matkę, brata i siostrę. Podczas procesu, w którym został skazany na śmierć, szczegółowo opisał wszystko, co doprowadziło go do zbrodni.
Reżyserka postanowiła, że o zbrodni dokonanej przez Riviere opowiedzą podczas procesu sądowego jego ofiary. Jak wyjaśniła we wtorek podczas próby prasowej spektaklu Duda-Gracz, fabuła jej przedstawienia różni się od oryginału m.in. tym, że Riviere zabija nie tylko swoich najbliższych, ale również sąsiadów.
„Z kilkunastostronicowego pamiętnika Piotra Riviere dowiadujemy się, że jest on osobą głęboko wierzącą. Poprzez morderstwa chciał zbawić swoją rodzinę, bo wierzył, że przeniesie ich w lepszą rzeczywistość. Stąd pomysł, by w sztuce przenieść to także na 42 osoby, które zeznawały podczas procesu” – powiedziała Duda-Gracz.
Scenografia spektaklu została tak przygotowana, aby widzowie poczuli się w roli uczestników procesu – sędziów, publiczności oraz świadków tragicznej historii. „Widzowie będą uczestnikami spektaklu. Staramy się, by przeżyli go jak najbardziej prawdziwie, boleśnie i dotkliwie. Aktorzy będą wchodzić na widownię i wypowiadać z niej swoje kwestie. Chcemy, aby widzowie sami ocenili, na jaką karę zasługuje Piotr Riviere” – tłumaczyła reżyserka.
Historia mordercy z normandzkiej wsi znana jest dzięki bogatej dokumentacji śledztwa i procesu, która zachowały się do czasów współczesnych. Zeznania świadków, pisma sądowe, ekspertyzy medyków oraz artykuły z gazet informujące o ówczesnych wydarzeniach zostały opublikowane w 1973 r. i opatrzone komentarzami naukowców pod kierunkiem francuskiego socjologa i filozofa Michela Foucault. W 1976 r. powstał również film oparty na tej historii w reżyserii Rene Allio.(PAP)
pdo/ hes/