75 lalek ze spektakli bielskiego teatru Banialuka zobaczyć można od soboty na wystawie z okazji 75-lecia sceny. Prezentowane są w miejscowej galerii handlowej Sfera. „Wybraliśmy lalki ładne; są te z ról głównych, jaki i +halabardnicy+” – mówi dyrektor teatru Jacek Popławski.
"Teatr lalek na świecie przeżywa bardzo duże zmiany. Przechodzimy od klasycznych technik do teatru animacji, projekcji; klasyczne rzemiosło jest w odwrocie, choć nie w stu procentach. Widoczne są sztuki wizualne; następuje łączenie technik klasycznych, obrazu i dźwięku. My postanowiliśmy docenić lalki" – powiedział dyrektor Banialuki Jacek Popławski.
Jak powiedział, w galerii Sfera zobaczyć można 75 lalek, które nie są może najsławniejszymi w historii teatru, ale tymi, które artystom sceny najbardziej się podobały. "Nie jest to wystawa poświęcona jednemu twórcy, nie ma wspólnego mianownika w postaci scenografa czy reżysera. Chodziło o to, by lalki były ładne i ważne. Są te, których użyto w roli głównej, jak i te, które były +tłumem, halabardnikiem+" – wskazał Popławski.
Kurator wystawy Małgorzata Jankowska ukazała obok obiektów historycznych – wydobytych z odmętów zapomnienia – również lalki współczesne, tworzone w ciągu ostatniego dwudziestolecia, zaprojektowane przez wybitnych scenografów z Polski i zagranicy.
Wystawa czynna będzie do 29 grudnia.
Wystawie towarzyszy wydawnictwo "75 lalek na 75-lecie" dr Ewy Tomaszewskiej, która opisuje nie tylko lalki w teatrze, ale przede wszystkim opowiada o wybranych przedstawieniach prezentujących artystyczną historię bielskiej sceny. Wydana została jedynie w 100 egzemplarzach.
Ekspozycji towarzyszy także cykl warsztatów budowy lalek. Odbywały się będą w trzy kolejne grudniowe soboty, począwszy od dziś. Katarzyna Dendys-Kosecka z bielskiej Banialuki podała, że uczestnicy warsztatów mogą nie tylko przyglądać się powstawaniu marionetki rzeźbionej w drewnie, ale też stworzyć swoją własną. Każde ze spotkań poświęcone będzie innej lalkarskiej technice. Zajęcia prowadzą rzemieślnicy Teatru Lalek Banialuka.
Teatr Banialuka im. Jerzego Zitzmana jest jedną z najstarszych scen lalkowych w Polsce i jednym z bardziej znanych w kraju i na świecie. Z bielską sceną współpracowali m.in. Henryk Machalica, Jerzy Nowosielski, Krzysztof Penderecki i Tadeusz Kantor. Banialuka odwiedziła kilkadziesiąt krajów świata, wśród nich: Japonię, Chile, Koreę, Mongolię, Meksyk, Iran i Stany Zjednoczone. Uczestniczyła w najbardziej prestiżowych festiwalach teatralnych, m.in. w Edynburgu, Awinionie, Cividale, Nowym Jorku i Charleville-Mezieres. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mrr/