Radziecką „zorką” Ryszard Kapuściński sfotografował w 1959 r. Konin, jego mieszkańców i budowane wtedy obiekty przemysłowe. W piątek wystawę fotografii „Konin jak Colorado” otworzyła jego żona Alicja.
Bohaterami ponad 40 zdjęć konińskich fotografii są najczęściej przypadkowi ludzie, dzieci, ulice budowanego wtedy miasta, fragmenty kamienic na miejscowej Starówce, most żelazny, rzeka. Są też trzy odkrywki Kopalni Węgla Brunatnego „Konin”. Kapuściński sportretował również osoby, które ułatwiły mu podróż do miejsc związanych z miastem i powstającym przemysłem.
„Ogromna część obiektów z fotografii została zidentyfikowana. Pokazują one świat żywy już tylko w pamięci najstarszych mieszkańców” – powiedziała koordynatorka wystaw, Izabela Bobrowska. Na otwarciu wystawy w piątek pojawili się niektórzy bohaterowie ze zdjęć Kapuścińskiego lub ich rodziny.
Bohaterami ponad 40 zdjęć konińskich fotografii są najczęściej przypadkowi ludzie, dzieci, ulice budowanego wtedy miasta, fragmenty kamienic na miejscowej Starówce, most żelazny, rzeka. Są też trzy odkrywki Kopalni Węgla Brunatnego „Konin”. Kapuściński sportretował również osoby, które ułatwiły mu podróż do miejsc związanych z miastem i powstającym przemysłem.
Według Alicji Kapuścińskiej, zdjęcia z Konina były pierwszymi zrobionymi przez jej męża w Polsce. „Nie ma innych jego fotografii z terenu Polski” – stwierdziła. - Jeżdżąc po Polsce, Ryszard w zasadzie nie fotografował. O dziwo zrobił to w Koninie, ale nigdy nie zrobił z tych zdjęć pożytku i przeleżały one całe lata w formie negatywów. Nie wiem, czy miał jakieś plany wobec nich. Prosto z Konina, jesienią 1959 r. pojechał po raz pierwszy do Afryki”.
Według kurator wystawy Karoliny Wojciechowskiej, „były to początki twórczości Kapuścińskiego, z której wyłonił się talent”. Jak dodała, jest to jedyny tak spójny cykl reportaży z Polski, jest na nich pierwszy i drugi plan, jest geometria zdjęcia, jest gra światłem i obrazem.
Kapuścińska podkreślała, że jej mąż rzadko fotografował. „Tylko dwie książki afrykańskie zawierają zdjęcia. Zawsze podkreślał, że co innego jest fotografowanie, a co innego pisanie” – powiedziała, dodając, że jej mąż nigdy nie fotografował postaci z zaskoczenia i dlatego twarze na jego zdjęciach są tak pogodne i przyjazne.
Tytuł wystawy nawiązuje do noweli „Partery”, w której Kapuściński napisał: „Myślicie, że Konin nie może smakować przez dzień jak Colorado?”.
Ryszard Kapuściński urodził się w 1932 r. W latach 1958-1972 był dziennikarzem i korespondentem Polskiej Agencji Prasowej. Jak sam wyliczył, w swojej karierze reportera był świadkiem 27 rewolucji, przebywał na frontach dwunastu wojen.
Pisano o nim jako o mistrzu reportażu literackiego i najwybitniejszym pisarzu wśród reporterów. Był podróżnikiem, reporterem, pisarzem. Dzięki wyprawom do Etiopii i Iranu powstały książki, które przyniosły Kapuścińskiemu międzynarodową sławę - "Cesarz" (1978), "Szachinszach" (1982) "Imperium" (1993).
Zmarł 23 stycznia 2007 r. Został pochowany na warszawskich Powązkach.
Na sobotę zapowiedziano otwarcie ekspozycji „Zmierzch Imperium”.
Patronem wystaw jest m.in. Polska Agencja Prasowa. Ekspozycje będzie można oglądać w konińskim Centrum Kultury i Sztuki do 13 listopada. (PAP)
zak/ ls/